eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKupić używany czy budować?Re: Kupic uzywany czy budowac?
  • Data: 2010-07-10 10:30:41
    Temat: Re: Kupic uzywany czy budowac?
    Od: ptoki <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > >Nie siej propagandy. Jak lubisz kolumienki to nie bronie zbuduj sobie
    > >dworek. Ale nie twierdz ze jak ktos chce miec duze mieszkanie pod
    > >swoim dachem to sobie robi krzywde bo to nie prawda.
    >
    > Caly czas o ile potrafie to staram sie pisac konstruktywnie. Remont moze
    > wiele poprawic, ale nie zawsze w ogole jest mozliwy na tyle, by domy
    > "starodawne" chocby zblizyc do dzisiejszych z wydzielonymi strefami czy
    > bardziej przestrzenne. Takie remonty o ile mozliwe sa dosc kosztowne. Pisze
    > wylacznie o tym a nie o moich gustach i nie krytykuje czyjegos mieszkania
    > pod dachem. Kolumienek i dworkow nie lubie, nie mam zadnego slupka w domu
    > ani przy domu, zadnego lukowego nadproza. Osobiscie nie lubie cudowania i
    > kogucikow na dachu, ale co mi tam.
    >
    Widze ze z grubsza rozumiesz o co mi chodzi. To ze jak sie kupuje
    uzywane to trzeba sie naglowic czy bedzie dobre jest prawie tym samym
    co projektowanie czy adaptowanie projektu, tez trzeba sie nadumac czy
    bedzie wygodnie.

    No i w obu przypadkach mozna wtopic i miec potworka z salonem od
    polnocy :).


    > >A co do przestronnosci to sam sie przekonasz jak fajnie miec open
    > >space jak dookola biega 2 dzieci, zona w otwartej kuchni gada przez
    > >fona a ty nie slyszysz telewizora.
    >
    > Troche prawda, wiec ja nie mam typowego open space a taki open close space
    > bo tak po prostu chcialem. Budowanie od poczatku zaczynajac od projektu daje
    > wlasnie taka mozliwosc, zrobienia tego co sie chce. Nie lubie open space i
    > kuchni w salonie, czy salonu w kuchni, ale jak ktos lubi to co mnie to...
    >
    Gusta sa rozne. Moim celem bylo zwrocenie uwagi ze remont jest
    zazwyczaj tanszy niz budowanie ale tez trzeba pomyslec czy jest
    celowy. Trzeba usiasc i policzyc a potem policzyc ile kosztuje budowa
    nowego. I jesli w gre wchodzi kredyt to policzyc ile te 200kzl
    zgrubnie w procenty bankowe i to porownac z kosztem remontu.

    Proste. Zadne czary.
    Porownac sprawy sprowadzone do jak najblizszego mianownika. Nie trudne
    ale nie trywialne.

    --
    Lukasz Sczygiel

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1