-
111. Data: 2013-07-29 11:01:22
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 29 lipca 2013 10:53:25 UTC+2 użytkownik Franc napisał:
> No i Żywiec z knajpką przyfabryczną. Piwko o wiele lepsze od tego
> sprzedawanego w całej Polsce.
Mam wrazenie ze po ostatnich zmianach to piwo juz nie jest takie smaczne :(
Kiedys jak przyfabryczna knajpka byla dostepna bezposrednio od strony ulicy
to bylo najlepsze piwo jakie pilem! A w zeszlym roku bedac tam na wycieczce
bylo dosc przecietne. Inna sprawa ze wszyscy byli juz na niezlym kacu wiec
moze dlatego nie smakowalo tak bardzo. (tak kogut, dzien wczesniej robilimy
grilla!) hehehe.
> W Bielsku B. fajnie się pije, rano nie ma kaca. :-)
Mam wrazenie ze tylko w domu ma sie kaca, na wszystkich wyjazdach jakos
kac mnie omija ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
112. Data: 2013-07-30 09:54:29
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 29 Jul 2013 09:41:24 +0200, /// Kaszpir ///
> [ciach]
> Pozwoli to ograniczyć do minimum brud ...
Zasady to ja znam i stosuję. Powiem więcej: żeby ograniczyć brud w
"palarni" to sobie zbudowałem okap nad piecem -- wszystko co latające jest
zaciągane wysokowydajnym wentylatorem w ten okap i wyrzucane w cholerę. Co
i tak nie zmienia faktu, że węgiel brudzi i więcej trzeba czasu i pracy
(choćby na dostarczenie worów do pieca) poświęcić na utrzymanie czystości.
Nawet jeśli paliwo jest tańsze, to w rezultacie (oszczędności czasu i mimo
wszystko czystości -- o czystości powietrza na zewnątrz nie wspomnę, bo nie
wierzę że na osiedlu domków gdzie każdy kotłuje groszkiem pachnie fiołkami)
PC jest bardziej korzystna i tego się będę trzymać.
--
Pozdor Myjk
-
113. Data: 2013-07-30 10:10:06
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Marek <m...@g...pl>
> to brud, smrĂłd (okna otworzyÄ w zimie nie moĹźna), do tego czyszczenie
Aby dalo sie otworzyc okna to i sasiedzi musieliby wylaczyc swoje piece.
--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z
-
114. Data: 2013-07-30 12:42:06
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 30 Jul 2013 10:10:06 +0200, Marek
> Aby dalo sie otworzyc okna to i sasiedzi musieliby wylaczyc swoje piece.
Niestety nie wszyscy mogą (koszty przebudowy są ogromne), a widać po
grupie, że nie wszyscy chcą (bo mają dostęp do taniego paliwa).
--
Pozdor Myjk
-
115. Data: 2013-07-30 13:15:27
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
> to brud, smrĂłd (okna otworzyÄ? w zimie nie moĹźna), do tego czyszczenie
>Aby dalo sie otworzyc okna to i sasiedzi musieliby wylaczyc swoje piece.
Jeśli wybudowało się dom w pobliżu starych domów to jest olbrzymia szansa że
w tych domach są piece śmieciuchy i pali się byle czym.
W nowo budowanych domach są nowoczesne piece. Nikt w nich śmieci nie pali ,
bo piec za drogi ...
Nowoczesne piece mają elektronikę która dba o proces spalania ...
Przy poprawnym procesie spalania nie widać nawet dymu z komina ...
Ja mieszkam na nowym mini osiedlu domków (kilkadziesiąt) , w każdym domu
taki sam piec i w zimę smrodu nie ma ...
-
116. Data: 2013-07-30 13:24:23
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
>Niestety nie wszyscy mogą (koszty przebudowy są ogromne), a widać po
>grupie, że nie wszyscy chcą (bo mają dostęp do taniego paliwa).
A co się dziwisz ?
Większość tych co buduje patrzy na każdą wydaną złotówkę.
Aby móc wykonać DZ poziome wymagana jest naprawdę duża działka i to jeszcze
z odpowiedniki warunkami "glebowymi".
Większość buduje się na małych działkach , bardzo często są to działki nie
większe niż 800-1000m2.
Więc oni już od razu się nie kwalifikują na DZ poziome i pozostaje im
pionowe ...
Tyle że jeśli ich nie stać na dużą działkę to tym bardziej na pionowe
odwierty ...
Piec na ekogroszek /gaz jest tani i nie ma żadnego znaczenia wielkość
działki. Koszty zakupu , montażu są dużo niższe niż pompy , tym bardziej z
DZ pionowym.
Gwarantuje CI że jakby pompa głębinowa + odwierty pionowe kosztowały nie
więcej niż 10tys zł (na gotowo) to nikt by nie myślał o kupnie pieca na
ekogroszek ...
Nie jest problemem wydać olbrzymią kasę na coś co później da nam minimalnie
mniejsze koszty użytkowania , sztuką jest kupić coś co nie jest drogie w
zakupie a później eksploatacja nie będzie też zbyt droga ...
-
117. Data: 2013-07-30 14:46:03
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 30 Jul 2013 13:24:23 +0200, /// Kaszpir ///
>>Niestety nie wszyscy mogą (koszty przebudowy są ogromne), a widać po
>>grupie, że nie wszyscy chcą (bo mają dostęp do taniego paliwa).
> A co się dziwisz ?
Ja się wcale nie dziwię. Sam od dawna kombinuję (znaczy już przestałem) jak
tu zamienić piec węglowy (oraz instalację) na inny. To nie jest o tyle
problem w kosztach, tylko w burdelu w domu jaki to ze sobą niesie. W
kosztach oczywiście też, bo wydałbym na przebudowę 2x więcej niż budowę od
nowa. Stąd właśnie decyzja o przemęczeniu się trochę dłużej i rozpoczęciu
prac nad nowym domem.
> Większość tych co buduje patrzy na każdą wydaną złotówkę.
Zwłaszcza ci co kupują/budują dom o powierchni 260m2. ;P
Fakt jest taki, że większość jest porażona tą technologią -- nie wiedzą co
to jest, nie znają zasady działania -- boją się więc jak ognia. Widzą za to
wysokie koszty instalacji. Wolą wydać mniej na starcie, dołożyć później
swój wysiłek (a, jakoś to będzie z tym noszeniem i sprzątaniem, kręgosłup
może nie pęknie), zamiast nadłożyć raz i mieć potem spokój na lata.
> Aby móc wykonać DZ poziome wymagana jest naprawdę duża działka i to jeszcze
> z odpowiedniki warunkami "glebowymi".
Akurat warunki glebowe to mamy w PL całkiem niezłe praktycznie w każdym
miejscu. Natomiast jeśli ktoś sobie buduje dom 260m2 to z pewnością nie na
działce mniejszej jak 800m2. A jeśli nawet, to powinno go być stać na pion.
:P
> Gwarantuje CI że jakby pompa głębinowa + odwierty pionowe kosztowały nie
> więcej niż 10tys zł (na gotowo) to nikt by nie myślał o kupnie pieca na
> ekogroszek ...
Ja Ci gwarantuję, że jakby każdy usiadł na spokojnie i policzył czas i
wysiłek jaki marnuje na obsługę pieca spalającego (niezależnie od paliwa) i
przełożył to na pieniądze, to KAŻDY by sobie zrobił PC. Niestety większość
tego nie robi i idzie po tzw. taniości. Ja przeliczyłem i PC się kalkuluje.
Czas to jedno, zdrowie to drugie. Kręgosłupa się wymienić, póki co, nie da.
Kolejna sprawa to możliwość chłodzenia w zimie -- nie zrobisz tego piecem
na groszek, w zamian będziesz musiał instalować klimatyzator.
Dla przykładu ja planuję PC, wentylację mechaniczną z rekuperatorem
powietrza wewnętrznego przy jednoczesnym podpięciu powietrza przez GWC.
> Nie jest problemem wydać olbrzymią kasę
To już było nie raz napisane -- nie jest to wcale tak olbrzymia kasa jak
się niektórym wydaje. Większości rzeczy nie musi robić wyspecjalizowana
firma zdzierająca pieniądze z niewiedzy inwestora -- wystarczą zwykli
robotnicy należycie nadzorowani.
Zresztą dyskusja jest w zasadzie akademicka. Polemika będzie trwać zawsze,
tak jak od zawsze trwa i trwać będzie pomiędzy użytkownikami samochodów ze
skrzynią manualną i automatyczną. Jedni i drudzy wiedzą swoje -- dla
jednych liczy się wygoda, dla innych oszczędność.
--
Pozdor Myjk
-
118. Data: 2013-07-30 14:48:03
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 30 Jul 2013 13:15:27 +0200, /// Kaszpir ///
> Jeśli wybudowało się dom w pobliżu starych domów to jest
> olbrzymia szansa że w tych domach są piece śmieciuchy
> i pali się byle czym.
Nie o to chodzi. Sam proces rozpalania węgla jest mocno nieprzyjemny. Wcale
nie trzeba palić byleczym, aby śmierdziało.
> Nowoczesne piece mają elektronikę która dba o proces spalania ...
Co tam za elektronika niby jest? Która dba o cykliczne podanie powietrza
(co zresztą nie jest wynikiem dbania o "prawidłowy" proces spalania, ale
aby nie dopuścić do zaduszenia paliwa i unieruchomienia kotła) i wpływa na
jego ekonomikę? Palisz węgiel to będzie zawsze śmierdzieć, tym mocniej
zawsze gdy akurat zajmuje się nowa porcja paliwa. Jak ktoś twierdzi, że ze
spalin węgla wychodzi zapach fiołków, to trudno nawet podjąć dyskusję.
> w każdym domu taki sam piec i w zimę smrodu nie ma ...
...albo nie jesteś w tej kwestii uczulony. Ja jestem, i pokutuję dzień w
dzień w zimie, że tak kopcę.
--
Pozdor Myjk
-
119. Data: 2013-07-30 22:22:13
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: hk <h...@g...com>
W dniu wtorek, 30 lipca 2013 13:24:23 UTC+2 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
> >Niestety nie wszyscy mogą (koszty przebudowy są ogromne), a widać po
>
> >grupie, że nie wszyscy chcą (bo mają dostęp do taniego paliwa).
>
>
>
> A co się dziwisz ?
>
>
>
> Większość tych co buduje patrzy na każdą wydaną złotówkę.
>
> Aby móc wykonać DZ poziome wymagana jest naprawdę duża działka i to jeszcze
>
> z odpowiedniki warunkami "glebowymi".
>
> Większość buduje się na małych działkach , bardzo często są to działki nie
>
> większe niż 800-1000m2.
>
> Więc oni już od razu się nie kwalifikują na DZ poziome i pozostaje im
>
> pionowe ...
>
> Tyle że jeśli ich nie stać na dużą działkę to tym bardziej na pionowe
>
> odwierty ...
>
> Piec na ekogroszek /gaz jest tani i nie ma żadnego znaczenia wielkość
>
> działki. Koszty zakupu , montażu są dużo niższe niż pompy , tym bardziej z
>
> DZ pionowym.
>
>
>
> Gwarantuje CI że jakby pompa głębinowa + odwierty pionowe kosztowały nie
>
> więcej niż 10tys zł (na gotowo) to nikt by nie myślał o kupnie pieca na
>
> ekogroszek ...
>
>
>
> Nie jest problemem wydać olbrzymią kasę na coś co później da nam minimalnie
>
> mniejsze koszty użytkowania , sztuką jest kupić coś co nie jest drogie w
>
> zakupie a później eksploatacja nie będzie też zbyt droga ...
Jeśli ktoś obecnie jest na etapie zamiaru budowy domu to musi założyć że domek
winien być pasywny, a przynajmniej energooszczędny.
Uruchomiono w tym roku dofinansowanie do tych projektów do wysokości 50 tys. zł.
Budowa tych domów jest obecnie skomplikowana.
-
120. Data: 2013-07-30 23:07:55
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
>nowa. Stąd właśnie decyzja o przemęczeniu się trochę dłużej i rozpoczęciu
>prac nad nowym domem.
Ja dom kupiłem 2 lata temu i nie planuję następnego , zapewne jak większość
...
>Zwłaszcza ci co kupują/budują dom o powierchni 260m2. ;P
Takie domy budują często "gołodupcy" aby się pokazać że ich stać i będe
mieli dom większy od sąsiada :)
Oczywiście później zaczynają "lubić" robić wszystko samemu bo lepiej niż
fachowcy i wogóle ;)
A prawda jest taka że budują dom na którego ich nie stać i nawet nie chcą
słyszeć że starczyłby im dom na ich "miarę" czyli np. 2x mniejszy :)
Tam gdzie mam dom większość działej jest mniejsza niż 1000m2. Domy w
większości mają po 80-160m2 , większe baaardzo rzadko spotykane ...
Ludzie nie budują wielkich kolosów, bo trzeba je urządzić , sprzątać i co
najważniejsze ogrzać , a nie każdy lubi przekazywac nadmiar gotówki
energetyce lub spalać w kotle ...
U mnie nie widac nikogo kto ma pompę ciepła , nawet w bardziej luksusowych
dzielnicach i miejscach. Jak już to gaz ...
>Fakt jest taki, że większość jest porażona tą technologią -- nie wiedzą co
>to jest, nie znają zasady działania -- boją się więc jak ognia. Widzą za to
>wysokie koszty instalacji. Wolą wydać mniej na starcie, dołożyć później
>swój wysiłek (a, jakoś to będzie z tym noszeniem i sprzątaniem, kręgosłup
>może nie pęknie), zamiast nadłożyć raz i mieć potem spokój na lata.
Ja planuję w przyszłości zakup pompy ale powietrznej ...
Nie jest powiedziane że ci co mają piece na ekogroszek/drewno kiedyś nie
będa mieli piecy na gaz ...
Mój znajomy przez kilka lat miał piec na drewno , gmina robiła gazyfikację
wsi i ma gaz ...
>Akurat warunki glebowe to mamy w PL całkiem niezłe praktycznie w każdym
>miejscu. Natomiast jeśli ktoś sobie buduje dom 260m2 to z pewnością nie na
>działce mniejszej jak 800m2. A jeśli nawet, to powinno go być stać na pion.
>:P
Jak kogoś stać na tak duży dom , stac na tak duża działkę to stać i na pompę
nawet w pionowymi odwiertami :)
>Ja Ci gwarantuję, że jakby każdy usiadł na spokojnie i policzył czas i
>wysiłek jaki marnuje na obsługę pieca spalającego (niezależnie od paliwa) i
>przełożył to na pieniądze, to KAŻDY by sobie zrobił PC. Niestety większość
>tego nie robi i idzie po tzw. taniości. Ja przeliczyłem i PC się kalkuluje.
Bez sensu. Dużo rzeczy nie przelicza się na pieniądze. Kosi się trawę i też
tego nie przelicza , a zajmuje to więcej czasu niż obsługa pieca , tak samo
podlewanie trawy , ogródka i wiele innych rzeczy.
U mnie załadunek zajmuje kilka minut , raz na minimum tydzień. Wysypanie
popiołu kilka minut , czyszczenie kilka minut , umycie podłogi - kilka
minut. Niech będzie że w ciągu tygodnia "marnuje" max pół godziny.
Ja jak wielu mam możliwość ZMIANY nośnika ciepła , więc nie jestem skazany
tylko na węgiel ...
Mogę w przyszłości zamienić piec na ekogroszek na piec na gaz lub na pompe
ciepła powietrzną , więc takie gadanie że jest się "skazanym" jest bez sensu
bo nie jest tak ...
Nie wiem co będzie za kilka , kilka naście lat ...
>Czas to jedno, zdrowie to drugie. Kręgosłupa się wymienić, póki co, nie da.
>Kolejna sprawa to możliwość chłodzenia w zimie -- nie zrobisz tego piecem
>na groszek, w zamian będziesz musiał instalować klimatyzator.
A po co mam chłodzić w zimę ? Otworzę okno i będzie zimno :)
>Dla przykładu ja planuję PC, wentylację mechaniczną z rekuperatorem
>powietrza wewnętrznego przy jednoczesnym podpięciu powietrza przez GWC.
WM z rekuperatorem lub mam. W poprzednim roku zamontowałem sobie.