eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie[waw] ekipa do wykończenia paru rzeczy › Re: [waw] ekipa do wykończenia paru rzeczy
  • Data: 2009-12-16 18:52:48
    Temat: Re: [waw] ekipa do wykończenia paru rzeczy
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl_nospam@srakapraptaka_o2.pl.invalid>
    napisał w wiadomości

    > Ale ty chyba nie rozumiesz podstawowej rzeczy - nie pisał bym tych tzw.
    > żalów bez pokrycia.

    Ja to doskonale rozumiem bo jestem na koncowce budowy i wielu sie
    przewinelo.

    > Ja po prostu przejechałem się na tym właśnie, że jak wypije dzień
    > wcześniej, podczas pracy tylko piwko, wypali 40 papierosów, pofilozofuje
    > to ch*j a nie robota jest zrobiona. Bo on zamiast robić to się po prostu
    > rozprasza.

    To nie wiem skad ich bierzesz.
    Przypominaja mi sie teksty pisane przez Kikiego. Tez nie pozwalal palic na
    swojej budowie i kazal wychodzic nie z domu, ale za plot. Nie bede tego
    jakos szczegolnie komentowal, bo to jego budowa. Nie mniej, dla mnie leci to
    troche paranoja. Wybacz ale z drugiej strony jak ma wygladac wspolpraca z
    takim inwestorem? Rozumiem ze w domu sie nie pali, nie rzuca sie petow gdzie
    popadnie i szanuje sie to co inwestor powierzyl. Ale za plot??

    > Rozpraszają go używki, bo jest nieprzytomny, więc nie robi dobrze itp.
    > itd. Chętnie się mogę z majstrem napić, niech tylko do k*y nędzy zrobi
    > robotę!

    Ale to co opisujesz to zadna norma, chyba ze akceptuje sie ludzi od ktorych
    czuc na odleglosc. Problem budowlanki to bledy owszem, ale chyba z glupoty,
    niewiedzy i pospiechu a nie przez uzywki. Piszesz to jak bys mial tam samych
    narkomanow. Oni oczywiscie sa i przykro ze na nich trafiasz zreszta nie
    pierwszy. Ja tez mialem problemy z glupota budowlancow a moze bardziej ze
    swoja, kiedy to zaplacilem za duzo niz powinienem, raz nawet duzo za duzo.
    Rzecz jasna pewien duren to wykorzystal i to on byl nie w porzadku, ale o
    czym ja myslalem dajac pieniadze? Wiem o czym, bylem zajety czym innym i
    liczylem na uczciwosc. Mimo to wymagalem wylacznie wynikow i nie zajmowalem
    sie pierdolami. Przyjezdzalem, sprawdzalem jak zrobione i nie liczylem petow
    w popielniczce. Nie gadalem o trudnosciach tego swiata bo od tego to mam
    inne towarzystwo. Slowem nie zajmowalem sie ocena stanu psychicznego
    pracownika. Czemu akurat Tobie chca sie zwierzac to nie wiem. Wychodz po
    prostu i komentarze ograniczaj wylacznie do zleconego zadania. No i przede
    wszystkim nie bierz pierwszego lepszego bo jest wolny. Na tych prawdziwych
    to ja czekam po kilka miesiecy niestety.

    > Ja nie mam wymagań typu chodzenie z latarką przy każdym centymetrze fugi
    > czy gipsu "bo krzywo", ja ufam w to, co gość robi, bo on to umie robić. Ja
    > nie dyskutuję jak kretyn ze specem bo nic mi od tego nie urośnie - wiem,
    > że to ciężka robota i trzeba mieć wiedzę, żeby to robić dobrze.

    I slusznie, choc sprawdzac trzeba. Mialem tez takiego co narzedzia pozyczal
    od rodziny, na szczescie uciekl niedokonczywszy. To nauczylo mnie patrzec na
    robote nie tylko przez pryzmat niskiej ceny. To byl ostatni jakiego
    zatrudnilem bez referencji zaufanych osob. Inni nie byli juz tacy tani, ale
    tez nic odemnie nie chcieli i na dobra sprawe moglem w ogole nie jezdzic na
    kontrole. Tacy ludzie sa, fakt ze nie powszechnie.

    > Ja nie oczekuję robienia mi loda (ująłeś mnie tym komentarzem) tylko
    > rzetelnie wykonanej pracy zgodnie z jakimś założeniem za uczciwe
    > pieniądze.

    Nie Ciebie ujalem tym komentarzem ale elokwentnego, myslacego, nie
    gadajacego, nie palacego i nie pijacego no i taniego oczywiscie. Te rzeczy
    rzadko ida w parze stad tez dosadny komentarz, moze za bardzo.

    > Widać - to co powinno być normalne, traktowane jest jako dobry żarcik
    > branżowy.... przykro czytać takie komentarze.

    Nie. Jak ma byc dobrze to raczej nie moze byc tanio i przy tym na poziomie,
    do tego z profesjonalnymi narzedziami bez ktorych trudno zajmowac sie
    plytkami w tych czasach.

    > Ja to wszystko przykładam do swojej pracy zawodowej po prostu
    > bezpośrednio - w mojej robocie nie mogę dla przykładu, zestawić łącza X.21
    > do połowy,

    Masz racje, ale znajdz w swoje branzy taki pokroj ludzi o jakich piszesz.
    Budowlanka to spadochron dla kretynow w duzej mierze. To koncentrat
    debilizmu czystej krwi jaki nie zmiescil sie w innych dziedzinach. Twoje
    oczekiwania prawie wykluczaja sie na wzajem.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1