eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 21. Data: 2011-01-18 11:21:34
    Temat: Re: wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vphv1v0i4limig@sioux...

    >Pesymista we mnie mówi mi to samo :(. Optymista mówi, że po ociepleniu
    >podłogi w garażu i zrobieniu wylewki będzie dobrze. Nie wiem którego
    >słuchać :)

    Ja ocieplałem zasypywaną ścianę i jeszcze zrobiłem zakłady po 2 metry na
    boczne ściany tak żeby też ochronić wewnętrzne narożniki.
    Wtedy jeszcze budowlańcy robili dobrze. Zresztą do tych co mi stawiali mury
    nie mam większych uwag.
    Ja rozbiłem też dren w osłonie z włókna kokosowego na dole tej zasypanej
    ławy i ściany. Wyprowadziłem na zewnątrz. Na ścianę z bloczków poszedł tynk.
    Po kilku tygodniach na ścianę poszedł bitum Superflex 10 plus siatka
    polipropylenowa. Za kilka dni przykleili na resztę bitumu płyty styropianowe
    i dali folię kubełkową i zaczęło się zasypywanie i zagęszczanie.
    Teraz w piwnicy ściany są ciepłe.


  • 22. Data: 2011-01-18 11:23:33
    Temat: Re: wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vpht0l1m4limig@sioux...


    > Uzasadnij.
    > Jak widzisz na rysunku wszystkie ściany są ocieplone od zewnątrz (8cm
    > XPS). Ławy są posadowione poniżej poziomu przemarzania gruntu. Dlaczego
    > miałbym jeszcze ocieplać wnętrzne fundamentów garażu przed zasypaniem?

    Żeby wyeliminować przewodzenie ciepła między materiałami, które ciepło/zimno
    przewodzą po wzajemnym dotknięciu się.


  • 23. Data: 2011-01-18 11:25:45
    Temat: Re: wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "mk" <d...@t...pl> wrote in message
    news:ih3im6$red$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    >W zasadzie jeśli jest to jedna ściana to nie będzie miała wpływu jak
    >zasiedlisz dom, będziesz mógł zmierzyć (nie zaobserwować) większą
    >wilgotność w jej bliskości.
    > Teraz, jak napisali inni, wilgoć na ścianie bierze się z oddawania zimna z
    > przemarzniętej gleby (budynek otwarty, więc rządził mróz)i napływu
    > ciepłego powietrza. Później też tak będzie, jednak w mniejszej skali,
    > ściana będzie chłodzona od gleby, a ciepłe powietrze wpadające do piwnicy
    > będzie podnosiło wilgotność.
    > Pdr. M

    To jak ze ścianami szczytowymi :-) Też tak mówią, że zaczniesz palić to i
    ściany będą ciepłe :-)


  • 24. Data: 2011-01-18 11:27:32
    Temat: Re: wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vphxkjqv4limig@sioux...
    Dnia 18-01-2011 o 09:41:54 mk <d...@t...pl> napisał(a):

    > Czyli mimo wszystko będzie zjeb :( Bo piwnica będzie chłodna i wilgotna.
    > Niby wedlug niektórych taka powinna być, ale ja tam nie zamierzam zrobić

    Musisz się tam dostać, nie ma siły. Chyba, że chcesz do tej piwnicy więcej
    nie schodzić. To od razu ociepl ją od drugiej i zasyp.


  • 25. Data: 2011-01-18 12:41:19
    Temat: Re: wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
    Od: Shaman <s...@o...com>

    Dnia 18-01-2011 o 12:27:32 kiki <k...@k...net> napisał(a):

    >
    > "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vphxkjqv4limig@sioux...
    > Dnia 18-01-2011 o 09:41:54 mk <d...@t...pl> napisał(a):
    >
    >> Czyli mimo wszystko będzie zjeb :( Bo piwnica będzie chłodna i
    >> wilgotna. Niby wedlug niektórych taka powinna być, ale ja tam nie
    >> zamierzam zrobić
    >
    > Musisz się tam dostać, nie ma siły. Chyba, że chcesz do tej piwnicy
    > więcej nie schodzić. To od razu ociepl ją od drugiej i zasyp.

    Coś mi się wydaje, że w nadchodzącym sezonie budowlanym pieniądze pójdą na
    poprawki tego co już zrobione zamiast na coś nowego. ehhh.... :(
    --
    PZDR
    Shaman


  • 26. Data: 2011-01-18 16:42:08
    Temat: Re: wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vph765as4limig@sioux...

    > Coś mi się wydaje, że w nadchodzącym sezonie budowlanym pieniądze pójdą na
    > poprawki tego co już zrobione zamiast na coś nowego. ehhh.... :(

    Nie tobie pierwszemu :-)

    Najgorsze są fuszerki "systemowe" gdzie nie ma w projekcie ale kierbud
    powinien był to przewidzieć. O ekipie nawet nie wspominam z wiadomych
    względów.
    Pocące sie piwnice i w nich smród pleśni w nowych deloperskich domach to
    norma.
    Ja mam stare kartony w piwnicy, które poszły z piwnicy do piwnicy i jeszcze
    je czuć tamtą piwnicą.


  • 27. Data: 2011-01-19 09:26:06
    Temat: Re: wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
    Od: Shaman <s...@o...com>

    Dnia 18-01-2011 o 17:42:08 kiki <k...@k...net> napisał(a):

    >
    > "Shaman" <s...@o...com> wrote in message news:op.vph765as4limig@sioux...
    >
    >> Coś mi się wydaje, że w nadchodzącym sezonie budowlanym pieniądze pójdą
    >> na poprawki tego co już zrobione zamiast na coś nowego. ehhh.... :(
    >
    > Nie tobie pierwszemu :-)
    >
    > Najgorsze są fuszerki "systemowe" gdzie nie ma w projekcie ale kierbud
    > powinien był to przewidzieć. O ekipie nawet nie wspominam z wiadomych
    > względów.
    > Pocące sie piwnice i w nich smród pleśni w nowych deloperskich domach to
    > norma.
    > Ja mam stare kartony w piwnicy, które poszły z piwnicy do piwnicy i
    > jeszcze je czuć tamtą piwnicą.

    podjechałem dzisiaj z ciekawości na działeczkę, chciałem zobaczyć jak
    wygląda ściana przylegająca częściowo z boku do zasypanego garażu.
    Zrobiłem fotki - jak wrzucę to dam linki. O dziwo ściany suche! Nawet nie
    wilgotne.. może to było jedynie zjawisko chwilowe, występujące po nagłym
    ociepleniu? Jeszcze to będę obserwował.. na razie posadzki garażu nie będę
    ani wykańczał ani zrywał. Tak jak mi radził Aleksander będę mierzył
    temperaturę - muszę wypracować jakiś sposób, żeby w miarę często i
    dokładnie móc odczytywać temperaturę w sposób powtarzalny i wiarygodny.
    Najlepiej było by chyba zamurować w połowie grubości muru termoparę i
    tylko podłączać multimetr. Jeszcze lepiej czujniki dallasa 1Wire - tylko
    nie wiem czy można tanio nabyć urządzenie które mi zczyta temp. Ktoś może
    wie?


    --
    PZDR
    Shaman


  • 28. Data: 2011-01-19 10:33:58
    Temat: Re: wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
    Od: hk <b...@m...pl>

    W dniu 19.01.2011 10:26, Shaman pisze:
    > Dnia 18-01-2011 o 17:42:08 kiki <k...@k...net> napisał(a):
    >
    >>
    > Tak jak mi radził Aleksander będę
    > mierzył temperaturę - muszę wypracować jakiś sposób, żeby w miarę często
    > i dokładnie móc odczytywać temperaturę w sposób powtarzalny i
    > wiarygodny. Najlepiej było by chyba zamurować w połowie grubości muru
    > termoparę i tylko podłączać multimetr. Jeszcze lepiej czujniki dallasa
    > 1Wire - tylko nie wiem czy można tanio nabyć urządzenie które mi zczyta
    > temp. Ktoś może wie?
    >
    http://allegro.pl/termoraf-rejestrator-temperatury-d
    ata-cold-500-i1403618844.html

    Takie coś ma cztery kanały pomiarowe temperatury i cztery wejścia
    cyfrowe 0/1 zdarzeń, rozdzielczość 0,1 stopnia i 1 minuta, możliwość
    wydruku graficznego i numerycznego do 7 dni wstecz od "teraz" lub od
    dowolnej daty. I można to kupić taniej w wersji 2-kanałowej. Nie wiem co
    ten gość ma w komplecie (bo czujniki też kosztują, ale jakby ktoś się
    chciał bawić to kupi jeden a resztę z termistorów za parę złotych zrobi
    - najwyżej wywzorcuje i będzie poprawki brał.
    Tylko on ma wersję kabinową - trzeba sprzęta od źródła wilgoci odsunąć
    lub do hermetycznej puszki wstawić.


  • 29. Data: 2011-01-19 10:56:02
    Temat: Re: wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 18 Sty, 09:05, Shaman <s...@o...com> wrote:

    > Ewentualny wykop mnie przeraża. Żeby nie narażać się na osunięcie gruntu w  

    Przesadzasz :-)

    > czasie kopania trzeba by rozwalić co najmniej 1,5m licząc od ściany.  

    Zalezy jak bylo zageszczane..

    > Ręczne wykopanie też przyjemne nie będzie, ręczna robota. Zasypałem to tym  
    > co akurat miałem - czyli kamienistą gliną. Pod samą wylewką jest wywrotka  

    Ale na tym masz zbrojona wylewke betonowa na calosci ? Lepiej bylo
    zasypac piaskiem z zageszczaniem co 15cm i odrazu folia / styro /
    wylewka docelowa. Gliny nie zagescisz, a z czasem (jak np. wyschnie)
    moze sie skurczyc i wszystko Ci opadnie..

    > taniego kruszywa. Dla kopary to kilka godzin roboty - dla człowieka to  
    > pewnie cały tydzień mordęgi.

    Cooooo? Te pare metrow to tydzien kopania ? Bez przesady, spokojnie w
    jeden dzien to wykopiesz :) Wiekszy problem bedzie ze skuciem kawalka
    tej wylewki ale dobry pikol i w pare godzin zrobisz ;)

    Musialbym Ci pokazac jaka dziurke moj sasiad wykopal pod studnie. 3mb
    gleboka, 2mb szeroka. W glinie takiej ze koparka mialaby bardzo ciezko
    - jak to zobaczylem to sie za glowe zlapalem :) :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 30. Data: 2011-01-19 12:14:47
    Temat: Re: wilgotna ściana w piwnicy - szukam przyczyny
    Od: Shaman <s...@o...com>

    Dnia 19-01-2011 o 11:56:02 Adam <a...@g...com> napisał(a):

    > On 18 Sty, 09:05, Shaman <s...@o...com> wrote:
    >
    >> Ewentualny wykop mnie przeraża. Żeby nie narażać się na osunięcie
    >> gruntu w
    >
    > Przesadzasz :-)
    >
    >> czasie kopania trzeba by rozwalić co najmniej 1,5m licząc od ściany.
    >
    > Zalezy jak bylo zageszczane..
    >
    >> Ręczne wykopanie też przyjemne nie będzie, ręczna robota. Zasypałem to
    >> tym co akurat miałem - czyli kamienistą gliną. Pod samą wylewką jest
    >> wywrotka
    >
    > Ale na tym masz zbrojona wylewke betonowa na calosci ? Lepiej bylo
    > zasypac piaskiem z zageszczaniem co 15cm i odrazu folia / styro /
    > wylewka docelowa. Gliny nie zagescisz, a z czasem (jak np. wyschnie)
    > moze sie skurczyc i wszystko Ci opadnie..

    zbroiłem dlatego, żeby nie opadło.. zasypanie tego ładnym piachem ładnie
    by też kosztowało. Zobaczymy co będzie.

    >> taniego kruszywa. Dla kopary to kilka godzin roboty - dla człowieka to
    >> pewnie cały tydzień mordęgi.
    >
    > Cooooo? Te pare metrow to tydzien kopania ? Bez przesady, spokojnie w
    > jeden dzien to wykopiesz :) Wiekszy problem bedzie ze skuciem kawalka
    > tej wylewki ale dobry pikol i w pare godzin zrobisz ;)
    >
    > Musialbym Ci pokazac jaka dziurke moj sasiad wykopal pod studnie. 3mb
    > gleboka, 2mb szeroka. W glinie takiej ze koparka mialaby bardzo ciezko
    > - jak to zobaczylem to sie za glowe zlapalem :) :)

    Może sąsiad jest/był górnikiem? Pisząc tydzień kopania miałem na myśli
    własne możliwości :)

    --
    PZDR
    Shaman

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1