-
31. Data: 2011-12-01 18:56:18
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jb7rum$ogr$1@inews.gazeta.pl...
> >Użytkownik "krys" napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:4ed76ef5$0$1442$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>>Powiem tak - u mnie kiedyś było ogrzewanie na węgiel, dziś jest na gaz.
>>Jak
>>przeliczam węgiel na gaz, to na jedno wychodzi. Tyle, że gazu nie trzeba
>>do
>>piwnicy zrzucać;-).
>
> A podaj więcej szczegółów- metraż , ile węgla szło wcześniej, ile teraz
> gazu zużywasz itp?
> Bo raczej mało prawdopodobne jest aby ogrzewanie weglem wychodziło
> kosztowo porównywalne z gazem.
Jak patrze ile wegla nosze rodzicom do mieszkania to mam wrazenie, ze gazem
wychodzi nawet taniej.
Pozdro.. TK
-
32. Data: 2011-12-01 19:29:39
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik Maniek4 napisał:
> Ja dziekuje, place pewnie wiecej, ale dziekuje.
>
No to zapłacisz jeszcze więcej i...
Też będziesz dziękował :-D
pozdr
Robert G.
-
33. Data: 2011-12-01 19:49:15
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Robert G" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jb8kj3$e6c$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Maniek4 napisał:
>> Ja dziekuje, place pewnie wiecej, ale dziekuje.
>>
>
> No to zapłacisz jeszcze więcej i...
> Też będziesz dziękował :-D
Jak zycie mnie zmusi to zweryfikuje poglad i sie przestawie, ale poki co
drugi rok ciesze sie, ze nie musze pakowac, suszyc, przekladac, czyscic,
wynosic popiolu, rozpalac, szuflowac i takich innych rekreacyjnych rzeczy co
sa bez problemu.
Nie ironizuje, ale zwracam uwage, ze slepa oszczednosc nie jest jedyna
determinanta wyboru sposobu ogrzewania, a jedynie takie argumenty kroluja.
W najwieksze mrozy rodzicom nosze po dwa wiadra wegla na drugie pietro z
piwnicy, tj trzy pietra do gory i dwa w dol z popiolem do smietnika. Dwa
wiadra to bedzie jakies trzydziesci kilo. Jak to jest tanio to ja dziekuje.
Sprawnosc kotla gazowego to kilkadziesiat procent wiecej jak takiego
weglowca i to przy zalozeniu, ze ten drugi jest idealnie czysty, a bedzie
czysty jak rece po lokcie upiertego. Nie mam tych atrakcji i dzis dobrze mi
z tym, wreszcie mozna by rzec.
Pozdro.. TK
-
34. Data: 2011-12-01 20:14:34
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: Adam <a...@g...com>
On 1 Gru, 15:14, "Kris" <k...@w...pl> wrote:
> Dobra odpuść mi żartowałem. To Ty chyba nie tak dawno z Mańkiem
> dyskutowaliście o temp wewnątrz i pisałeś że masz poniżej 20stC bo tak
> lubisz.
Bo tak myslalem ze mam - ale zamontowalem czujke i teraz juz wiem na
pewno ile mam bo widze na wykresie ;-) 21-22stC na poziomie ok 1,2m
nad ziemia. Bardzo male wahania w ciagu doby.
[...]
> A znowu Kiki zna posiadaczy PC co mają mięśnie fajnie rozbudowane od rąbanie
> drewna;)
> Jak tam Adaś Twoje mięśnie?;))
Nie palilem w kominku odkad odpalilem PC ani razu. Zostalo mi drewna
moze 1-2mp, tak na 10-20 palen wieczornych. Ale szczerze to narazie mi
sie nie chce - jak spadnie snieg, przyjdzie mroz, beda swieta - to
sobie napale w kominku i zalegne z browarkiem przed telewizorem :)
pozdr.
--
Adam
-
35. Data: 2011-12-02 05:57:52
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>
Użytkownik "Robert G" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jb815g$bgk$1@inews.gazeta.pl...
>
> To się zgadza..., tylko jedna uwaga. Ciepło uzyskane w dobrym kotle
> węglowym z węgla kupionego w korzystnej cenie jest o wiele tańsze od
> ciepła uzyskanego z ciągle drożejącego gazu,
Tyle, że dobry kocioł trzeba kupić a ceny dobrych kotłów niskie nie są.
Wystarczy spojrzeć np na ceny kotłów Defro. I jeszcze przy kotle trzeba
zapier...ć. Jak ktoś sobie to wszystko wliczy to wcale tak tanio nie
wychodzi. I broń boże na ekogroszku bo to najdroższe paliwo węglowe.
-
36. Data: 2011-12-02 06:26:38
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik Maniek4 napisał:
> Nie mam tych atrakcji i dzis dobrze mi
> z tym, wreszcie mozna by rzec.
Odreagowujesz po prostu :-))).
Ja też odreagowuję. Wprawdzie wychowałem się przy piecach kaflowych na
węgiel, które to były jedynym źródłem ogrzewania, ale potem przez
dłuuugie lata mieszkałem w blokach, gdzie było CO, ale... takie blokowe
z lat 70-tych. Czyli koszmarnie drogie i mało efektywne - zimą o
chodzeniu w krótkim rękawku można było zapomnieć.
Teraz chwalę sobie to, co mam, a że gazu nie mam, to postawiłem na węgiel.
Trochę rekreacji na świeżym powietrzu mnie nie przeraża szczególnie, że
wielogodzinne siedzenie przy kompie w pracy zawodowej nie służy zdrowiu.
Ot... każda sroczka swój ogonek chwali :-)))
pozdrawiam
Robert G.
-
37. Data: 2011-12-02 06:41:17
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
> Jak zycie mnie zmusi to zweryfikuje poglad i sie przestawie, ale poki co
> drugi rok ciesze sie, ze nie musze pakowac, suszyc, przekladac, czyscic,
> wynosic popiolu, rozpalac, szuflowac i takich innych rekreacyjnych rzeczy co
> sa bez problemu.
> Nie ironizuje, ale zwracam uwage, ze slepa oszczednosc nie jest jedyna
> determinanta wyboru sposobu ogrzewania, a jedynie takie argumenty kroluja.
> W najwieksze mrozy rodzicom nosze po dwa wiadra wegla na drugie pietro z
> piwnicy, tj trzy pietra do gory i dwa w dol z popiolem do smietnika. Dwa
> wiadra to bedzie jakies trzydziesci kilo. Jak to jest tanio to ja dziekuje.
> Sprawnosc kotla gazowego to kilkadziesiat procent wiecej jak takiego
> weglowca i to przy zalozeniu, ze ten drugi jest idealnie czysty, a bedzie
> czysty jak rece po lokcie upiertego. Nie mam tych atrakcji i dzis dobrze mi
> z tym, wreszcie mozna by rzec.
Nowoczesne piece na ekogroszek są dużo bardziej komfortowe niż te
stare ...
Ja u siebie ładuję ekogroszek co około 10dni , wywalam popiół co około
tydzień , czyszczę co kilka dni (ale tutaj jestem mocno nadgorliwy ;)
Załadunek trzech worków zajmuje mi powiedzmy z 3-4 minuty , wywalenie
popiołu powiedzmy z 5 minut , czyszczenie z 2-3 minuty ...
Jeśli ekogroszek jest pakowany to jest dużo czyściej ...
A jak pakuje się do podajnika ekogroszek w odpowiedni sposób to ilość
zabrudzeń jest wręcz minimalna .
Ja kupiłem ekogroszek luzem , bo jak kupiłem pakowany to wody było
mnóstwo a mokry węgiel to śmierć dla podajnika :(
Ekogroszek fakt sam pakowałem i to dla mnie było najtrudniejsze i
najbardziej męczące i najbardziej czasochłonne ...
Ale są ekogroszki pakowane i do tego suche i wtedy tych problemów nie
ma ...
-
38. Data: 2011-12-02 07:22:01
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: Adam <a...@g...com>
On 2 Gru, 07:41, "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
wrote:
> Ale są ekogroszki pakowane i do tego suche i wtedy tych problemów nie
> ma ...
Tylko ze te suszone i pakowane to kosztuja tyle ze juz naprawde chyba
tym gazem jest taniej ogrzewac :)
To jak z drewnem w kominku - jak pojedziesz do nadlesnictwa i kupisz
belki 1,2m do pociecia i porabania to wyjdzie tanio - narobisz sie jak
wol. A jak sobie zamowisz gotowe pociete, porabane i jeszcze wysuszone
- to sie nic nie narobisz ale za metr zaplacisz nie 70, a 200 pln :)
Ot komfort nierobienia kosztuje.
pozdr.
--
Adam
-
39. Data: 2011-12-02 08:03:14
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
> Tylko ze te suszone i pakowane to kosztuja tyle ze juz naprawde chyba
> tym gazem jest taniej ogrzewac :)
>
> To jak z drewnem w kominku - jak pojedziesz do nadlesnictwa i kupisz
> belki 1,2m do pociecia i porabania to wyjdzie tanio - narobisz sie jak
> wol. A jak sobie zamowisz gotowe pociete, porabane i jeszcze wysuszone
> - to sie nic nie narobisz ale za metr zaplacisz nie 70, a 200 pln :)
> Ot komfort nierobienia kosztuje.
U mnie w nadleśnictwie drewno (brzoza) kosztuje 124zł za MP. Drewno o
długości 2,4m ...
Nie kupiłem bo nie mam transportu ani chęci tego cięcia i łupania ...
Zapewne do sporadycznego palenia kupię brykiet albo niestety droższe
ale pocięte drewno ...
Ja za swój ekogroszek (syberyjski) płaciłem chyba 740zł za tonę luzem.
Dodatkowo chyba 50zł za worki no trochę czasu zajęło mi jego
pakowanie. Kupiłem worki przewiewne (plecionka) co było złym
pomysłem , bo mimo że są super przewiewne i ekogroszek cudownie się
wysuszył to niestety mocno się sypie z nich i brudzi ...
nastepnym razem już kupię worki foliowe i zrobię jakieś dziurki aby
wilgoć miała jak wyparować ...
Co do gazu ...
Mam znajomego który niedaleko mnie mieszka ma gaz (ziemny). Dom ma 3
letni (150m2) , ocieplony styropianem 12 albo 15cm , dach (20 albo 25
cm wełny) + rekuperator i z tego co się pytałem to jego największy
rachunek za gaz miesieczny był w tamtym roku w zimę wyniósł 1200zł !
(za miesiąc) a tak średnio 300-800zł miesiecznie ...
W lato niżej bo poniżej 100zł ...
Szczerze mówiąc tak tanio to nie jest ...
Fakt komfort ale mimo nowego budownictwa + rekuperator rachunki za gaz
nie są oszałamiająco niskie ...
No chyba że ktoś się "hartuje" i ma w domu 16-18 stopni (bo niby
lubi) , a dużo posiadaczy gazu właśnie się hartuje ;)
-
40. Data: 2011-12-02 08:13:04
Temat: Re: kolejna zła wiadomość dla gazowników
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:jb8ii4$d8n$1@news.icm.edu.pl...
> Jakis tydzien temu pojechalem do rodzicow wrzucic im dwie tony wegla do
> piwnicy.
> Nie pierwszyzna to dla mnie, bo z weglem znam sie od zawsze. No ale ja
> dziekuje za taka rekreacje. Fajnie czyta sie argumenty, ze weglem taniej,
> ze ktos trzyma pod wiata i pakuje w wory, a kto inny pol lata rekreacyjnie
> drzewo rabie, bo to fajne zajecie.
> Ja dziekuje, place pewnie wiecej, ale dziekuje.
Rekreacyjnie to ja wolę skosić sobie trawkę z piwkiem w podstawce albo
przyciąć żywopłot.
Jako dzieciak i nastolatek gdy mieszkałem u rodziców musiałem to czarne
gówno zwalać do piwnicy. Syf i pył. Dopiero gdy zrezygnowali z węgla wszyscy
odetchnęliśmy z ulgą. W piwnicy zrobił się porządek i czysto bez kurzu było
jak nigdy wcześniej.
Marek