eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWstawili mi okna :-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 311

  • 201. Data: 2009-04-05 20:00:02
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Kris wrote:
    > Użytkownik "Piotr Kąkol" <x...@t...pbz> napisał w wiadomości
    > news:1sdp9mda8j6xp.3ght17rdhs0o$.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Sun, 5 Apr 2009 07:25:34 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
    >>
    >>
    >>
    >> Akurat wymieniam stare okna w domu budowanym w latach 80-tych i
    >> zamierzam dopłacić, ok 2000 zł, do montażu trzywartswowego.
    >>
    > Możesz uzasadnić sens tej dopłaty?

    bo kiki i drugi kolega tak mówią oraz serwis sponsorowany przez producenta
    taśm uszczelniających.


  • 202. Data: 2009-04-05 20:11:07
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>

    Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:bc670a36-3ca6-49d6-ac82-

    >> Jacek, Ty chlopie wydlubuj te piane i sprawdz czemu sie nie psuje. :-)
    >
    >> Pozdro.. TK

    >Powiedz mi Maniek4 czemu Ty tak uparcie bronisz brakorobów i ciągle z
    >muchomorami wyjeżdżasz?

    Bo te muchomory jak piszesz Ty i inni to podstawowy problem montazu okien na
    piane. Wilgoc ma sie przedostawac do piany szczelina wielkosci ~1cm i tam
    kwitnac. Ja twierdze z cala pewnoscia, ze ta wilgoc ma prawo dostac sie do
    piany nie tylko od strony styku tynku z piana, ale rowniez od strony samej
    sciany pod tasma, gdzie powierzchnia styku jest kilkaset procent wieksza. W
    jaki sposob ta wilgoc tam sie dostanie i czemu to chyba temu grunu nie
    trzeba tlumaczyc.

    >Znalazłeś taki jeden przypadek że (jeszcze) grzyba nie ma i już
    >uważasz że to jest dowód na prawdziwość tezy brakorobów? No powiedzmy
    >znalazłeś 3 czy pięć ... co to zmienia? Ja ci piszę z doświadczenia że
    >tak się może stać (czyli teza że nic się nie może stać została
    >definitywnie obalona) , na stronach oknotesu też tak piszą (i mają
    >nawet zdjęcia), w innych krajach stwierdzono że to problem i
    >wprowadzono takie normy, w Polsce też stwierdzono że to problem ale
    >wypocono tylko zalecenie (ITB) - ale Ty nie widzisz problemu i
    >wyszydzasz innych co widzą (a nawet doświadczyli).

    Widzisz caly problem to jakas tam strona jedna okno testu kontra strony
    producentow okien wszystkich jakich przejzalem. Zalecenia ITB owszem, niech
    bedzie. Koszt tych zalecen to ok. 2000zl wiecej do montazu jak ktos pisze na
    grupie. Jezeli to malo to ja nie mam nic przeciwko, tylko warto by sobie
    zadac pytanie jakie sa szanse wystapienia problemu zanim sie na niego ktos
    zdecyduje. Nie jest prawda, ze ja nie spotkalem sie z problemami montazu na
    piane w trzech, pieciu czy wiecej miejsc. Prawda jest, ze nie spotkalem sie
    w ogole, a troche lokali w zyciu widzialem. Jak by tego bylo malo to sa
    glosy innych uzytkownikow, ktorzy takich problemow nie zarejestrowali przez
    dlugie lata. Ty widziales OK nie neguje tego, nie napisalem nigdzie ze to
    nie ma sensu i nie chodzi tu o ironie. Jak juz napisalem sprawa wilgoci w
    pianie jest jak dla mnie lekko naciagana, ale niech bedzie ze sie nie znam.
    W ogole moze byc tak ze sie nie znam, jakos szczegolne mi na tym nie zalezy,
    bo nie zaleze od opini tej grupy i zabijac sie, czy klocic o racje nie mam
    zamiaru. Pozostanmy po prostu przy swoich zdaniach i tyle. Tylko gdyby to
    byl powazny problem to jak sadze wiecej opini dlugo letnich uzytkownikow
    bylo by tu zupelnie odmiennych niz dalo sie to wyczytac. Sprawa
    merytorycznych argumentow i naszych przekonac sprowadza sie obiektywnie
    dowodowo do strony okno testu i stron producentow okien. Za Twoja opinia i
    cytowana strona oknotestu mamy przyjac, ze producenci to spisek, a okno test
    to medrcy Janosiki tylko z trudnym potwierdzeniem tego na codzien. Nie
    potrafie w zyciu przejsc do opini gdzie kolwiek zaczytanych bez wlasnych
    przemyslen i szukania potwierdzenia, jezeli temat jest do ogarniecia. W tym
    wypadku skupilem sie na tym co widzialem i widze na codzien. Jak sie okazalo
    nie ja jeden. No jest tez Kiki odmiennego zdania, ktoremu spitolili pewnie
    wszystko co mozna spitolic plus jego wlasne patenty w kwestii montowania
    okien, wiec jego sytuacja jako dowod jest powiedzmy troche mniej wiarygodna.
    Natomiast co do norm w innych krajach to byly juz i takie nakazujace rosnac
    ogorkom zgodnie z norma.
    W czasach swej pilnej edukacji zaliczalem min. takie przedmioty jak
    marketing i wiem jak to moze i musi dzialac. W zyciu pozniej zobaczylem jak
    dziala inny marketing i jak to w przetargach dla nadlesnictwa jedna pilarka
    staje sie lepsza od innej, w konsekwencji czego powstawaly opracowania na
    kilka stron A4 zalecajace uzywania tego wlasnie sprzetu w oparciu o
    polityczne koneksje jednej z rzadzacych partii. Cale strony na temat glupiej
    nic nie znaczacej pilarki. Smiech po prostu. Sorry nie przekonasz mnie do
    zrezygnowania z wlasnego myslenia tylko dla tego ze zobaczylem jakas tam
    strone kontra inne strony.

    >Gdzie ten poziom dyskusji o którym wspominałeś? Gdzie argumenty? Będziemy
    >się
    >przerzucać kąśliwymi przycinkami? Ironizować? Sarkastyczne żarciki
    >sobie podsyłać?
    >Zastanów się trochę ...

    E tam. Odpowiadalem nie pod Twoim postem. Sprawa pewnie wyglada nieco
    inaczej niz Ty to postrzegasz. Nie podchodze do grupy smiertelnie powaznie w
    kazdym poscie. Zycie bywa smiertelnie powazne, a tu rozmawiamy sobie troche
    po godzinach. Co jak mysle juz pisalem wczesniej i kazdy uczestnik mogl sie
    o tym przekonac. W kolejnych dniach dyskusji, kiedy wszyscy od strony
    problemu dawno sie poznalismy lekkie odchylki od smiertelnego tonu dyskusji
    moim zdaniem sa jak najbardziej dopuszczalne. Jak juz pisalem nie chodzi o
    ironie czy kasliwe przycinki jak piszesz, ale o lzejsza atmosfere i nabranie
    dystansu. Skoro nie zrozumiales widocznie nie bylo zbyt wyrafinowane, a moze
    za bardzo sie przejmujesz.

    >Montaż na samą piankę (oprócz kotew) to jak przygodny sex bez
    >zabezpieczeń... Czasem będzie dobrze czasem nie. Tobie się udało więc
    >krzyczysz że zabezpieczenia są zbędne... Taka okienna rosyjska
    >ruletka...

    Niech bedzie, skad tylko zalozenie, ze jedyna droga dla wilgoci to ta od
    strony pomieszczenia, czy bezposrednio od zewnatrz?

    Troche sie rozpisalem sorry.

    Pozdro.. TK



  • 203. Data: 2009-04-05 20:13:15
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: a...@g...com

    On 5 Kwi, 21:23, "na102" <g...@P...FM> wrote:

    > po co ci te wieszaki  na tej krokwi miedzy oknami??

    Wykreci sie :) Ta polac robilem jako pierwsza i troche zakrecony
    bylem, bo krecenie tego tak, zeby bylo idealnie prosto wymaga troche
    pomyslunku i od cholery skakania, wyznaczania pionow, poziomow, rzutow
    etc ;-) Po przykreceniu wszystkich wieszakow zalozylem sobie profile
    zeby sprawdzic czy nie sa zwichrowane i czy sa idealnie w jednej
    plaszczyznie :) Zreszta druga polac zrobilem pozniej podobnie.. Gdzies
    w poradnikach Knaufa czy Rigipsa nawet radza, zeby polac "oprofilowac"
    najpierw tak, jakby nie bylo okien, a potem brac sie za ich obrobke..
    I tak robie :) Jutro koncze "wieszakowanie" trzeciej polaci w tym
    pomieszczeniu i biore sie za obrobke czterech okien + mam nadzieje, ze
    uda sie ulozyc reszte welny w tym pomieszczeniu (a jest duzawe - ok
    50m2 po podlodze :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 204. Data: 2009-04-05 22:41:04
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Piotr Kąkol <x...@t...pbz>

    Dnia Sun, 5 Apr 2009 20:56:16 +0200, Maniek4 napisał(a):


    > Za dwa tysiace wiecej to ja bym sie dwa razy zastanowil. Gdyby roznica byla
    > jakas tam symboliczna to owszem, ale za dwa tysiace kupic sobie pare metrow
    > tasiemek no to nie wiem. Jak Ci nie zal zrob jak koledzy mowia, zamontuj 3W,
    > jak troche liczysz to zastanow sie jeszcze raz. W brew pozorom za te
    > pieniadze sporo namacalnych spraw mozna zalatwic.


    Możę wyjaśnię, okien sam sobie nie będę montował, oczywiste jest, że każda
    firma ma swoją stawkę. Tak się składa, że wbrew pozorom, ciepły montaż
    wciąż nie jest popularny, co pewnie ma swój wpływ na cenę, jak i
    wykorzystywany podczas takiego montażu dodatkowy materiał. Nie znam się,
    więc nie wiem jakie są ponoszony koszty faktycznie. Ale z zebranych przez
    mnie ofert wynika, że dodatkowy koszt jednego metra bieżacego waha się w
    granicach od 12 zł aż do ok. 40 zł (ta górna kwota, to dodatkowy koszt
    montażu w systemie Illbruck podany przez jedną z firm).

    U mnie troszkę tego jest, obwód wszystkich wymienianych okien wynosi 102
    mb, stąd też ta dodatkowa kwota 2000 zł. Zdaję sobie sprawę, że jest to
    niemała kwota, ale też w końcu jest inwestycja na ładnych parę lat.


    --
    Piotr Kąkol email: x...@t...pbz


  • 205. Data: 2009-04-05 22:45:51
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Piotr Kąkol <x...@t...pbz>

    Dnia Sun, 05 Apr 2009 20:00:47 +0200, JanuszK napisał(a):

    > Lepiej wydaj tą forsę na ocieplenie tzn kup za to więcejocieplenia niż
    > planujesz, będzie z tego większy pożytek dla ciebie.

    Ocieplenie, a przynajmniej ograniczenie tych ważniejszych mostków
    cieplnych, to kolejny, planowany etap modernizacji. Musze to jeszcze dobrze
    przekalkulować, przypuszczam, że ten temat jeszcze tutaj poruszę.

    --
    Piotr Kąkol email: x...@t...pbz


  • 206. Data: 2009-04-05 22:53:12
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Piotr Kąkol <x...@t...pbz>

    Dnia Sun, 5 Apr 2009 20:45:54 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

    > bo kożyści są dość iluzoryczne, pomijajać opowieści kolegi, który straszy że
    > jak tak nei zrobisz to spotkają cie wszelkie plagi egipskie.

    Wybacz, ale ustosunkowałeś sie do tego emocjonalnie, nie piszesz nic
    konkretnego. Z tego co można przeczytać, montaż ciepły mam na celu
    ograniczenie do minimum wpływu wilgoci na okna. Dość konkretnie i logicznie
    wydaje się to być uzasadniane. I dlatego moim zdaniem ma to ręce i nogi.



    --
    Piotr Kąkol email: x...@t...pbz


  • 207. Data: 2009-04-06 00:07:31
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "JanuszK" <J...@m...o2.pl> wrote in message
    news:grar27$9j1$1@news.dialog.net.pl...

    > Lepiej wydaj tą forsę na ocieplenie tzn kup za to więcejocieplenia niż
    > planujesz, będzie z tego większy pożytek dla ciebie.

    To nie prawda. Szpary przy ramach okiennych mogą skutecznie zniweczyć
    najgrubszą izolację zewnetrzną. Lepiej teraz wydać 2000 więcej i
    DOPILNOWAĆ - stać nad nimi, niż później odkuwać i uszczelniać po fakcie.
    To są pozorne oszczędności, które później bedą kosztowały o wiele więcej.



  • 208. Data: 2009-04-06 00:10:08
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:grb2l9$cgq$1@news.onet.pl...

    >
    > bo kiki i drugi kolega tak mówią oraz serwis sponsorowany przez producenta
    > taśm uszczelniających.

    Ja nie mam nic wspólnego ze sponsorowaniem kogokolwiek i przez kogokolwiek.
    ja jestem ogólnie cięty na wszystkich i dostawców materiałów i wykonawców
    ::-) Ale jak coś ma sens to popieram to, bo widzę co mam sam.



  • 209. Data: 2009-04-06 00:12:07
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>

    "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:grb2en$c0l$1@news.onet.pl...

    >> http://oknotest.pl/pl/monta__okien___jak_zrobi__to_p
    oprawnie.php
    >>
    >
    > czy na głownej stronie reklama firmy tremco pojawia sie przypadkiem?
    >
    > czy to oni sa sponsorem tego serwisu.

    Nawet jak są to chociaż znaczy, że demaskuja innych. Ci "inni" milczą o tym
    jak montują, z czego "produkują" i właściwie nic nie wiedzą, bo skąd mają
    wiedzieć skoro tylko docinają na wymiar i chcą sie szybko pozbyć.



  • 210. Data: 2009-04-06 00:59:24
    Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 6 Kwi, 02:10, "kiki" <s...@s...ss> wrote:

    > > bo kiki i drugi kolega tak mówią oraz serwis sponsorowany przez producenta
    > > taśm uszczelniających.
    >
    > Ja nie mam nic wspólnego ze sponsorowaniem kogokolwiek i przez kogokolwiek.
    > ja jestem ogólnie cięty na wszystkich i dostawców materiałów i wykonawców
    > ::-) Ale jak coś ma sens to popieram to, bo widzę co mam sam.

    Już nas rozgryźli kiki - jesteśmy sponsorowani...
    :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

    Ale trzeba przyznać że Oni też - bo jak sami wspominali są WYKONAWCAMI
    czyli nie są zainteresowani w poprawnym tylko ŁATWYM montażu ...
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1