-
191. Data: 2013-03-31 20:01:45
Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu wtorek, 19 marca 2013 09:31:35 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> U mnie z malymi przerwami zima czwarty miesiac sobie w najlepsze trwa.
Odpowiadam na pytanie z tematu... Rano wstałem, wyjrzałem przez okno i powiedziałem
"O k**a!". Przed chwilą wyjrzałem ponownie i stwierdziłem "o ja pier**ę!". Tyle
mojego komentarza na temat globalnego ocieplenia. Napadało 40cm śniegu w pół dnia -
totalna masakra :D
pozdr.
--
Adam Sz.
-
192. Data: 2013-04-01 10:07:36
Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 19 marca 2013 09:31:35 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
> Uszanowanie.
> U mnie z malymi przerwami zima czwarty miesiac sobie w najlepsze trwa.
> Klimat jak widac ociepla sie, ze hoho.
http://pogoda.wp.pl/kat,1034985,title,Eksperci-wiosn
a-sie-nie-spoznia-ona-znika,wid,15442004,wiadomosc.h
tml
-
193. Data: 2013-04-01 20:40:07
Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-03-30 20:58, masti pisze:
>> Dobra. Niech będzie. Podam odpowiedź, ale nie będzie prosta :-)
>>
>> Najpierw kilka faktów
>>
>> 1. Emisje CO2 są bezpośrednio związane ze zużyciem przez ludzkość
>> energii, a zużycie energii w skali globu rośnie wykładniczo. Funkcja
>> wykładnicza to takie coś, co rośnie coraz szybciej: 1,2,4,8, 16.
>> Ludzkość podwaja zużycie energii AFAIR co ok. 30 lat.
>
> "W roku 2007 nasza cywilizacja wyemitowała 36 mld ton CO2 (w tym 31 Gt
> pochodziło z paliw kopalnych i produkcji cementu)," czyli 5Gt (14%) nie
> pochodzi z produkcji energii i cementu. Do tego produkcja cementu również
> nie jest produkcją energii. a więc bardzo duża część emisji CO2 nie
> pochodzi z produkcji energii.
No i? Jaką masz wątpliwość?
>> 2. Jest coś, co fachowcy nazywają cyklem obiegu węgla w przyrodzie.
>> Emisje i pochłanianie naturalne są ogromne. Jednak były w przeszłości w
>> stałej równowadze. Do tej równowagi ludzkość dokłada swoje zaburzając tę
>> równowagę i zwiększając koncentrację CO2.
>>
> zgodnie z wykresem opisującym emisje CO2 efekt powinien wystąpić
> najpóźniej w 1950. Później nie ma żadnej gwałtownej przyczyny zmiany
Dlaczego efekt powinien nastąpić najpóźniej w 1950r?
Przyczyny zmiany czego?
>> 3. W drugiej połowie XX wieku wzrost CO2 w atmosferze raptownie
>> przyspieszył. Tutaj masz obrazki z poziomem CO2.
>> http://doskonaleszare.blox.pl/2009/03/Przemyslowe-em
isje-CO2.html
>
> "mechanizm odpowiedzialny za obserwowany wzrost nie tylko pojawił się
> dopiero 200 lat temu" czyli nie w drugiej połowie XXw a na początku wieku
> XIX. czyli nie ma to nic wspólnego z rozjechaniem się korelacji w 1970
Mechanizm odpowiedzialny za wzrost CO2 pojawił się 200 lat temu, tylko
emisje były małe. Emisje wzrastały wykładniczo i w drugiej połowie XXw
wzrost koncentracji CO2 w atmosferze drastycznie przyspieszył.
Musisz też pamiętać, że efekt wzrostu CO2 nie pojawia się od razu. Jest
pewna bezwładność.
Cytat:
"Wykresy poniżej przedstawiają zmiany stężenia CO2 w perspektywie 200- i
1000-letnie, zarejestrowane w rdzeniach lodowych z Law Dome. Widać
wyraźnie, że wzrost zaczął się po roku 1800, a znacznie przyspieszył w
drugiej połowie XX wieku."
Wzrost koncentracji ROZPOCZĄŁ się po roku 1800 i PRZYSPIESZYŁ w drugiej
połowie XXw.
>> 4. Po zmianie stężenia CO2 potrzeba trochę czasu aby osiągnięty został
>> nowy stan równowagi, to reakcja na zmianę CO2 nie jest natychmiastowa
>> (każdy, kto rozgrzewał zimny dom wie, że trochę to trwa).
>
> czyli zgodnie z tym co napisałeś i zacytowanym przeze mnie fragmentem
> artykułu mechanizm musiałby zacząć działać na długo przed początkiem
> XIXw. Czyli przed rozpoczęciem ery uprzemysłowienia. Znowu brak związku.
Nie. Jest to niezgodne z tym co napisałem.
Dlaczego efekt ma wystąpić PRZED tym zanim wzrośnie koncentracja CO2 a
nie PO TYM, jak wzrośnie koncentracja?
>> Biorąc to pod wpływ CO2 w drugiej połowie XXw. był na tyle istotny, że
>> przeważył zmiany aktywności słonecznej. Po prostu został osiągnięty
>> punkt, w którym efekt od CO2 był większy niż różnica aktywności
>> słonecznej.
>
> w podanych przez Ciebie danych nie ma niczego co uzasadniałoby gwałtowną
> zmianę w 1970.
Ciągle nie rozumiesz. W w drugiej połowie XXw. wzrost koncentracji
gwałtownie przyspieszył (widać to na obrazkach). Ze względu na
bezwładność potrzeba było jeszcze trochę czasu aby zmniejszenie
aktywności słonecznej nie było wystarczające do dalszych wzrostów
temperatury.
Reasumując: jeśli byśmy na przykład dzisiaj przestali emitować CO2 do
atmosfery, to minie trochę czasu do osiągnięcia nowego stanu równowagi.
Czyli przez jakiś czas będzie się jeszcze ocieplać.
M.
-
194. Data: 2013-04-01 20:46:20
Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-03-31 20:01, Adam pisze:
> W dniu wtorek, 19 marca 2013 09:31:35 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> U mnie z malymi przerwami zima czwarty miesiac sobie w najlepsze trwa.
>
> Odpowiadam na pytanie z tematu... Rano wstałem, wyjrzałem przez okno i powiedziałem
"O k**a!". Przed chwilą wyjrzałem ponownie i stwierdziłem "o ja pier**ę!". Tyle
mojego komentarza na temat globalnego ocieplenia. Napadało 40cm śniegu w pół dnia -
totalna masakra :D
Jak w domu otworzysz lodówkę, to
1. w lodówce zrobi się cieplej.
2. obok lodówki będzie zimniej
3. w domu będzie cieplej.
Niestety ktoś otworzył lodówkę. Normalnie wokół Arktyki wieją wiatry,
które utrzymują zimne powietrze na północy nie pozwalając na
rozchodzenie się zimnego powietrza na południe. To są takie drzwi od
lodówki. Niestety w zeszłym roku mieliśmy bardzo mało lodu w Arktyce
(padł rekord) a to spowodowało teraz (na wiosnę) zmianę cyrkulacji.
Dlatego też ten marzec jest rekordowy zimny (w Polsce) i rekordowy
ciepły w Arktyce.
http://doskonaleszare.blox.pl/2013/03/Zimny-marzec.h
tml
A tutaj masz obrazek całości globu
http://doskonaleszare.blox.pl/2013/03/00006.html
M.
-
195. Data: 2013-04-01 20:50:25
Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-03-30 20:16, masti pisze:
>> Ponawiam pytanie:
>> A jakie ty masz argumenty. Poproszę o argumenty poparte publikacjami
>> naukowymi?
>>
> ja mam wątpliwości. to Ty twierdzisz, że wiesz wszystko więc ty udowadniaj
1. Nie twierdzę, że wszystko wiem. Twierdzę, że wiemy dostatecznie dużo,
aby stwierdzić z całą pewnością, że globalne ocieplenie jest faktem.
2. Wal śmiało. Jakie masz wątpliwości? Tylko proszę o konkretne pytanie.
M.
-
196. Data: 2013-04-01 21:26:14
Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 01 Apr 2013 20:40:07 +0200 osobnik zwany M. napisał:
> W dniu 2013-03-30 20:58, masti pisze:
>
>>> Dobra. Niech będzie. Podam odpowiedź, ale nie będzie prosta :-)
>>>
>>> Najpierw kilka faktów
>>>
>>> 1. Emisje CO2 są bezpośrednio związane ze zużyciem przez ludzkość
>>> energii, a zużycie energii w skali globu rośnie wykładniczo. Funkcja
>>> wykładnicza to takie coś, co rośnie coraz szybciej: 1,2,4,8, 16.
>>> Ludzkość podwaja zużycie energii AFAIR co ok. 30 lat.
>>
>> "W roku 2007 nasza cywilizacja wyemitowała 36 mld ton CO2 (w tym 31 Gt
>> pochodziło z paliw kopalnych i produkcji cementu)," czyli 5Gt (14%) nie
>> pochodzi z produkcji energii i cementu. Do tego produkcja cementu
>> również nie jest produkcją energii. a więc bardzo duża część emisji CO2
>> nie pochodzi z produkcji energii.
>
> No i? Jaką masz wątpliwość?
>
>
>>> 2. Jest coś, co fachowcy nazywają cyklem obiegu węgla w przyrodzie.
>>> Emisje i pochłanianie naturalne są ogromne. Jednak były w przeszłości
>>> w stałej równowadze. Do tej równowagi ludzkość dokłada swoje
>>> zaburzając tę równowagę i zwiększając koncentrację CO2.
>>>
>> zgodnie z wykresem opisującym emisje CO2 efekt powinien wystąpić
>> najpóźniej w 1950. Później nie ma żadnej gwałtownej przyczyny zmiany
>
> Dlaczego efekt powinien nastąpić najpóźniej w 1950r? Przyczyny zmiany
> czego?
>
>>> 3. W drugiej połowie XX wieku wzrost CO2 w atmosferze raptownie
>>> przyspieszył. Tutaj masz obrazki z poziomem CO2.
>>> http://doskonaleszare.blox.pl/2009/03/Przemyslowe-em
isje-CO2.html
>>
>> "mechanizm odpowiedzialny za obserwowany wzrost nie tylko pojawił się
>> dopiero 200 lat temu" czyli nie w drugiej połowie XXw a na początku
>> wieku XIX. czyli nie ma to nic wspólnego z rozjechaniem się korelacji w
>> 1970
>
> Mechanizm odpowiedzialny za wzrost CO2 pojawił się 200 lat temu, tylko
> emisje były małe. Emisje wzrastały wykładniczo i w drugiej połowie XXw
> wzrost koncentracji CO2 w atmosferze drastycznie przyspieszył.
>
> Musisz też pamiętać, że efekt wzrostu CO2 nie pojawia się od razu. Jest
> pewna bezwładność.
przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i jak już uzgodnisz sam ze sobą
zeznania to zacznij od nowa
>
> Cytat:
> "Wykresy poniżej przedstawiają zmiany stężenia CO2 w perspektywie 200- i
> 1000-letnie, zarejestrowane w rdzeniach lodowych z Law Dome. Widać
> wyraźnie, że wzrost zaczął się po roku 1800, a znacznie przyspieszył w
> drugiej połowie XX wieku."
>
> Wzrost koncentracji ROZPOCZĄŁ się po roku 1800 i PRZYSPIESZYŁ w drugiej
> połowie XXw.
>
>>> 4. Po zmianie stężenia CO2 potrzeba trochę czasu aby osiągnięty został
>>> nowy stan równowagi, to reakcja na zmianę CO2 nie jest natychmiastowa
>>> (każdy, kto rozgrzewał zimny dom wie, że trochę to trwa).
>>
>> czyli zgodnie z tym co napisałeś i zacytowanym przeze mnie fragmentem
>> artykułu mechanizm musiałby zacząć działać na długo przed początkiem
>> XIXw. Czyli przed rozpoczęciem ery uprzemysłowienia. Znowu brak
>> związku.
>
> Nie. Jest to niezgodne z tym co napisałem.
patrz wyzej
>
> Dlaczego efekt ma wystąpić PRZED tym zanim wzrośnie koncentracja CO2 a
> nie PO TYM, jak wzrośnie koncentracja?
>
>>> Biorąc to pod wpływ CO2 w drugiej połowie XXw. był na tyle istotny, że
>>> przeważył zmiany aktywności słonecznej. Po prostu został osiągnięty
>>> punkt, w którym efekt od CO2 był większy niż różnica aktywności
>>> słonecznej.
>>
>> w podanych przez Ciebie danych nie ma niczego co uzasadniałoby
>> gwałtowną zmianę w 1970.
>
> Ciągle nie rozumiesz. W w drugiej połowie XXw. wzrost koncentracji
> gwałtownie przyspieszył (widać to na obrazkach). Ze względu na
> bezwładność potrzeba było jeszcze trochę czasu aby zmniejszenie
> aktywności słonecznej nie było wystarczające do dalszych wzrostów
> temperatury.
>
>
> Reasumując: jeśli byśmy na przykład dzisiaj przestali emitować CO2 do
> atmosfery, to minie trochę czasu do osiągnięcia nowego stanu równowagi.
> Czyli przez jakiś czas będzie się jeszcze ocieplać.
>
> M.
zapomniałeś dodać kolejnego linka do jakiegoś blogaska
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
197. Data: 2013-04-01 21:36:08
Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-04-01 21:26, masti pisze:
> Dnia pięknego Mon, 01 Apr 2013 20:40:07 +0200 osobnik zwany M. napisał:
>
>> W dniu 2013-03-30 20:58, masti pisze:
>>
>>>> Dobra. Niech będzie. Podam odpowiedź, ale nie będzie prosta :-)
>>>>
>>>> Najpierw kilka faktów
>>>>
>>>> 1. Emisje CO2 są bezpośrednio związane ze zużyciem przez ludzkość
>>>> energii, a zużycie energii w skali globu rośnie wykładniczo. Funkcja
>>>> wykładnicza to takie coś, co rośnie coraz szybciej: 1,2,4,8, 16.
>>>> Ludzkość podwaja zużycie energii AFAIR co ok. 30 lat.
>>>
>>> "W roku 2007 nasza cywilizacja wyemitowała 36 mld ton CO2 (w tym 31 Gt
>>> pochodziło z paliw kopalnych i produkcji cementu)," czyli 5Gt (14%) nie
>>> pochodzi z produkcji energii i cementu. Do tego produkcja cementu
>>> również nie jest produkcją energii. a więc bardzo duża część emisji CO2
>>> nie pochodzi z produkcji energii.
>>
>> No i? Jaką masz wątpliwość?
>>
>>
>>>> 2. Jest coś, co fachowcy nazywają cyklem obiegu węgla w przyrodzie.
>>>> Emisje i pochłanianie naturalne są ogromne. Jednak były w przeszłości
>>>> w stałej równowadze. Do tej równowagi ludzkość dokłada swoje
>>>> zaburzając tę równowagę i zwiększając koncentrację CO2.
>>>>
>>> zgodnie z wykresem opisującym emisje CO2 efekt powinien wystąpić
>>> najpóźniej w 1950. Później nie ma żadnej gwałtownej przyczyny zmiany
>>
>> Dlaczego efekt powinien nastąpić najpóźniej w 1950r? Przyczyny zmiany
>> czego?
>>
>>>> 3. W drugiej połowie XX wieku wzrost CO2 w atmosferze raptownie
>>>> przyspieszył. Tutaj masz obrazki z poziomem CO2.
>>>> http://doskonaleszare.blox.pl/2009/03/Przemyslowe-em
isje-CO2.html
>>>
>>> "mechanizm odpowiedzialny za obserwowany wzrost nie tylko pojawił się
>>> dopiero 200 lat temu" czyli nie w drugiej połowie XXw a na początku
>>> wieku XIX. czyli nie ma to nic wspólnego z rozjechaniem się korelacji w
>>> 1970
>>
>> Mechanizm odpowiedzialny za wzrost CO2 pojawił się 200 lat temu, tylko
>> emisje były małe. Emisje wzrastały wykładniczo i w drugiej połowie XXw
>> wzrost koncentracji CO2 w atmosferze drastycznie przyspieszył.
>>
>> Musisz też pamiętać, że efekt wzrostu CO2 nie pojawia się od razu. Jest
>> pewna bezwładność.
>
> przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i jak już uzgodnisz sam ze sobą
> zeznania to zacznij od nowa
>
>>
>> Cytat:
>> "Wykresy poniżej przedstawiają zmiany stężenia CO2 w perspektywie 200- i
>> 1000-letnie, zarejestrowane w rdzeniach lodowych z Law Dome. Widać
>> wyraźnie, że wzrost zaczął się po roku 1800, a znacznie przyspieszył w
>> drugiej połowie XX wieku."
>>
>> Wzrost koncentracji ROZPOCZĄŁ się po roku 1800 i PRZYSPIESZYŁ w drugiej
>> połowie XXw.
>>
>>>> 4. Po zmianie stężenia CO2 potrzeba trochę czasu aby osiągnięty został
>>>> nowy stan równowagi, to reakcja na zmianę CO2 nie jest natychmiastowa
>>>> (każdy, kto rozgrzewał zimny dom wie, że trochę to trwa).
>>>
>>> czyli zgodnie z tym co napisałeś i zacytowanym przeze mnie fragmentem
>>> artykułu mechanizm musiałby zacząć działać na długo przed początkiem
>>> XIXw. Czyli przed rozpoczęciem ery uprzemysłowienia. Znowu brak
>>> związku.
>>
>> Nie. Jest to niezgodne z tym co napisałem.
>
> patrz wyzej
>
>>
>> Dlaczego efekt ma wystąpić PRZED tym zanim wzrośnie koncentracja CO2 a
>> nie PO TYM, jak wzrośnie koncentracja?
>>
>>>> Biorąc to pod wpływ CO2 w drugiej połowie XXw. był na tyle istotny, że
>>>> przeważył zmiany aktywności słonecznej. Po prostu został osiągnięty
>>>> punkt, w którym efekt od CO2 był większy niż różnica aktywności
>>>> słonecznej.
>>>
>>> w podanych przez Ciebie danych nie ma niczego co uzasadniałoby
>>> gwałtowną zmianę w 1970.
>>
>> Ciągle nie rozumiesz. W w drugiej połowie XXw. wzrost koncentracji
>> gwałtownie przyspieszył (widać to na obrazkach). Ze względu na
>> bezwładność potrzeba było jeszcze trochę czasu aby zmniejszenie
>> aktywności słonecznej nie było wystarczające do dalszych wzrostów
>> temperatury.
>>
>>
>> Reasumując: jeśli byśmy na przykład dzisiaj przestali emitować CO2 do
>> atmosfery, to minie trochę czasu do osiągnięcia nowego stanu równowagi.
>> Czyli przez jakiś czas będzie się jeszcze ocieplać.
>>
>> M.
>
> zapomniałeś dodać kolejnego linka do jakiegoś blogaska
Urzekła mnie twoja głupota.
Reasumując:
Uważasz, że wpływ zwiększonego CO2 powinien być widoczny 200 lat temu,
zanim poziom CO2 się zwiększył.
cytat:
masti napisał:
"mechanizm musiałby zacząć działać na długo przed początkiem XIXw."
Mylisz się i już nie ma siły dalej ci tłumaczyć.
M.
-
198. Data: 2013-04-02 12:23:26
Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
news:515617a0$0$1226$65785112@news.neostrada.pl...
> Tak więc AGW jest konsekwencją kilku praw fizyki: zasada zachowania
> energii, druga zasada termodynamiki, mechanika kwantowa (linie
> absorpcyjne), itp.
Ja Ci powiem tak: najpierw to Wy tam miedzy soba sie dogadajcie, bo o ile
nie sposob niezgodzic sie z tym co piszesz to co do wplywu czlowieka wszyscy
naukowcy tacy pewni juz nie sa.
Pozdro.. TK
PS.
Konczmy, bo ciemno sie robi. :-)
-
199. Data: 2013-04-02 12:30:45
Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "M." <...@n...pl> napisał w wiadomości
news:51561944$0$1252$65785112@news.neostrada.pl...
>> Jak znam zycie to nie wieksza niz byla. :-)
>
> Za to aktywność słoneczna była mniejsza. Pamiętaj jednak, że np. 40
> milionów lat temu poziom morza był ponad 50m wyższy.
Rozumiem Twoja troske, ale to jest jak z zyciem i mlodoscia. Wszyscy chca
byc piekni, mlodzi i najlepiej zyc wiecznie. No niestety czy nam sie to
podoba czy nie, smierc jest czescia zycia. Obawiam sie, ze na zaklinaniu byc
moze nieuniknionego ktos robi niezly biznes.
Pozdro.. TK
-
200. Data: 2013-04-04 11:53:13
Temat: Re: No i jak tam u Was wyglada ocieplenie klimatu?
Od: "RobertP." <r...@p...onet.pl>
On Thu, 28 Mar 2013 20:59:46 +0100, M. <...@n...pl> wrote:
> Biorąc pod uwagę, że w ogóle ten obrazek pokazałeś, wnioskuję, że jesteś
> śmierdzącym leniem, który nie tylko nie zadał sobie trudu aby pomyśleć i
> zweryfikować bzdury, które propagujesz i robisz z siebie idiotę. Dlatego
> zapewne nie będziesz umiał sam tego sprawdzić.
>
Rzeczywiście, doskonałe wnioskowanie na temat mojej osoby na podstawie
jednego podesłanego linku. Jeśli masz podobny tok rozumowania jeśli chodzi
o globalne ocieplenie (a wszystko wskazuje, że tak), to nie widzę sensu
wdawać się w dalszą dyskusję.
--
Pozdrawiam
RobertP.