eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie"Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele › Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
  • Data: 2019-07-27 23:11:50
    Temat: Re: "Mój prąd" - nowe dofinansowanie na panele
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 27 Jul 2019 21:09:42 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    >> Sugerujesz że teraz ludzie są głupsi niż ci co żyli 70-100 lat temu?
    >> Odważna teza.
    >
    > Einsteiny wszystkie one nie są, tak w skrócie.

    Ten wątek poruszę, gdyż mam swoją prywatną teorię w temacie. Otóż sądzę,
    że ludzie 100, 200 czy 500 lat temu nie byli ani głupsi, ani
    inteligentniejsi od ludzi dziś. Mózgi w żaden istotny sposób nam się nie
    zmieniły, a ewolucja tak czy inaczej od dawna przestała działać na naszą
    korzyść.

    Zarówno wtedy, jak i dziś, zdarzały się sporadycznie jednostki wybitne,
    ale statystyczny przedstawiciel jest i był... taki sobie. Różnica leży w
    edukacji - zarówno jej poziomie jak i dostępności. Owa edukacja jest sama
    w sobie bezsprzecznie korzystna, jednak często prowadzi do przykrego
    skutku, jakim jest przeświadczenie o swojej - tj. ludzkości -
    nieomylności i władzy nad światem. To zadufanie powoduje, że dzisiejszy
    człowiek nie ma żadnego szacunku do tradycji (m.in. budowlanej, coby
    pozostać w tematyce grupy, ale widać to także w medycynie, informatyce,
    przemyśle, rolnictwie i chyba większości dziedzin naszego życia), bo
    przecież on wie lepiej - bo postęp, bo nauka, bo życie na poziomie itd. a
    to co było wczoraj to był prymitywizm, "średniowiecze" i w ogóle żal. Jak
    sądzę kolega Michał jest doskonałym zobrazowaniem tego zjawiska. Ale
    problem jest znacznie szerszy i poważniejszy niż jeden Michał ze swoim
    grzanym basenem, SUVem na węgiel i pompą. Technologia w skali globalnej
    cały czas intensywnie się rozwija, a co za tym idzie dysponujemy coraz
    większymi zdolnościami destrukcyjnymi, i w tym naszym zarozumiałym pędzie
    masowo korzystamy z nich, często nie zdając sobie w ogóle sprawy z tego
    co czynimy. Prędzej czy później doprowadzi to do kryzysu - trzymam się
    tylko naiwnej myśli, że nasze wnuki i prawnuki będą od nas bardziej
    ogarnięte i w jakiś sposób sobie z nim rozsądnie poradzą. A jeśli nie...
    To może za milion lat komuś innemu się poszczęści.

    Mateusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1