"JanuszK" <J...@m...o2.pl> wrote in message
news:grdk52$3ph$1@news.dialog.net.pl...
> kiki wrote:
>> "JanuszK" <J...@m...o2.pl> wrote in message
>> news:grar27$9j1$1@news.dialog.net.pl...
>>
>>> Lepiej wydaj tą forsę na ocieplenie tzn kup za to więcejocieplenia niż
>>> planujesz, będzie z tego większy pożytek dla ciebie.
>>
>> To nie prawda. Szpary przy ramach okiennych mogą skutecznie zniweczyć
>> najgrubszą izolację zewnetrzną.
> Kiki pleciesz pierdoły, mam okna zaprawione na piankę i otynkowane i NIE
Będziesz w Reihu to jak bedziesz jechał to rozglądaj się po budowach.
Wszyscy mają taśmami oklejone.

do góry

On 7 Kwi, 00:41, "kiki" <s...@s...ss> wrote:

> Ta i ci od razu zapianowali zamiast zamontowac jak należy :-)

Nie prowokuj bo fajnie byloby zamknac juz ten watek, wszyscy napisali
co chcieli, nikt nikogo nie przekonal, mnie juz denerwuje klikanie 10
razy w "nowsze >" zeby zobaczyc kto znowu napisal o plesni, a kto
napisal ze jest glupi etc ;))
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gre0re$p5h$1@opal.futuro.pl...

> Będziesz w Reihu to jak bedziesz jechał to rozglądaj się po budowach.
> Wszyscy mają taśmami oklejone.

A w USA sex oralny malzenski jest prawnie zabroniony.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:grdjp9$bj6$1@news.onet.pl...

> a jesteś pewien czy tylko z grzeczności zaprzeczasz.

:-)))
Czy jestem pewien? Tak sadze, zreszta to i tak nie ma znaczenia. Grupa nie
jest miejscem na analize czyjejs psychiki, choc niektorym piszacym na te
grupe psychoterapia z pewnoscia by sie przydala, a no niejaki G dla
przykladu. W kazdym razie pomijam obiektywne personalne watpliwosci i
skupiam sie na argumentach, przynajmniej chcialbym zeby tak bylo. :-)

> mamy błachy problem postawiony do rangi śmiertelnie poważnej sprawy, mamy
> co chwila powtarzane historie o pleśniach i grzybach które zjedzą okna,
> mamy produkt mało obecnie popularny który sie chce wylansować.

Mamy tez brak namacalnego potwierdzenia tego smiertelnego problemu, przy
najmniej wiekszosc z nas. Ale wiesz co? Moze wpadamy w pulapke demokracji.
Demokracja to podobno raj dla idiotow, bo mozna wiekszoscia glosow uznac co
sie chce, a podobno idiotow jest najwiecej. :-) Tak czy siak jak swiat dlugi
ja z tymi okiennymi problemami sie nie spotkalem i pozostane przy swoim
zdaniu, co tam wolno mi.

> mnie to ewidentnie wygląda na agresywny marketing.

Moze wiara w nieomylnosc wlasnych przekonan? Co tam, kazdy ma prawo. Mnie
juz nudzi ta dyskusja, tym bardziej ze jakos nie gorzej mi sie zyje bez
tasmy uszczelniajacej w oknach a po wydaniu 2000 zl na taki montaz pewnie
szczesliwszy bym nie byl, wiec chyba EOT.

Pozdro.. TK

do góry

On 6 Kwi, 15:44, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:

> jak czytam to co pisze kolega Krzemo to zbyt mi to mocno zajeżdża dobrze
> wyuczona lekcją agresywnego marketingu,

A mnie Twoje wypowiedzi zajeżdżają nastolatkiem ...
;-)

No to jak? Pochwalisz się w końcu w jakiej dziedzinie budowlanki
jesteś "wykonawcą", czy po prostu fandzoliłeś bez sensu jak zwykle?
;-)

>zbyt wiele argumentów i porażających
> obrazowych przykładów, jak na zwykłego zaangażowanego  inwestora.

Chcesz powiedzieć że zwykły inwestor to taki mało inteligentny że nie
potrafi obrazowo przedstawić swoich argumentów?
Obrażasz inwestorów - a to nie ładnie! Ponoć papu Ci dają...
;-)

Co do mojej osoby wystarczy przeanalizować wpisy w innych wątkach żeby
mieć pewność że z marketingiem i reklamą (szczególnie uszczelnień do
okien) nie mam nic wspólnego.
;-)

Popadasz w marketo-paranoję - uważaj! Nie podnoś tego kamienia bo
wyskoczy spod niego agresywny sprzedawca i sprzeda Ci taśmę!
:-)))))))))))))))))))))

Pozdrawiam,
Krzemo.

do góry

Maniek4 wrote:
> Moze wiara w nieomylnosc wlasnych przekonan? Co tam, kazdy ma prawo.
> Mnie juz nudzi ta dyskusja, tym bardziej ze jakos nie gorzej mi sie
> zyje bez tasmy uszczelniajacej w oknach a po wydaniu 2000 zl na taki
> montaz pewnie szczesliwszy bym nie byl, wiec chyba EOT.

jak człowiek posumuje wszytskei genialne wynalazki których nie zamontował w
domu to się odrazu bogatszy robi:)

do góry

On 7 Kwi, 01:54, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomościnews:grdjp9$bj6$1@news.onet.pl...
>
> > a jesteś pewien czy tylko z grzeczności zaprzeczasz.
>
> :-)))
> Czy jestem pewien? Tak sadze, zreszta to i tak nie ma znaczenia. Grupa nie
> jest miejscem na analize czyjejs psychiki, choc niektorym piszacym na te
> grupe psychoterapia z pewnoscia by sie przydala, a no niejaki G dla
> przykladu.

A ja mam taką teorię że niejaki "Marek Dyjor" to troll. Zobacz jak
umiejętnie podgrzewa atmosferę.. szuka sprzymierzeńców, antagonizuje,
wmawia że ktoś coś napisał mimo że tego nie napisał, i przede
wszystkim robi wszystko żeby temat (nudny już) nie umarł...
;-)

> > mamy błachy problem postawiony do rangi śmiertelnie poważnej sprawy, mamy
> > co chwila powtarzane historie o pleśniach i grzybach które zjedzą okna,
> > mamy produkt mało obecnie popularny który sie chce wylansować.

Nie pisałem że pleśnie zjedzą okna, mówiłem że mogą się pojawić a to
spora różnica. To taka różnica jak pomiędzy powiedzeniem że jesteś
całkowitym bezmózgowcem a stwierdzeniem że może nie powiedziałeś nic
mądrego...
;-)

> Mamy tez brak namacalnego potwierdzenia tego śmiertelnego problemu,

Zapraszam na oględziny... będziesz sobie mógł pleśń pomacać.. no ale
ten problem nie jest śmiertelny (przecież pisałem że od tego nie
umarłem)
;-)

> wiec chyba EOT.

Tak by było najlepiej...
;-)


Pozdrawiam,
Krzemo.

do góry

Krzemo wrote:
> On 6 Kwi, 15:44, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
>
>> jak czytam to co pisze kolega Krzemo to zbyt mi to mocno zajeżdża
>> dobrze wyuczona lekcją agresywnego marketingu,
>
> A mnie Twoje wypowiedzi zajeżdżają nastolatkiem ...
> ;-)
>
> No to jak? Pochwalisz się w końcu w jakiej dziedzinie budowlanki
> jesteś "wykonawcą", czy po prostu fandzoliłeś bez sensu jak zwykle?
> ;-)

instalacje sanitarne jakby co drogi kolego. :)


>
>> zbyt wiele argumentów i porażających
>> obrazowych przykładów, jak na zwykłego zaangażowanego inwestora.
>
> Chcesz powiedzieć że zwykły inwestor to taki mało inteligentny że nie
> potrafi obrazowo przedstawić swoich argumentów?
> Obrażasz inwestorów - a to nie ładnie! Ponoć papu Ci dają...
> ;-)

imho przesadzasz, zbyt agresywnie bronisz tej sprawy, jakby to był prawdziwy
straszny problem polskiego budownictwa.

do góry

On 6 Kwi, 18:17, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "na102" <g...@P...FM> napisał w
wiadomościnews:grd407$2em$1@inews.gazeta.pl...
>
> > skąd ty tą wiedze czerpiesz?? za darmo to nawet w morde nie dają.

Oj za darmo w mordę dostać można... przyjedź na pragę po 22:00
;-)

Powiem więcej - jak pierwszy raz chciałem się budować to pracownik
Xella zaoferował że wyposaży moją ekipę w sprzęt, ubrania i za darmo
ich przeszkoli. W zamian za to ja miałem pozwolić na filmowanie mojej
budowy... Niestety ekipa nawaliła (może wystraszyli się tego
filmowania) i nic z tego nie wyszło.

>Wszyscy
> > myśla że  ubranie robocze to nic nie kosztuje ,ale są w bardzo wielkim
> > błędzie ,za ubranie trzeba niestety dobrze zaplacic ,a jak sie kupi  gowno
> > to niestety  ubranie sie zniszczy przed czasem i  trzeba  pracownikom
> > kupić nowe.

Zgadza sie - jak je sobie sam kupisz... Ale nie mają wtedy na plecach
napisu reklamowego np. "OKNOPLAST" prawda?
;-)

> Zgadza sie, jak przegladam katalogi Bety i widze buty w cenniku po 200 -
> 300zl na podeszwie Vibram, to taki drelich robi wrazenie. Sam do pracki
> kupilem sobie po polarku i sprawuje sie super juz drugi rok.
>
Bo to takie ubrania dla takich "robotników" jak my ...
;-)

do góry

On 6 Kwi, 10:24, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
> news:7ca866c3-1008-4145-a290-
>
> >> Ano, "moi" montazysci przyjechali jak jeden w firmowych ciuszkach
> >> Oknoplastu - juz na poczatku zrobili wrazenie ze firma o nich dba :)
> >Jak ktoś dużo kupuje to dostaje takie gadżety za darmochę, firma nie
> >wydała na to pewnie ani grosza!
>
> To w koncu w porwanych i smierdzacy, czy nie?
>
W porwanych (czy śmierdzących nie wiem - kiki wąchał ja nie :-)

do góry