eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieFiskars zastanów się zanim kupisz › Re: Fiskars zastanów się zanim kupisz
  • Data: 2013-01-22 13:49:36
    Temat: Re: Fiskars zastanów się zanim kupisz
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kdm0jt$un4$...@n...task.gda.pl...

    > Dobra.
    > Poczatek byl taki, ze sugerowales zaniesc do sklepu towar jako niezgodny z
    > umowa, bo sie zepsul. Twierdziles tez, ze jak wszyscy beda tak robic to
    > nie bedzie tandety i niech sklep kopie sie z producentem.
    > Z praktycznego punktu widzenia nie ma towaru bez gwarancji, wiec jaka dla
    > klienta roznica poza zwinieciem sie producenta wynika z takiego
    > zalatwienia sprawy i czemu mialoby to spowodowac, ze tandeta zniknie? Moze
    > na tym sie skupmy to zrozumiem przebieglosc Twoich mysli?

    Po pierwsze na wiele produktów nie ma gwarancji
    producenta/importera/dystrybutora tylko umowa typu dostajesz +10%
    zamówionego towaru i kop się sam z klientami w razie problemów.

    Po drugie nie wiem, jak Tobie, ale wielu sprzedawcom szkoda czasu na obsługę
    reklamacji więc jeśli na jakiś towar jest sporo reklamacji to się wycofują z
    jego dystrybucji ergo tandeta znika.

    Po trzecie w razie sporu to sprzedawca będzie chodził po sądach a nie
    producent więc w interesie sprzedawcy jest załatwienie sprawy ugodowo,
    szybko i sprawnie. Nie wiem, jakie masz umowy z producentami ale nie sądzę
    aby pokrywali koszty zastępstwa procesowego. A z drugiej strony klient
    często taką sprawę ma za darmo za pośrednictwem miejskiego rzecznika
    konsumentów.

    > Zakladam taki scenariusz: przynosisz cos do reklamacji. Powolujesz sie na
    > niezgodnosc z umowa. Sprzedawca - co mu tam - przytakuje. Bierze towar,
    > odsyla na reklamacje do producenta. Ty przychodzisz po tygodniu i
    > odbierasz naprawiony sprzet. Zgadzasz sie?

    Oczywiście, ale to najprostszy przypadek. Sprawa się komplikuje gdy
    gwarancja producenta wynosi tylko rok, o ochrona z tytułu niezgodności trwa
    dwa lata. No i jak wyżej pisałem w przypadku sporów też jest różnica.

    > Jezeli tak, to gdzie tu widzisz potwierdzenie swoich tez? Sprzedawca
    > chroni sie sam gwarancja, bo z nikim innym nie bedzie handlowal.

    Po pierwsze są towary na który nie ma gwarancji. Po drugie często gwarancja
    producenta jest krótsza niż ustawowy okres ochrony z tytułu niezgodności z
    umową. Po trzecie w przypadku korzystania z niezgodności z umową spredawca
    traci czas, a np. w przypadku gwarancji door to door obsługa zajmuje się
    producent.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1