-
151. Data: 2011-12-05 08:48:32
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Robert G" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jbhvmr$2q5$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik 4CX250 napisał:
>> a pompowanie powietrza jak to Robert G mówi to już paranoja.
>
> Uczepiłeś się słowa, a ja je potem poprawiłem... Zdajesz sobie sprawę, że
> się zwyczajnie czepiasz...??? :-)
W sumei to nei zauważyłem że się poprawiłeś, natomiast w innym poście je
powtórzyłeś.
Niech ci będzie. Teraz już wiem.
Marek
-
152. Data: 2011-12-05 08:57:17
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Robert G" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jbi04p$4gv$1@inews.gazeta.pl...
> Wybacz, ale ja naprawdę do Ciebie siły nie mam...
>
> Po pierwsze nie mieszkam przy kopalni - gdybyś był uważniejszym
> dyskutantem, to być to wiedział. Mieszkam w Wysowej, niedaleko Nowego
> Sącza, gdzie raczyłeś sprawdzać ceny węgla i... kupiłem węgiel u
> miejscowego sprzedawcy, a nie bezpośrednio w kopalni.
> Tak!!! po 7 stów za tonę z transportem. Tylko, że zrobiłem to wiosną, a
> nie teraz, czego z gazem nie da się zrobić.
O ale to na wiosnę było a dyskusja jest tu i teraz. Na wiosnę gaz też był
tańszy :)
> Po drugie... zapewnienia dystrybutorów rozbij sobie o kant d... oni są
> ostatnim źródłem wiedzy o świecie - przynajmniej dla mnie, a skoro dla
> Ciebie informacje marketingowe stanowią...
Zatwierdzana przez URE taryfa PGNiG w której dokładnie zawarto parametry
gazu nie jest informacją marketingową.
Coś ci się pomylilo robaczku. Ja wiem... trzeba być czujnym, bo wszędzie
reklama i marketing wypaczają nam myślenie i mamy np. kotły o sprawności
110% tylko dlatego że nikomu nie przyjdzie do głowy wyznaczyć sprawność w
oparciu o ciepło spalania a nie wartośc opałową jak przed stu laty. Sam
jestem czujny i nawet w określeniu " niewiarygodna oferta" szukam podstępu
ale nie popadajmy w skrajności. Są rzeczy które są opomiarowane, zmierzone i
okreslone w dokumentach urzędowych. Tego się trzymajmy.
Masz wydane prawo jazdy? Masz? Co w nim jest napisane? Jaką masz kategorię?
Eee chyba nie taką... to marketing.
Marek
-
153. Data: 2011-12-05 09:03:31
Temat: Re: kolejna zla wiadomosc dla gazowników
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4edc7bbd$1@news.home.net.pl...
>W dniu 05.12.2011 09:00, 4CX250 pisze:
>
>>> Po to się ma 2 taryfy żeby grzać w drugiej, a nie w pierwszej.
>>
>> Ile osób mających kocioł na ekogroszek ma Ii taryfę?
>
> Przyznaję, że się zgubiłem - dlaczego (skoro ma ekogroszek) ma grzać
> prądem?
W lecie ekonomia utrzymywania paleniska w ekogroszku jest bardzo wątpliwa
wobec czego większość ma w zbiorniku grzałkę elektryczną na tę okoliczność.
> A amortyzację uwzględniłeś?
Czy problem ten nie dotyczy także urządzeń grzewczych elektrycznych?
Mieszkając w bloku przez okres 12 lat dwa razy wymieniałem bojler oraz kilka
razy grzałkę elektryczną i raz termostat. Wspomnę też że instalacja była
aluminiowa i poszła z dymem i musiałem zrobić ekstra zuleitung od
bezpiecznika do łazienki.
Marek
-
154. Data: 2011-12-05 09:07:02
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:4edc7c27$0$8456$6...@n...neostrad
a.pl...
>Użytkownik "Robert G" <r...@g...pl> napisał w wiadomości Nie ja
>nie twierdzę że tak kupiłes. Ja tylko pozwoliem sobie zauważyć że u nas
>takie ceny są i liczę to na zasadzie co by było gdybym ja miał palić węgle.
>Widzisz więc zachwalanie węgla wszem i wobec ma się nijak bo nie każdy
>mieszka przy kopalni.
Bo każdy do swoich wyliczeń zakłada ceny jakie mu pasują. Ty ustaliłeś cenę
węgla na 905 zł i ok wg takiej policzyłeś. Do obliczeń żeby coś udowodnić to
cena ok ale jakbyś miał kupić to pewnie poszukał byś i znalazł tańszy. Bo
spokojnie można i za 700-750 kupić.
Gdzieś innej odnodze dyskusji ktoś je ceny drewna 250 zł za m3. Jak ktoś
tyle płaci to ok ale spokojnie można dużo taniej kupic 140-150 zł. A sosnę,
swierk czy modrzew to spokojnie po ok 100zł można kupić. I nie wiem czemu
wszyscy podają cenę dębu czy brzozy jakby innym drewnem nie można było
palic. Ja np. w tym roku dostałem kilkanaście metrów drewna za 150zł(koszt
transportu, drewno za darmo) bo właściciel działki ściął drzewa i chciał się
pozbyć zalegającego mu drewna.
A węgiel za 905 zł. Pewnie jest i taki ale nawet tu u nas na Pomorzu daleko
od kopalń jest pełno ogłoszeń/możliwości kupna sporo tańszego. Praktycznie
raz w tygodniu widuję ciężarówki ze śląska rejestracją i sprzedają węgiel po
domach. Jest też co najmniej kilka możliwości kupna sporo tańszego,
czeskiego czy ruskiego węgla.
Zresztą właśnie dzwonię do pierwszego z brzegu składu w mojej okolicy:
groszek- 620 zł, orzech 730 zł tona. Mają tez jakiś podobno
wysokokaloryczny węgiel po 820 zł tona.
Nie jestem przeciwnikiem gazu, może i kiedyś podłącze bo mam go w granicy
działki, nie ufam tez różnym teoretycznym wyliczeniom. Ja po prostu
obserwuje i widzę ze gazem ludzie nowe domy w miarę dobrze ocieplone(10-15
cm styro ) ogrzewają za 3000-4000 zł. Mój wujek który ma bardzo stary
nieocieplony dom kupuje rok w rok 5 -6 ton węgla+ kilka metrów drewna. Na
kotle u niego ciągle 70-80st C grzejników nie idzie dotknąć w domu 21-22stC.
Jakby miał do tej swojej instalacji podłączyć kocioł gazowy to faktury by go
zabiły zapewne.
Ale jak Maniek pisał- nie tylko cena się liczy, gaz jest bez wątpienia
bardziej komfortowy a za komfort się płaci. Adam nie ma gazu, chciał
bezobsługowe tanie w eksploatacji rozwiazanie ogrzewanie to musiał sporo
zainwestować w PC, reku, okna, styro itp. Teraz dziei temu być może będzie
miał tanio-chociaż jak widać z podawanych przez niego wyników to będzie ze
3000zł rocznie więc żadna rewelacja ale komfort kosztuje niestety.
-- Pozdrawiam
Kris
-
155. Data: 2011-12-05 09:26:02
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jbi1jo$99p$1@inews.gazeta.pl...
> Bo każdy do swoich wyliczeń zakłada ceny jakie mu pasują. Ty ustaliłeś
> cenę węgla na 905 zł i ok wg takiej policzyłeś. Do obliczeń żeby coś
> udowodnić to cena ok ale jakbyś miał kupić to pewnie poszukał byś i
> znalazł tańszy. Bo spokojnie można i za 700-750 kupić.
> Gdzieś innej odnodze dyskusji ktoś je ceny drewna 250 zł za m3. Jak ktoś
> tyle płaci to ok ale spokojnie można dużo taniej kupic 140-150 zł. A
> sosnę, swierk czy modrzew to spokojnie po ok 100zł można kupić. I nie wiem
> czemu wszyscy podają cenę dębu czy brzozy jakby innym drewnem nie można
> było palic. Ja np. w tym roku dostałem kilkanaście metrów drewna za
> 150zł(koszt transportu, drewno za darmo) bo właściciel działki ściął
> drzewa i chciał się pozbyć zalegającego mu drewna.
> A węgiel za 905 zł. Pewnie jest i taki ale nawet tu u nas na Pomorzu
> daleko od kopalń jest pełno ogłoszeń/możliwości kupna sporo tańszego.
> Praktycznie raz w tygodniu widuję ciężarówki ze śląska rejestracją i
> sprzedają węgiel po domach. Jest też co najmniej kilka możliwości kupna
> sporo tańszego, czeskiego czy ruskiego węgla.
> Zresztą właśnie dzwonię do pierwszego z brzegu składu w mojej okolicy:
> groszek- 620 zł, orzech 730 zł tona. Mają tez jakiś podobno
> wysokokaloryczny węgiel po 820 zł tona.
> Nie jestem przeciwnikiem gazu, może i kiedyś podłącze bo mam go w granicy
> działki, nie ufam tez różnym teoretycznym wyliczeniom. Ja po prostu
> obserwuje i widzę ze gazem ludzie nowe domy w miarę dobrze ocieplone(10-15
> cm styro ) ogrzewają za 3000-4000 zł. Mój wujek który ma bardzo stary
> nieocieplony dom kupuje rok w rok 5 -6 ton węgla+ kilka metrów drewna. Na
> kotle u niego ciągle 70-80st C grzejników nie idzie dotknąć w domu
> 21-22stC. Jakby miał do tej swojej instalacji podłączyć kocioł gazowy to
> faktury by go zabiły zapewne.
> Ale jak Maniek pisał- nie tylko cena się liczy, gaz jest bez wątpienia
> bardziej komfortowy a za komfort się płaci. Adam nie ma gazu, chciał
> bezobsługowe tanie w eksploatacji rozwiazanie ogrzewanie to musiał sporo
> zainwestować w PC, reku, okna, styro itp. Teraz dziei temu być może będzie
> miał tanio-chociaż jak widać z podawanych przez niego wyników to będzie ze
> 3000zł rocznie więc żadna rewelacja ale komfort kosztuje niestety.
No nie wiem. Znajomy ostatno długo szukał taniego i dobrego według niego
węgla i skończyło się na 820zł/tona w pażdzierniku.
Ostatnio węgiel mocno zdrożał. Gaz, prąd, drewno wszystko zdrożało i to nie
koniec podwyżek
Piszesz że 3-4tys na rok gazem. Mam dom 147m2 z nieogrzewanym garażem,
czyli do ogrzania około 126m2. Wiem są tacy niedowiarkowie bo w pracy takich
mam. Powiedziałem że ja ostatni sezon zamknąłem kwota nieco ponad 2tys
ogrzewanie + CWU to nie wierzyli. A jak powiedziałem że ten rok będzie nawet
poniżej 2tys to już wogóle. Zaprosiłem na piwo posiedzieli, pooglądali
licznik gazu, faktury, uwierzyli. Niebawem koniec roku a ja dopiero co
przekroczyłem zużycie 800m3 gazu licząc od 1 stycznia 2011. I wcale nie
chodzę w kufajkach jak mi zarzucali. 21-22stC w nocy 20stC. Zima jest po to
aby chodzić w swetrach a nie w podkoszulkach i nie mam zamiaru grzać jeszcze
bardziej tylko po to, aby paradować w podkoszulce, aczkolwiek przy 21-22
można i często mi się zdarzy zanim włożę coś cieplejszego.
Marek
-
156. Data: 2011-12-05 09:28:07
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik 4CX250 napisał:
> Masz wydane prawo jazdy? Masz?
I tu Cię znowu zaskoczę... :-D
Nie mam !!! :-P
Ale nie o to chodzi.
Mierzyłeś tę kaloryczność gazu? Ot tak prosto z rury o losowo wybranej
godzinie?
Potem znowu i jeszcze...? Bez zapowiedzi szumnych 'UWAGA !! JUTRO O 7.25
BADANIE KALORYCZNOŚCI GAZU'???
A mierzył ktoś kaloryczność węgla na podobnej zasadzie - bez zapowiedzi
i przypadkowo wybrane próbki...?
Ja paliłem i taki co to miał mieć coś chyba 28 MJ i zaraz potem, jak się
skończył paliłem taki co ma 24 MJ na papierku i... różnicy nie
dostrzegłem... :-), może gruboskórny jestem i mało subtelny, ale... już
mój portfel jest chyba bardziej subtelny, bo stówę różnicy na tonie
odczuł :-))).
Inna sprawa... mówisz, że centy z wiosny...Nie ważne z kiedy ceny,
ważne, że ja teraz po takiej cenie mogę palić :-). Ty nie możesz teraz
palić gazem po wiosennej cenie..., chyba, że możesz, a ja o tym nie wiem.
To jedna z różnic w korzystaniu z węgla i gazu jako opału.
Ale i tak dla Ciebie gaz jest cacy, a węgiel be. :-P
A ja gazu nie mam i mieć nie będę. Bronię więc tego, co mam.
pozdr
Robert G.
-
157. Data: 2011-12-05 09:50:32
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:4edc8e2c$0$8455$6...@n...neostrad
a.pl...
>No nie wiem. Znajomy ostatno długo szukał taniego i dobrego według niego
>węgla i skończyło się na 820zł/tona w pażdzierniku.
Bo uwierzył w zapewnienia handlowców że ten za 820 zł to wysokokaloryczny. A
bardzo prawdopodobne że na placu leżał ten sam węgiel który z ciężarówek
sprzedają za 600zł.
>Ostatnio węgiel mocno zdrożał. Gaz, prąd, drewno wszystko zdrożało i to nie
>koniec podwyżek
Tu zgoda.
>Piszesz że 3-4tys na rok gazem. Mam dom 147m2 z nieogrzewanym garażem,
>czyli do ogrzania około 126m2. Wiem są tacy niedowiarkowie bo w pracy
>takich mam. Powiedziałem że ja ostatni sezon zamknąłem kwota nieco ponad
>2tys ogrzewanie + CWU to nie wierzyli. A jak powiedziałem że ten rok będzie
>nawet poniżej 2tys to już wogóle. Zaprosiłem na piwo posiedzieli,
>pooglądali licznik gazu, faktury, uwierzyli.
Co mi tam wierzyć Tobie czy nie wierzyć. Ja pisze co ja wiem a mam sporo
znajomych grzejących gazem i raczej nikt poniżej 3000 zł nie schodzi. No i
kominki też maja;)
Nawet Maniek chyba ostatnio tu pisał że ostatni sezon wyszedł go ok. 3000
zł. A z tego co kojarzę jeszcze góry nie ogrzewa.
>Niebawem koniec roku a ja dopiero co przekroczyłem zużycie 800m3 gazu
>licząc od 1 stycznia 2011. I wcale nie chodzę w kufajkach jak mi zarzucali.
>21-22stC w nocy 20stC. Zima jest po to aby chodzić w swetrach a nie w
>podkoszulkach i nie mam zamiaru grzać jeszcze bardziej tylko po to, aby
>paradować w podkoszulce, aczkolwiek przy 21-22 można i często mi się
>zdarzy zanim włożę coś cieplejszego.
21-22 stopnie to jak najbardziej odpowiednia temperatura moim zdaniem i ja
wtedy chodzę w samych gaciach i koszulce z krótkim rękawem praktycznie.
Kurcze nawet nie mam koszulek z długim tak sobie teraz uświadomiłem;)) W
sypialni mam 18stC.
Ale znam "gazowników" co maja w domach 17-18stC ciągle. Podobno tak lubią.;)
-- Pozdrawiam
Kris
-
158. Data: 2011-12-05 09:52:30
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:4edc8e2c$0$8455$6...@n...neostrad
a.pl...
> A jak powiedziałem że ten rok będzie nawet poniżej 2tys to już wogóle.
A jeśli wolno zapytać co takiego zrobiłeś że w tym roku zapłacisz mniej jak
w roku ubiegłym?
-
159. Data: 2011-12-05 10:12:47
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
> sypialni mam 18stC.
> Ale znam "gazownik�w" co maja w domach 17-18stC ci�gle. Podobno tak lubi�.;)
A nie jest raczej tak że jak przyjdzie faktura za gaz , to nagle
okazuje się że temperatura 20-22 stopni w domu to jednak za dużo i
starczy nam 18-20 stopni , a jak przyjdzie znów faktura to nawet 17-18
starczy ;)
Faktury wpływają bardzo dobrze na hartowanie organizmu i zimny chów ;)
-
160. Data: 2011-12-05 10:35:39
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
wiadomości
news:6c70ed9a-99c3-4455-89b3-67af0dc00bbc@u6g2000vbg
.googlegroups.com...
>A nie jest raczej tak że jak przyjdzie faktura za gaz , to nagle
>okazuje się że temperatura 20-22 stopni w domu to jednak za dużo i
>starczy nam 18-20 stopni , a jak przyjdzie znów faktura to nawet 17-18
>starczy ;)
>Faktury wpływają bardzo dobrze na hartowanie organizmu i zimny chów ;)
Mieszkam od 2006 roku w tym domu i jakoś się jeszcze nie zahartowałem mimo
że za pierwszy sezon zapłaciłem 1600zł bo gaz był
tańszy wtedy. Kominka jeszcze nie mam, ale do dwóch tygodni już będzie tyle
że rekreacyjny bez nawiewów i płaszczy wodnych.
Marek