-
271. Data: 2014-03-04 16:04:38
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-03-04 14:35, Ergie pisze:
> W praktyce sprowadza się to do tego, że nie można automatycznie
> nagrywać wszystkich rozmów
W praktyce sprowadza się to do poinformowania rozmówcy i uzyskaniu od
niego zgody lub też uaktywnienia w programie sygnału informującego o
nagrywaniu - pikanie.
> Wszystko prawda - właśnie pisania takiego elaboratu chciałem uniknąć.
Dobra, dobra, już nie zamydlaj :)
Wystarczyło, abyś napisał: "Zgodnie z prawem unii nagrywanie rozmówcy
bez zgody rozmówcy jest nielegalnie"
>> nie musisz nawet już informować o takim fakcie konsultanta.
>
> Zabawne jest jak się poinformuje. Dwa razy użyłem tekstu w stylu:
> "rozumiem, wobec tego ja również włączam rejestrację tej rozmowy" w
> obu przypadkach po drugiej stronie byłą panika, i prośba o chwilowe
> poczekanie, wołanie kierownika i finalnie rozłączenie rozmowy :-)
>
Ale często jest bardzo skuteczne. Już kilka razy udało mi się postawić
do pionu co niektórych.
Kiedyś jakaś firma windykacyjna zaczęła nękać moją rodzinę telefonami.
Po kilka razy dziennie o przeróżnych porach dnia dzwonił automat na mój
telefon stacjonarny z tekstem, że "jeszcze istnieje możliwość zawarcia
porozumienia w związku z zadłużeniem", a dalej podawany był
kilkunastoznakowy kod sprawy. Ponieważ nikt nie był w stanie ani
spamiętać całego numeru, ani nawet zdążyć go spisać, a telefony
odbierali wszyscy domownicy to postanowiłem ten komunikat nagrać.
Dopiero jak nagrałem to udało się spisać cały numer składający się z
cyfr i liter. Dzwonię do tych skurw....ów i pytam w czym rzecz. Pada
pytanie czy zastali ... i tu pada imię i nazwisko mojej znajomej.
Odpowiadam, że znam tą osobę, ale nie mam z nią kontaktu i proszę aby
więcej nie wydzwaniano na mój numer telefonu, bo ten numer nie ma nic
wspólnego z tą osobą. W bezczelny sposób odpowiadano, że nie mogą
rozmawiać ze mą w tej sprawie ani udzielać mi jakichkolwiek informacji.
Mogą rozmawiać tylko z tą osobą i proszą aby przekazać tej osobie
informację, aby się skontaktowała z firmą. Dalej to samo, nękanie
pogróżkami po kilka razy dziennie. I tak jeszcze przez kilka dni.
Zadzwoniłem w końcu, przedstawiłem się i poprosiłem o nazwisko, a
następnie poinformowałem, że nagrywam rozmowę. Cwaniaczek po drugiej
stronie słuchawki "ja zabraniam" na co mu grzecznie odpowiedziałem
"możesz pan sobie zabraniać, a ja mam prawo nagrywać nawet nie
informując pana o nagrywaniu, a to, że pana informuję to tylko z mojej
strony wielka łaskawość, może się pan rozłączyć i przerwać rozmowę ze
mną, ale wtedy to nagranie trafi wraz z pana nazwiskiem do prokuratury
za bezzasadne nękanie i znęcanie się psychiczne". Wtedy usłyszałem, że
musi się z kimś skonsultować i oddzwoni. Trwało to ok. pół godziny do 40
minut. Po tym czasie wyjaśniliśmy sobie, że znajoma podała mój numer
telefonu jako kontaktowy bez mojej zgody.
Podała go, bo biorąc pożyczkę w firmie lichwiarskiej, podanie
stacjonarnego numeru telefonu było warunkiem udzielenia pożyczki, a ona
posiadała tylko komórkowy. Prawdopodobnie firma z góry zakładała nękanie
jako formę nacisku na zalegających dłużników.
Znajoma dostała ode mnie zjebkę i skończyła się nasza znajomość.
Od tego czasu miałem jeszcze kilka telefonów w sprawie tej znajomej z
innych firm windykacyjnych, ale od razu mówię, że nie znam tej osoby i
musiała nastąpić jakaś pomyłka z numerem telefonu.
-
272. Data: 2014-03-04 16:20:36
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5315eb75$0$2147$6...@n...neostrada
.pl...
>> W praktyce sprowadza się to do tego, że nie można automatycznie nagrywać
>> wszystkich rozmów
> W praktyce sprowadza się to do poinformowania rozmówcy i uzyskaniu od
> niego zgody lub też uaktywnienia w programie sygnału informującego o
> nagrywaniu - pikanie.
Znasz jakiś soft lub sprzęt który to realizuje _automatycznie_? Czyli
odbieram telefon i normalnie rozmawiam a rozmowa jest nagrywana, a uzyskanie
zgody, pikanie lub co tam jeszcze potrzeba załatwia za mnie telefon _przed_
włączeniem dzwonka. Czyli jak się delikwent nie zgadza to telefon w ogóle
nie dzwoni?
>> Wszystko prawda - właśnie pisania takiego elaboratu chciałem uniknąć.
> Dobra, dobra, już nie zamydlaj :)
> Wystarczyło, abyś napisał: "Zgodnie z prawem unii nagrywanie rozmówcy bez
> zgody rozmówcy jest nielegalnie"
Ok, masz rację mogłem to napisać wprost: _automatyczne_ nagrywanie jest
przez unię zabronione. Choć i tak wydaje mi się że z kontekstu wynikało
wprost że chodzi własnie o automatyczne nagrywanie, a nie nagrywanie samo w
sobie.
>>> nie musisz nawet już informować o takim fakcie konsultanta.
>> Zabawne jest jak się poinformuje. Dwa razy użyłem tekstu w stylu:
>> "rozumiem, wobec tego ja również włączam rejestrację tej rozmowy" w obu
>> przypadkach po drugiej stronie byłą panika, i prośba o chwilowe
>> poczekanie, wołanie kierownika i finalnie rozłączenie rozmowy :-)
> Ale często jest bardzo skuteczne. Już kilka razy udało mi się postawić do
> pionu co niektórych.
> Kiedyś jakaś firma windykacyjna zaczęła nękać moją rodzinę telefonami.
[ciach]
Gratulacje że Ci się chciało.
Ja już kilak razy żałowałem że nie mam właśnie takiego softu który by
nagrywał każda rozmowę, tak samo jak tego że w aucie nie mam
wideorejestratora, ale jakoś zawsze już po niebezpiecznym zdarzeniu którego
byłem świadkiem po kilku dniach chęć zakupu mi przechodzi, aż mija kolejny
miesiąc i znowu trafiam na jakiegoś potencjalnego mordercę za kółkiem i
znowu żałuję że poprzednim razem nie kupiłem rejestratora.
Pozdrawiam
Ergie
-
273. Data: 2014-03-04 16:39:57
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu wtorek, 4 marca 2014 12:08:00 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
> Ja poszedłem linią Nokii E50 i po delikatnym E51 który się zniszczył w
> bardzo krótkim czasie, kupiłem smartfon Nokia C7 z Symbianem Anna.
Proponowanie komus telefonu z umierajacym symbianem o wydajnosci kalkulatora,
z aplikacjami ktore trzeba kupic, podczas gdy wszystkie sa "by default"
i za darmo dostepne w androidzie, ze smieszna nawigacja gdy na androidzie
mamy 231842879429 potezniejsze google maps wydaje mi sie jakims smiesznym
nieporozumieniem.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
274. Data: 2014-03-04 17:52:24
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:0296e25b-ea06-4a61-86f1-ed277a65b6fa@go
oglegroups.com...
>> Ja poszedłem linią Nokii E50 i po delikatnym E51 który się zniszczył w
>> bardzo krótkim czasie, kupiłem smartfon Nokia C7 z Symbianem Anna.
> Proponowanie komus telefonu z umierajacym symbianem o wydajnosci
> kalkulatora,
> z aplikacjami ktore trzeba kupic, podczas gdy wszystkie sa "by default"
> i za darmo dostepne w androidzie, ze smieszna nawigacja gdy na androidzie
> mamy 231842879429 potezniejsze google maps wydaje mi sie jakims smiesznym
> nieporozumieniem.
Nazywanie google maps nawigacją _jest_ nieporozumieniem i to bynajmniej nie
śmiesznym.
Pozdrawiam
Ergie
-
275. Data: 2014-03-04 19:55:21
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-03-04 16:39, Adam pisze:
> W dniu wtorek, 4 marca 2014 12:08:00 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
>
>> Ja poszedłem linią Nokii E50 i po delikatnym E51 który się zniszczył w
>> bardzo krótkim czasie, kupiłem smartfon Nokia C7 z Symbianem Anna.
> Proponowanie komus telefonu z umierajacym symbianem o wydajnosci kalkulatora,
> z aplikacjami ktore trzeba kupic, podczas gdy wszystkie sa "by default"
> i za darmo dostepne w androidzie, ze smieszna nawigacja gdy na androidzie
> mamy 231842879429 potezniejsze google maps wydaje mi sie jakims smiesznym
> nieporozumieniem.
> pozdr.
>
Nie pisz bzdur, skoro nie masz pojęcia o systemie Symbian.
Google Maps także jest w wersji darmowej dla Symbiana. Poza tym
nawigacje dla Symbiana nie kończą się na Nokia Maps i Google Maps, bo
jest wiele innych np. Garmin, Navigo, Sygic, Tom-Tom, Navitel Navigator.
Znam podejście Mańka do telefonu i jego potrzeby, które są zbliżone do
moich, bo już na ten temat mieliśmy okazję dyskutować.
Umierający Symbian? Oczywiście, że umierający, ale jeszcze nie umarły i
to co zostało już napisane dla tego systemu to istnieje, a istnieje o
wiele więcej ciekawego softu biznesowego na Symbiana niż na Androida.
Android z całą pewnością zwycięża w ilości softu, zwłaszcza tego
darmowego, ale w 90% są to tylko jakieś bezużyteczne bzdety i gierki.
Dlatego są za darmo, bo kto by za to gówno chciał zapłacić. Co prawda
ilość ciekawego oprogramowania na Androida rośnie, ale jeszcze wielu
programów brak.
Telefony kupuje się na 2-3 lata i się je zmienia. Za 2, 3 czy nawet za 5
czy 10 lat nadal będą dostępne aplikacje dla Symbiana, a za 2-3 lata
Maniek znów stanie przed kolejnym dylematem co wybrać.
Nokia C7, którą można kupić ganc nóweczkę za 5-6 stów lub używany za 2-3
stówki + oprogramowanie za 4 dychy potrafi nagrywać rozmowy telefoniczne.
Wskaż mi telefon z Androidem i oprogramowanie nagrywające automatycznie
rozmowy telefoniczne w podobnej cenie.
-
276. Data: 2014-03-04 21:45:15
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-03-04 19:55, uzytkownik pisze:
> Nie pisz bzdur, skoro nie masz pojęcia o systemie Symbian.
Symbian byl super chocby dlatego, ze byl calkowicie wolny od powiazania
z korporacjami typu google. W tej kwestii byl jak dawne systemy
operacyjne dla komputerow z czasow kiedy net nie byl tak dostepny. Jak
dla mnie to wielka strata, ze sie nie utrzymal. A tak naprawde to
jeszcze gorzej, ze Nokia porzucila rewolucyjny jak na tamte czasy system
Meego w telefonie N900. Nawet dzis jest drogi i prawde mowiac rozwazalem
jego zakup. Troche ceglasty, ale wolny. Pewne nadzieje wiaze z
raczkujacym Ubuntu, ale to przyszlosc. Moze..
> Google Maps także jest w wersji darmowej dla Symbiana. Poza tym
> nawigacje dla Symbiana nie kończą się na Nokia Maps i Google Maps, bo
> jest wiele innych np. Garmin, Navigo, Sygic, Tom-Tom, Navitel Navigator.
Noki map nie uzywalem, ale mialem tomtoma w E 50. Gdyby nie kiepskie
wtedy pokrycie map bylbaby to wystarczajaca nawigacja. Uzywalem kilka
razy rownolegle Automapy w palmie i jedyna roznica to pokrycie. Wiecej
nie potrzebowalem.
> Telefony kupuje się na 2-3 lata i się je zmienia. Za 2, 3 czy nawet za 5
> czy 10 lat nadal będą dostępne aplikacje dla Symbiana, a za 2-3 lata
> Maniek znów stanie przed kolejnym dylematem co wybrać.
No co wybrac chlopaki, co wybrac?
Idealny rozmiar i jakosc wykonania to jakby IP5. Ale jest granica
absurdu jaka jest cena ktora mozna zaplacic za telefon. xperia Z. Jakosc
wykonania kuszaca, tylko ludzie narzekaja na pekajace wyswietlacze, no i
nie potrzebuje 5", bo to zwyczajnie niewygodne. Nastepny to Z ultra, ale
tu tez cena absurdu.
> Nokia C7, którą można kupić ganc nóweczkę za 5-6 stów lub używany za 2-3
Myslalem tez o N9, albo E7. Jednak czas idzie do przodu i plastikowa,
szybko scierajaca sie obudowa pozostawia troche do zyczenia.
Nagrywanie rozmow w symbianie jest argumentem.
Pozdro.. TK
-
277. Data: 2014-03-04 22:10:05
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Mrqs <m...@o...pl>
W dniu 2014-03-04 10:07, Maniek4 pisze:
> Dobrze slyszec taki glos. Prawde mowiac zaczalem sie zalamywac jak
> czytalem argumenty Ergiego. Akcyza na faje zeby ludzie nie palili.
> Akcyza na alkohol zeby ludzie nie pili. Akcyza na paliwo...?? :-))
problem w tym, że ten cały Ergie nie ma argumentów tylko bełkot. On
odwraca kota ogonem bierze przyczyny za skutki i nic dziwnego, że to nie
trzyma się kupy.
> Wszystko na odwrot a ludzie to kupuja. Nie mam pojecia jakim cudem.
> Jak bylo po wejsciu do UE? Rolnicy dostali doplaty, ale VAT na czesci
> rolnicze podniesiono ze zwolnionego o ile dobrze pamietam na 22%.
> Zabrano takze doplaty do paliwa. Ciekaw jestem jak budzet na tym wyszedl?
> I taka popeline sieje sie od lat. A to na podreczniki szkolne VAT, na
> ubrania dla dzieci VAT w imie polityki prorodzinnej. Ale spokojnie...
> Mamy dla was karte rodziny 3+ mozecie isc do kina i na basen taniej jak
> reszta. Damy wam tez wieksza kwote do odliczenia na dziecko od podatku
> na koniec roku. Niestety najpierw trzeba zarobic. Nie martwcie sie,
> macie na to czas do 75 roku zycia. hehe
>
Ech. Można to ciągnąć w nieskończoność.
Mrqs
--
"Ani najmądrzejsza konstytucja, ani najmędrsze nawet prawa nie
zabezpieczą ludzkiej wolności i prawa, jeśli obyczaje ulegną powszechnej
deprawacji" - Samuel Adams, jeden z założycieli Stanów Zjednoczonych.
-
278. Data: 2014-03-05 00:02:05
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-03-04 21:45, Maniek4 pisze:
> Symbian byl super chocby dlatego, ze byl calkowicie wolny od
> powiazania z korporacjami typu google. W tej kwestii byl jak dawne
> systemy operacyjne dla komputerow z czasow kiedy net nie byl tak
> dostepny. Jak dla mnie to wielka strata, ze sie nie utrzymal. A tak
> naprawde to jeszcze gorzej, ze Nokia porzucila rewolucyjny jak na
> tamte czasy system Meego w telefonie N900. Nawet dzis jest drogi i
> prawde mowiac rozwazalem jego zakup. Troche ceglasty, ale wolny. Pewne
> nadzieje wiaze z raczkujacym Ubuntu, ale to przyszlosc. Moze..
No wiesz, skoro Nokia to już Microsoft to czego tu oczekiwać jak nie
kolejnych wcieleń Windowsów ? :)
>
>> Google Maps także jest w wersji darmowej dla Symbiana. Poza tym
>> nawigacje dla Symbiana nie kończą się na Nokia Maps i Google Maps, bo
>> jest wiele innych np. Garmin, Navigo, Sygic, Tom-Tom, Navitel Navigator.
>
> Noki map nie uzywalem, ale mialem tomtoma w E 50. Gdyby nie kiepskie
> wtedy pokrycie map bylbaby to wystarczajaca nawigacja. Uzywalem kilka
> razy rownolegle Automapy w palmie i jedyna roznica to pokrycie. Wiecej
> nie potrzebowalem.
Miałem okazję porównywać na Symbianie: Tom-Toma, Garmina, Auto Mapę,
Nokia Maps. Jeżeli chodzi o prowadzenie to zdecydowanie u mnie wygrywa
Tom-Tom.
Tom-Tom za czasów E50 faktycznie miał słabe mapy, tym bardziej, że sama
E50 nie miała zbyt dużo pamięci i często podczas pracy Tom-Toma telefon
potrafił się przywiesić bo mu brakowało RAM-u. Ale później Tom-Tom nadrobił.
-
279. Data: 2014-03-05 00:06:35
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-03-05 00:02, uzytkownik pisze:
> Miałem okazję porównywać na Symbianie: Tom-Toma, Garmina, Auto Mapę,
> Nokia Maps.
Oczywiście Auto Mapy nie ma na Symbianie. Miałem natomiast Auto Mapę na
Windows Mobile w HTC Kaiser
-
280. Data: 2014-03-05 00:07:48
Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-03-05 00:02, uzytkownik pisze:
> Miałem okazję porównywać na Symbianie: Tom-Toma, Garmina,
Garmin byl troche kiepski. Mial problemy z obiazdami i mi jakos zawsze
wybieral najkrotsza droge co nie znaczy najszybsza. Na E 71 dzieki niemu
zwiedzilem Tarnowskie Gory jadac z Warszawy do Zabrza przez Czestochowe.
Szkoda, ze o 12 w nocy. :-)
Do dzis zastanawiam sie czy to Tarnow czy moze gory... :-)
> Auto Mapę,
> Nokia Maps. Jeżeli chodzi o prowadzenie to zdecydowanie u mnie wygrywa
> Tom-Tom.
> Tom-Tom za czasów E50 faktycznie miał słabe mapy, tym bardziej, że sama
> E50 nie miała zbyt dużo pamięci i często podczas pracy Tom-Toma telefon
> potrafił się przywiesić bo mu brakowało RAM-u.
Nie zauwazylem. Jedyny problem to mapy. Tylko wieksze miasta wtedy.
Pozdro.. TK