eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Wielkość domu a wielkość mieszkania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 181

  • 171. Data: 2013-07-15 13:25:22
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu poniedziałek, 15 lipca 2013 12:42:36 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > Ale nawet po dodaniu pełnego przedszkola z obiadem wychodzi mi znacznie poniżej >
    10 tys za dziecko. Pozdrawiam Ergie

    U nas (we Wrocku) przedszkole na 9h wychodzi 550 zł (z wyżywieniem i zajęciami
    dodatkowymi). Może u Was taniej, tutaj się nie da inaczej :>

    L.


  • 172. Data: 2013-07-15 13:29:50
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Bula" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k...@w...czorty.pl...

    > Te 12.000 zl to jest tylko sam zlobek/przedszkole za 1 dziecko, ktore
    > MUSZE WYDAC

    Może bez wielkich słów? _Zdecydowałeś_ się wydać.

    > , bo oboje z zona musimy pracowac. Wydaje sie wiecej, bo przedszkole to
    > poczatek, ale tam mozna troche zaoszczedzic. Chciales przykladow prosze,
    > bardzo.

    Bynajmniej nie chciałem. Ja wiem, że można podać dowolnie dużo dowolnie
    drogich przykładów.

    >> Moje dzieci tez nie chodzą do gminnego bo nie mieszkam na terenie gminy.

    > Ale twoje sa 4h ja musze 9h.

    Ileż razy można? Już pisałem nawet gdy dodam opłatę za 9 godzin i za obiad
    to i tak wychodzi znacznie poniżej 10 tys.

    >> W takim razie co najwyżej można wysnuć twierdzenie, że posiadanie dzieci
    >> w Szczecinie jest luksusem, ale nie sądzę aby było ono prawdziwe.

    > Nadal boisz sie podac gdzie mieszkasz. To jakas tajemnica ?

    ROTFL. Jakie "nadal"? Kiedy niby się bałem? Pisałem wielokrotnie gdzie
    mieszkam. Mieszkam na Śląsku a dzieci dowoziłem do przedszkola najpierw do
    Zabrza, a obecnie do Gliwic.

    >> Piszesz o "normalności" nie precyzując co pod tym pojęciem rozumiesz
    >> więc wziąłem średnią.

    > Normalnosc, - chce miec prace, ktora pozwoli mi utrzymac sie i starczy do
    > 1, zadnych luksowow, nie chce wakacji, wystarczy mi wypad do rodziny,
    > samochod moze byc i stary jak sie uda. Nie musze chodzic do restauracji i
    > ubierac firmowych butow itd. Chce spokojnie pracowac i cieszyc sie
    > rodzina, czy to az tak wiele.

    No to chyba się nie dogadamy - to wszystko mam przy naszych (moich + żony)
    dochodach gospodarstwa domowego będących poniżej średniej. Może problem nie
    jest w wysokości zarobków a wydatków? Już podawałem cytat, ale powtórzę: być
    bogatym to zarabiać więcej niż wydaje żona.

    >>> Nie wiem, co rozumiesz pod pojęciem "utrzymać się"?
    >
    >>> Dla przykładu:
    >>> 40 lat temu "utrzymać się" oznaczało mieszkać kątem u rodziców/teściów w
    >>> jednym pokoju trzypokojowego mieszkania.
    >>> 30 lat temu "utrzymać się" oznaczało mieć osobne mieszkanie i samochód.
    >>> 20 lat temu "utrzymać się" oznaczało mieć własnościowe mieszkanie i
    >>> samochód.
    >>> 10 lat temu "utrzymać się" oznaczało mieć własnościowe mieszkanie, nowy
    >>> samochód i coroczne wczasy nad morzem.
    >>> obecnie często "utrzymać się" oznacza mieć dom, dwa samochody i coroczne
    >>> wczasy za granicą.
    >
    >> Zgadza sie, ze wymagania rosna. Ja az takich nie ma, bardziej 20
    >> letnie a jest ciezko.
    >
    > Zawsze będzie "ciężko", bo zawsze wymagania będą rosły - dlatego warto
    > czasem spojrzeć wstecz i zobaczyć ile się już osiągnęło a nie patrzeć w
    > przód ile by się chciało mieć. Wiem to wbrew temu co twierdza panowie od
    > samodoskonalenia i innych współczesnych doktryn religijnych.

    > To dlaczego tak mamy malo dzieci w polsce.

    Bo np. ludzie się boją bo się w internecie i gazetach naczytają że rok
    utrzymania dziecka kosztuje 10 tysięcy.

    > Dlaczego wiekszosc moich znajomych wyjechala, bo jest ciezko i koniec

    Nie wiem, nie znam Twoich znajomych, ale myślę, że świadomie tak
    zadecydowali.

    > , i nikt na zwywak nie pojechal, kazdy dostal robote w zawodzie i nikle
    > szanse sa ze wroca.

    Ich decyzja. Każdy może mieszkać i pracować gdzie chce. Skoro podjęli taka
    decyzję to znaczy że chcieli, jeśli są szczęśliwi to tym lepiej. Nie ma
    obowiązku (na szczęście) siedzieć tam gdzie się nie widzi perspektyw.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 173. Data: 2013-07-15 13:41:13
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:cce79e5c-c1e1-469a-b6c4-24b23fa6d68c@go
    oglegroups.com...

    >> Ale nawet po dodaniu pełnego przedszkola z obiadem wychodzi mi znacznie
    >> poniżej > 10 tys za dziecko. Pozdrawiam Ergie

    > U nas (we Wrocku) przedszkole na 9h wychodzi 550 zł (z wyżywieniem i
    > zajęciami dodatkowymi). Może u Was taniej, tutaj się nie da inaczej :>

    No to niewiele drożej niż u nas, ale i tak ma się to nijak do 12 tysięcy
    rocznie za samo przedszkole za jedno dziecko.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 174. Data: 2013-07-15 17:15:26
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu poniedziałek, 15 lipca 2013 13:41:13 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

    > No to niewiele drożej niż u nas, ale i tak ma się to nijak do 12 tysięcy
    > rocznie za samo przedszkole za jedno dziecko.

    Eee a padła taka kwota? Bo już mi się pierdzeli ten wątek, za długi ;)

    L.


  • 175. Data: 2013-07-15 17:28:25
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:89f0731d-6093-4c41-b058-7af9f12df2e4@go
    oglegroups.com...

    >> No to niewiele drożej niż u nas, ale i tak ma się to nijak do 12 tysięcy
    >> rocznie za samo przedszkole za jedno dziecko.

    > Eee a padła taka kwota? Bo już mi się pierdzeli ten wątek, za długi ;)

    Ano :-)

    [cytat]

    Moj przypadek, pelne przedszkole 9h dziennie niestety prywane, bo miejsc
    brak itd. Rocznie 12.000zl EOT. I tak to wyglada podobnie w moich gronie
    znajomych, jak zarabiasz juz troche wiecej to nie lapisze sie na
    panstwowke, a prywatne straszne boli. Moze w twoim miescie calkiem
    inaczej to wyglada ale w Szczenie nie jest pieknie.

    [koniec cytatu]

    Pozdrawiam
    Ergie



  • 176. Data: 2013-07-15 19:51:50
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: Bula <b...@s...onet.pl>

    Witam,

    > Użytkownik "Bula" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k...@w...czorty.pl...
    >
    >> Te 12.000 zl to jest tylko sam zlobek/przedszkole za 1 dziecko, ktore
    >> MUSZE WYDAC
    >
    > Może bez wielkich słów? _Zdecydowałeś_ się wydać.

    Nie mam wyjscia. Na przedszkole panstwowe sie nie zalapalismy. Zona z
    pracy nie moze zrezygnowac. Nasi rodzice tez nam nie pomoga.
    Nianka podobny koszt.

    Owszem bylo jedno przedszkole za 800zl, ale nie znalismy go, nasze
    wybrane jest drozsze ale pewne, tesciowa sie dolozy do lepszego.

    Czyli nawet niech bedzie to po 800zl to rok kosztuje 9600zl, czyli
    blisko juz tych 10.000 :), a gdzie reszta.



    >
    >> , bo oboje z zona musimy pracowac. Wydaje sie wiecej, bo przedszkole
    >> to poczatek, ale tam mozna troche zaoszczedzic. Chciales przykladow
    >> prosze, bardzo.
    >
    > Bynajmniej nie chciałem. Ja wiem, że można podać dowolnie dużo dowolnie
    > drogich przykładów.
    >
    >>> Moje dzieci tez nie chodzą do gminnego bo nie mieszkam na terenie gminy.
    >
    >> Ale twoje sa 4h ja musze 9h.
    >
    > Ileż razy można? Już pisałem nawet gdy dodam opłatę za 9 godzin i za
    > obiad to i tak wychodzi znacznie poniżej 10 tys.

    Ale ty masz 3 dzieci i pewne miejsce w przedszkolu Panstwowym jak cos.

    >
    >>> W takim razie co najwyżej można wysnuć twierdzenie, że posiadanie dzieci
    >>> w Szczecinie jest luksusem, ale nie sądzę aby było ono prawdziwe.
    >
    >> Nadal boisz sie podac gdzie mieszkasz. To jakas tajemnica ?
    >
    > ROTFL. Jakie "nadal"? Kiedy niby się bałem? Pisałem wielokrotnie gdzie
    > mieszkam. Mieszkam na Śląsku a dzieci dowoziłem do przedszkola najpierw
    > do Zabrza, a obecnie do Gliwic.

    Moze nie zauwazylem, sorki za to.

    >
    >>> Piszesz o "normalności" nie precyzując co pod tym pojęciem rozumiesz
    >>> więc wziąłem średnią.
    >
    >> Normalnosc, - chce miec prace, ktora pozwoli mi utrzymac sie i
    >> starczy do 1, zadnych luksowow, nie chce wakacji, wystarczy mi wypad
    >> do rodziny, samochod moze byc i stary jak sie uda. Nie musze chodzic
    >> do restauracji i ubierac firmowych butow itd. Chce spokojnie pracowac
    >> i cieszyc sie rodzina, czy to az tak wiele.
    >
    > No to chyba się nie dogadamy - to wszystko mam przy naszych (moich +
    > żony) dochodach gospodarstwa domowego będących poniżej średniej. Może
    > problem nie jest w wysokości zarobków a wydatków? Już podawałem cytat,
    > ale powtórzę: być bogatym to zarabiać więcej niż wydaje żona.

    Srednia krajowa 2700 na reke, czyli wasze dochody to okolo 5000zl na
    reke, macie ponizej, dlatego dalem mniej.

    Moje takie przykladowe wydatki.
    Kredyt 1200zl
    Zlobek zaraz bedzie 1000zl,
    Paliwo 300zl
    Jedzenie 1000zl

    1200+1000+300+1000 = 3500zl

    Zostaje 1500zl

    To jest prawie minimum.
    Do tego dodaj jeszcze utrzymanie domu/mieszkania i wydatki typu
    lekarz/ciuchy/zabawki/telefon/samochod/ubezpiecznie/
    emerytura/szkola itd.

    Moze pokazesz swoj sposob na zycie :)

    >
    >> To dlaczego tak mamy malo dzieci w polsce.
    >
    > Bo np. ludzie się boją bo się w internecie i gazetach naczytają że rok
    > utrzymania dziecka kosztuje 10 tysięcy.

    Popatrz wyzej na podstawie moich wydatkow.


    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    --
    Pozdrawiam
    Bula


  • 177. Data: 2013-07-17 18:48:21
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: quent <x...@x...com>

    W dniu 2013-07-01 16:38, Marek Dyjor pisze:
    > Naród został wynaleziony przez władców

    Naród nie został wymyślony przez nikogo konkretnego.
    Chyba, że pomyliłeś go ze społeczeństwem


    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 178. Data: 2013-07-17 18:51:46
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: quent <x...@x...com>

    W dniu 2013-07-02 21:19, r...@g...com pisze:
    > W dniu wtorek, 2 lipca 2013 18:45:57 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    >>
    >> A to czy to będzie łacina, francuski czy angielski to ma IMO mniejsze
    >>
    >> znaczenie.
    >>
    >
    > arabski? :P

    Dokładnie.
    Z takim tokiem myślenia niechybnie nas to czeka :/


    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 179. Data: 2013-07-31 12:15:03
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Bula" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k...@w...czorty.pl...

    Witam,

    > Użytkownik "Bula" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k...@w...czorty.pl...
    >
    >> Te 12.000 zl to jest tylko sam zlobek/przedszkole za 1 dziecko, ktore
    >> MUSZE WYDAC
    >
    > Może bez wielkich słów? _Zdecydowałeś_ się wydać.

    Nie mam wyjscia.

    Ok, poddaję się. Już raz tu prowadziłem dyskusję na temat używania słów typu
    "musze" albo "nie mam wyjścia" i drugi raz mi się nie chce. Skrócę tylko do
    tego, że takie sformułowania obrażają wszystkich którzy naprawdę nie mają
    wyjścia. Nawet ludzie którzy kiedyś byli getcie warszawskim lub obozach
    koncentracyjnych wspominają po latach że _mieli_ _wybór_ a tu co jakiś czas
    ktoś żyjący w wolnym kraju pisze że "nie ma wyjścia" i "musi" coś robić.

    Nie zrozum mnie źle nie oceniam Twoich wyborów jako lepsze lub gorsze,
    protestuję tylko przeciw negowaniu własnej wolnej woli.

    >> Ileż razy można? Już pisałem nawet gdy dodam opłatę za 9 godzin i za
    >> obiad to i tak wychodzi znacznie poniżej 10 tys.

    > Ale ty masz 3 dzieci i pewne miejsce w przedszkolu Panstwowym jak cos.

    Nie mam. Wszystkie miejsca zajmują tzw. matki samotnie wychowujące dzieci.
    Swoje dzieci posyłam do przedszkola niepublicznego.

    [ciach]

    >>> Normalnosc, - chce miec prace, ktora pozwoli mi utrzymac sie i
    >>> starczy do 1, zadnych luksowow, nie chce wakacji, wystarczy mi wypad
    >>> do rodziny, samochod moze byc i stary jak sie uda. Nie musze chodzic
    >>> do restauracji i ubierac firmowych butow itd. Chce spokojnie pracowac
    >>> i cieszyc sie rodzina, czy to az tak wiele.

    >> No to chyba się nie dogadamy - to wszystko mam przy naszych (moich +
    >> żony) dochodach gospodarstwa domowego będących poniżej średniej. Może
    >> problem nie jest w wysokości zarobków a wydatków? Już podawałem cytat,
    >> ale powtórzę: być bogatym to zarabiać więcej niż wydaje żona.

    > Srednia krajowa 2700 na reke, czyli wasze dochody to okolo 5000zl na reke,
    > macie ponizej, dlatego dalem mniej.

    He, he, chcielibyśmy tyle :-)

    Pisałem o dochodach _gospodarstw_ _domowych_ a te są niższe (bo w
    statystycznym gospodarstwie domowym nie pracują dwie osoby a mniej) w roku
    2012 wyniosły w gospodarstwach domowych pracowników 4270. Tu proszę link:
    http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/WZ_sytuacja_
    gosp_dom_2012.pdf

    > Moje takie przykladowe wydatki.
    > Kredyt 1200zl
    > Zlobek zaraz bedzie 1000zl,
    > Paliwo 300zl
    > Jedzenie 1000zl

    > 1200+1000+300+1000 = 3500zl

    > Zostaje 1500zl
    > To jest prawie minimum.
    > Do tego dodaj jeszcze utrzymanie domu/mieszkania i wydatki typu
    > lekarz/ciuchy/zabawki/telefon/samochod/ubezpiecznie/
    emerytura/szkola itd.

    > Moze pokazesz swoj sposob na zycie :)

    Już pisałem dwa razy - źródłem sukcesu nie jest wysokość dochodów tylko
    niskość wydatków.

    Nie zmieniam co roku telefonu, nie zmieniam co kilka lat samochodu, nie
    nosimy ciuchów od Armaniego itd.
    Dom wybudowałem samemu, wcześniej remonty w mieszkaniu też robiłem samemu,
    żarówki, filtry itp w samochodzie wymieniam samemu. Kupując różne rzeczy
    porównuję ceny i wiele rzeczy kupuję przez Internet. Nie kupuję tandety by
    nie musieć wydawać kasy co chwilę na te same rzeczy.

    Mieścimy się w miesięcznych wydatkach w 2 tysiącach (jedzenie, środki
    czystości, lekarstwa, ciuchy, książki, sprzęt, paliwo + naprawy samochodu ,
    internet, telefon, przedszkole itd.). Do tego dochodzą media i kredyt
    wszystko razem poniżej 3,5 tysiąca.

    Co nam zostaje przeznaczamy na wyjazdy z dziećmi w różne strony.

    >>> To dlaczego tak mamy malo dzieci w polsce.

    >> Bo np. ludzie się boją bo się w internecie i gazetach naczytają że rok
    >> utrzymania dziecka kosztuje 10 tysięcy.

    > Popatrz wyzej na podstawie moich wydatkow.

    Ale dlaczego nie na podstawie kogoś innego? Już pisałem że nie znam nikogo w
    moim otoczeniu kto potrzebuje opieki dla dzieci przez 9 godzin bo albo
    pracują na zmiany, albo są nauczycielkami albo na niepełny etat, albo
    zostawiają dzieci u dziadków itd.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 180. Data: 2013-08-05 17:55:40
    Temat: Re: Wielkość domu a wielkość mieszkania
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    quent wrote:
    > W dniu 2013-07-01 16:38, Marek Dyjor pisze:
    >> Naród został wynaleziony przez władców
    >
    > Naród nie został wymyślony przez nikogo konkretnego.
    > Chyba, że pomyliłeś go ze społeczeństwem

    naród został wymyślony...

    bo przed 19 wiekiem praktycznie nie było czegoś takiego jak naród.

    obowiązywała solidarność klanowa i terytorialna ale w obszarze typu dojdę
    tam piechota w jeden dzień.

    poza miastami to ludzie często nawet nie wiedzieli kto jest królem i nie
    mieli pojęcia że jakieś granice gdzieś tam są.

    przed I wojną swiatową do poruszania się po świecie praktycznie nie trzeba
    było mieć żadnych specjalnych dokumentów czy zezwoleń.


    społeczeńśtwo to jest termin naukowy.



strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1