eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNTG - Jednak eldoradoRe: NTG - Jednak eldorado
  • Data: 2015-06-23 11:58:05
    Temat: Re: NTG - Jednak eldorado
    Od: Kżyho <k...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-06-22 o 14:30, Ergie pisze:
    > 30-40 lat później jadąc samochodem wiadomo było w której wsi się jest -
    > w jednych przed domem trawnik, ścieżka i pomalowany płot, a w innych
    > przed domem łażą kury, między nimi leżą porozrzucane sprzęty rolnicze.
    > Ponoć w Wielkopolsce wyglądało to identycznie (nie wiem, ale tak
    > opowiadają).

    Było mniej więcej tak jak mówisz.

    > Ale po co dorabiasz do tego ideologię polityczną? Podział na Polskę "A"
    > i "B" sięga zaborów i w dowolnej książce historycznej możesz poczytać że
    > inaczej wyglądało życie w zaborze niemieckim i rosyjskim. A przykład
    > idzie z góry - władza wpływa na ludzi to nic dziwnego że ludzie żyjący
    > na terenie gdzie wszystko jest niczyje i wszyscy mają wszystko gdzieś
    > mają po kilku pokoleniach inny charakter niż ludzie żyjący na terenie
    > gdzie przepis jest święty i "ordnung must sein".

    Co więcej, ja to obserwuję absolutnie w każdej, jakiejś bardziej
    sformalizowanej grupie o zasięgu ogólnopolskim. Czy to są pracownicy,
    czy znajomi z jakiegoś klubu samochodowego czy forum informatyków itp.
    Generalnie myślenie w większości aspektów życia jest bardzo odmienne dla
    ludzi z zachodniej i wschodniej Polski. Nie raz już z lokalnymi kolegami
    mieliśmy dyskusję, co dla nas oznacza stan BDB używanej części do
    samochodu, a co dla naszych wschodnich kolegów i ile razy z tego powodu
    były różne spory i nieporozumienia. To co dla nich jest BDB, jeszcze
    polata, dla nas najczęściej ledwie się na ocenę dostateczną nazywało.
    Tak samo jak słowo zwrot "remont silnika" - dla nas to przynajmniej
    jakieś ogarnięcie głowicy, zaworów, dół silnika po wymianie pierścieni,
    panewek, jakieś szlify itp. Dla tych ze wschodu nie raz to była wymiana
    oleju i filtra i cokolwiek innego drobnego poza standardową eksploatację
    - to już był "wielki" remont.
    Do tego dochodzi często dość wąskie spojrzenie na pewne sprawy. Nie
    widzą często szerszego horyzontu zagadnienia (np. jakieś mechanizmy
    ekonomiczno-gospodarcze i konieczność pewnych długookresowych zmian).
    Widzą jedynie, że to jest głupie i beznadziejne, bo za swoje
    nicnierobienie nie dostaje jakiegoś socjalu, ale jak ktoś przyjdzie
    rządzić to jutro miałoby być już super, ale najlepiej, to żeby on nie
    musiał się przy tym napracować tylko, żeby dostał lepszą zapomogę.
    Uogólniam trochę, ale bardzo dużo widzę takiego właśnie podejścia do
    życia u Polaków z "Polski B". Tutaj na zachodzie też tacy występują, ale
    po pierwsze trzeba by zadać pytanie o ich albo ich rodziców pochodzenie,
    a po drugie ludzi z taką postawą na zachodzie jest drastycznie mniej.
    Pewnie stąd wynika też podział głosujących i "Polska B" tak pięknie łyka
    te populistyczne i oderwane od rzeczywistości postulaty PiS.

    Pzdr
    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1