>To ja dziekuje co sezon 3t do piwnicy znosic w workach. Worki po 30kg to
>trzeba 100 x zejsc i wejsc po schodach z ciezkim brudnym workiem. Po calej
>operacji sciany i podloga MUSZA byc przynajmniej zapylone z czarnego pylu
>weglowego :)

Nie mam piwnicy :)
Średnio co minimum tydzien muszę załadować 3 worki po 35kg.
Podłogi myję. W kotłowni są kafelki.

>Moze tak, moze nie - jednak wszyscy ktorych znam narzekaja, ze jest brudno.
>Bo musi byc brudno, wegiel jest brudny :)

No jest brudny i będzie zawsze brudny ale są sposoby aby brud ograniczyć do
minimum

>Elewacja jak elewacja - w srodku zapewne trzeba 2 x czesciej malowac, a
>farby
>nie tanie :)

Mieszkam ponad 2lata i nie musiałem malować ...
Jak się dba to się ma :)

>A w zakupie dla Kowalskiego ciagle coraz drozszy ;) Jak sie budowalem to
>kosztowal ponizej 400, teraz powyzej 700 :)

Zgadza się , ale na szczęście nie tylko Polski wegiel jest ...

>Tylko ze owies i pelet sa sporo drozsze od wegla (wliczajac oczywiscie
>kalorycznosc).

No niestety. Jak kupowałem piec to owies był bardzo tani. Niestety były
powodzie, susze i poszło mocno w górę.
Ale poza ekogroszkiem jest jeszcze miał który jest tanszy do ekogroszku ...

>Wszyscy ktorzy sie wprowadzaja i pala pierwszy rok :D
Ja w tym roku zacznę za kilka miesięcy 3 sezon i szczerze mówiąc nie
narzekam.
Wiedziałem w co się pakuję i jakie są niedogodności , dla tego szukałem
takiego pieca którego eksploatacja będzie najmniej upierdliwa i męcząca.

>W zakupie tak - ale przy eksploatacji na przestrzeni ~30 lat juz jest b.
>drogie.
>No i komfortowo to jednak sredniowiecze.

A co jest tanie ?
Gaz i prąd przez lata podrożały niesamowicie i przynajmniej prąd będzie
mocno drożał.
Czemu ?

W PL mamy w fatalnym stanie linie przesyłowe i brak nam bloków mocy. Czekają
nas inwestycje w linie przesyłowe i budowę nowych bloków gigantyczne
inwestycja. Firmy energetyczne się spieszą bo jest zapaść energetyczna i za
chwilę będziemy brali prad z Poza Polski bo mamy za małą ilośc mocy a
zapotrzebowanie rośnie ...
Niestety przez dziesiątki lat pieniądze przejadliśmy zamiast inwestować i to
się mści ...

do góry

W dniu niedziela, 28 lipca 2013 23:38:22 UTC+2 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
> >To ja dziekuje co sezon 3t do piwnicy znosic w workach. Worki po 30kg to
>
> >trzeba 100 x zejsc i wejsc po schodach z ciezkim brudnym workiem. Po calej
>
> >operacji sciany i podloga MUSZA byc przynajmniej zapylone z czarnego pylu
>
> >weglowego :)
>
>
>
> Nie mam piwnicy :)
>
> Średnio co minimum tydzien muszę załadować 3 worki po 35kg.
>
> Podłogi myję. W kotłowni są kafelki.
>
>
>
> >Moze tak, moze nie - jednak wszyscy ktorych znam narzekaja, ze jest brudno.
>
> >Bo musi byc brudno, wegiel jest brudny :)
>
>
>
> No jest brudny i będzie zawsze brudny ale są sposoby aby brud ograniczyć do
>
> minimum
>
>
>
> >Elewacja jak elewacja - w srodku zapewne trzeba 2 x czesciej malowac, a
>
> >farby
>
> >nie tanie :)
>
>
>
> Mieszkam ponad 2lata i nie musiałem malować ...
>
> Jak się dba to się ma :)
>
>
>
> >A w zakupie dla Kowalskiego ciagle coraz drozszy ;) Jak sie budowalem to
>
> >kosztowal ponizej 400, teraz powyzej 700 :)
>
>
>
> Zgadza się , ale na szczęście nie tylko Polski wegiel jest ...
>
>
>
> >Tylko ze owies i pelet sa sporo drozsze od wegla (wliczajac oczywiscie
>
> >kalorycznosc).
>
>
>
> No niestety. Jak kupowałem piec to owies był bardzo tani. Niestety były
>
> powodzie, susze i poszło mocno w górę.
>
> Ale poza ekogroszkiem jest jeszcze miał który jest tanszy do ekogroszku ...
>
>
>
> >Wszyscy ktorzy sie wprowadzaja i pala pierwszy rok :D
>
> Ja w tym roku zacznę za kilka miesięcy 3 sezon i szczerze mówiąc nie
>
> narzekam.
>
> Wiedziałem w co się pakuję i jakie są niedogodności , dla tego szukałem
>
> takiego pieca którego eksploatacja będzie najmniej upierdliwa i męcząca.
>
>
>
> >W zakupie tak - ale przy eksploatacji na przestrzeni ~30 lat juz jest b.
>
> >drogie.
>
> >No i komfortowo to jednak sredniowiecze.
>
>
>
> A co jest tanie ?
>
> Gaz i prąd przez lata podrożały niesamowicie i przynajmniej prąd będzie
>
> mocno drożał.
>
> Czemu ?
>
>
>
> W PL mamy w fatalnym stanie linie przesyłowe i brak nam bloków mocy. Czekają
>
> nas inwestycje w linie przesyłowe i budowę nowych bloków gigantyczne
>
> inwestycja. Firmy energetyczne się spieszą bo jest zapaść energetyczna i za
>
> chwilę będziemy brali prad z Poza Polski bo mamy za małą ilośc mocy a
>
> zapotrzebowanie rośnie ...
>
> Niestety przez dziesiątki lat pieniądze przejadliśmy zamiast inwestować i to
>
> się mści ...

Niedawno jakiś program informacyjny w tv oglądałęm. I na pasku leciały ceny surowców
energii itp. Prąd to u producenta jakieś drobne kosztuje. Ze 6 groszy za
kilowatogodzinę. Jak tutaj piszą że światowe ceny węgla spadają to i cena tylko spaść
może. No fakt przesłać tzreba i tutaj nas w chuja zrobią. Ceny w polsce za prąd są
takie że kto wie czy nie warto mieć własnej maszyny parowej na węgiel co by prąd
robiła.

do góry

Fri, 26 Jul 2013 16:04:15 +0200, AT

> w kotłowni mam czysto,

Też mam czysto, ale wiem ile to pracy kosztuje (a przecież nie mam tak
pylącego materiału jak groszek). Dźwiganie "czarnego złota", czyszczenie po
nim -- to nie jest warte swojej "niskiej" ceny. Nie wspominając o tym co
się dzieje na dworzu jak w pobliżu większość dymi węglem. Szczerze Ci
powiem, nie rozumiem ludzi którzy z własnej nieprzymuszonej woli pakują się
w węgiel.

--
Pozdor Myjk

do góry

Fri, 26 Jul 2013 21:04:32 +0200, /// Kaszpir ///

> Trzeba umieć palić lub mieć nowoczesny piec ...

Co tu jest do umienia? Otwierasz torbę z grochem, który jest pylący i nie
ma siły żeby się z takiej torby pył nie wydostał jeśli go przesypujesz do
zasobnika. Możesz siebie okłamywać że jest cacy, mnie nie musisz -- bo
palę, niestety, węglem od paru ładnych lat (3 lata temu był wymieniony piec
na, jak to nazywasz, nowoczesny) i wiem co to oznacza. Owszem, też tak
miałem na początku i chwaliłem węgiel -- że taniej niż inne, nie tak znowu
strasznie brudno itp. Teraz o niczym innym nie marzę, jak pozbyć się tego
syfu, bo szkoda czasu i zdrowia. Niestety przebudowa jest nierentowna, stąd
m.in. decyzja o budowie nowego domu z czystym ogrzewaniem.

--
Pozdor Myjk

do góry

On 2013-07-26 13:09, Adam wrote:
>[...]

Dzięki za odpowiedzi.

Kolejne pytanie. Czy swoją instalację wykorzystujesz (latem) do chłodzenia?

Jeśli TAK to chłodzisz pasywnie czy aktywnie
(<http://www.e-instalacje.pl/a/6542,chlodzenie-pompa
-ciepla>)?

Oczywiście producent pewnie by mi również (p)odpowiedział ale wolę
spytać Ciebie.

Zgaduję że robiłeś optymalizacje rozwiązania przed zakupem i to ma dla
mnie większą wartość niż (ewentualny) marketingowy bełkot.

Piotrek

do góry

Sun, 28 Jul 2013 23:51:27 -0700 (PDT), Adam

> i zostala pompa ecopolowa - mialem okazje z wlascicielami wczesniej
> porozmawiac i zobaczyc ich instalacje / pompe w dzialaniu i mi sie
> spodobala :)

Nadmieniłeś coś na temat "jakości" ich storny internetowej? :D

--
Pozdor Myjk

do góry

W dniu poniedziałek, 29 lipca 2013 08:39:46 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:

> Kolejne pytanie. Czy swoją instalację wykorzystujesz (latem) do chłodzenia?
> Jeśli TAK to chłodzisz pasywnie czy aktywnie
> (<http://www.e-instalacje.pl/a/6542,chlodzenie-pompa
-ciepla>)?

Nie, aczkolwiek chyba na przyszly rok o tym pomysle.
Pasywnie to wystarczy dolozyc wymiennik i cztery zawory - 500-600 pln,
no i moze jakies czujniki i sterowanie ktore bedzie dbalo o to zeby nie
wystapil punkt rosy na podlogach bo "poplyniemy" :-)

> Zgaduję że robiłeś optymalizacje rozwiązania przed zakupem i to ma dla
> mnie większą wartość niż (ewentualny) marketingowy bełkot.

Trudno powiedziec czy to byla optymalizacja - po prostu wybralem najtansza
z pomp ktora odpowiadala mi parametrami - odrzucilem wszystkie chinczyki
i zostala pompa ecopolowa - mialem okazje z wlascicielami wczesniej
porozmawiac i zobaczyc ich instalacje / pompe w dzialaniu i mi sie
spodobala :)

Ja za moja 9kW dalem 13k brutto dwa lata temu. Jak widac niestety od tamtej
pory troche podrozala ;) Surowce poszly w gore...
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

>Co tu jest do umienia? Otwierasz torbę z grochem, który jest pylący i nie
>ma siły żeby się z takiej torby pył nie wydostał jeśli go przesypujesz do
>zasobnika. Możesz siebie okłamywać że jest cacy, mnie nie musisz -- bo
>palę, niestety, węglem od paru ładnych lat (3 lata temu był wymieniony piec
>na, jak to nazywasz, nowoczesny) i wiem co to oznacza. Owszem, też tak
>miałem na początku i chwaliłem węgiel -- że taniej niż inne, nie tak znowu
>strasznie brudno itp. Teraz o niczym innym nie marzę, jak pozbyć się tego
>syfu, bo szkoda czasu i zdrowia. Niestety przebudowa jest nierentowna, stąd
>m.in. decyzja o budowie nowego domu z czystym ogrzewaniem.

Zasady:

1. Przy załadunku opału wyłączyć piec (sterownik)
2. Władamy w całości worek z opałem do podajnika
3. rozcinamy (otwieramy worek) i powoli wyjmujemy pusty
4. Zamykamy klapę i włączamy sterownik
5. Popiół wyjmujemy w całości na popielniku i go wywalamy do kubła
(oczywiście zawartość a nie popielnik ;)
6. W kotłowni warto posiadać odkurzacz do czyszczenia popiołu i sadzy

Pozwoli to ograniczyć do minimum brud ...

Jak ktoś wsypuje od góry opał przy włączonej dmuchawie a dodatkowo wysypuje
zmiotką popioł i przesypuje go do jakiegoś wiaderka to ma syfu co nie miara.

Wszyscy z jakimi rozmawiałem i którzy mają syf nie mieli pojęcia jak ładować
opał ani wywalać popiół ...
Znajomy ma niesamowity syf ale on już od założenia wyszedł że musi być syf i
ma syf ...

do góry

W dniu sobota, 27 lipca 2013 12:23:14 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> A tak na marginesie:
> w zeszłym tygodniu zwiedzałem południe Polski+Czech i przejeżdzałem przez tą Twoją
"wiochę"
> Miasteczko całkiem, całkiem;)

Ale przez centrum jechales? Pewnie jakimis obwodnicami :)
Wodzislaw jest super:

http://www.radio90.pl/files/2012/06/wodzislaw-slaski
-fot.-turystyka.subregion.pl_.jpg

http://www.wodzislaw-slaski.pl/files/Image/galeria/g
ora/3.jpg

Przede wszystkim mamy tu b. duzo zieleni :)

> W sierpniu w Bielsku B. na weselu będe to chyba tez niedaleko;)

Bielsko jakos 60-80km, dosc kawalek! Bielsko tez jest super - miasto w gorach,
blisko fajne szlaki, wyciagi, zarypiste jezioro bielskie i zywieckie.
Blisko gora zar slynna z "anomalii grawitacyjnych" :-) Bielsko mi sie
podoba :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Dnia Mon, 29 Jul 2013 01:50:02 -0700 (PDT), Adam napisał(a):

>> W sierpniu w Bielsku B. na weselu będe to chyba tez niedaleko;)
>
> Bielsko jakos 60-80km, dosc kawalek! Bielsko tez jest super - miasto w gorach,
> blisko fajne szlaki, wyciagi, zarypiste jezioro bielskie i zywieckie.
> Blisko gora zar slynna z "anomalii grawitacyjnych" :-) Bielsko mi sie
> podoba :)
> pozdr.

No i Żywiec z knajpką przyfabryczną. Piwko o wiele lepsze od tego
sprzedawanego w całej Polsce.

W Bielsku B. fajnie się pije, rano nie ma kaca. :-)

--
Franc

do góry