Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hfbdnh$qqs$1@news.interia.pl...

Logo chce powiedzieć że im niższa temperatura na zewnątrz tym więcej ciepła
należy dostarczyć do grzejników wewnątrz budynku więc siłą rzeczy
temperatura powrotu wzrasta i spada sprawność kondensata. Nie jest to jednak
obciążenie kotła jak to nazwał. Są na to sposoby. Pierwszy, mocne
przewymiarowanie grzejników tak aby w danej strefie klimatycznej nawet przy
największych mrozach temperatura powrotu nie wykraczała ponad 40-50stopni,
idealną byłaby 30stC i przy tej temp producenci zazwyczaj podają sprawność
swojego kotła. Drugim sposobem, lepszym jest grzanie domu podłogówką.
Paradoksem jest że zwrot inwestycji w kocioł kondensacyjny może być sporo
dłuższy w mroźniejszych strefach klimatycznych lub w gorzej ocieplonych
domach własnie przez to że ludzie nie mają dobranych wlaściwych grzejników -
przewymiarowanych.
W Suwałkach kondensat zwróci się po 15 latach a w Poznaniu po 4 latach. A
jak ktoś sporo grzeje wodę CWU to taki tryb pracy spowoduje dalsze
odsunięcie się czasu zwrotu lub w najgorszym przypadku nie zwróci się nigdy.


Marek