Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3ta3n$vek$1@opal.futuro.pl...

> A skąd on to wie ? On by musiał mieć identyczny piec do porównań.

A skad Ty wiesz ze to nie mozliwe? Musial bys miec identyczne piece do
porownan. :-)

> Dla pieca kondensacyjnego potrzebujesz wielkie kaloryfery i ledwo letbnie
> lub podłogówkę.
> Proponuję się opanować i pogadać z żoną na co wydać zaoszczedzone
> kilkanaście tysięcy. proponuję dopłacić do szyb P4

Kilkanascie tysiecy i szyby P4. No te to dopie oszczedza energii.

Do rzeczy.
Podstawa to roznica w cenie miedzy kotlami. Wcale nie trzeba
przewymiarowywac kalafiorow by kondensat mial sens. Ceny tych kotlow jednak
spadly i wcale nie musi to byc zle rozwiazanie. Przewymiarowanie grzejnikow
jest potrzebne do ciaglej kondensacji. Pytanie ile dni w roku skorzystamy z
kondensacji w ekstremalnych temperaturach?
Cala jesien, czesc zimy i wiosne kondensacja z duzym prawdopodobienstwem
bedzie zachodzila caly czas. Jak podgrzeje mocniej przez dwa trzy tygodnie w
sezonie nie znaczy ze kondensat nie ma sensu.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:h3t55o$9ag$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> grzejników? Nie chcę podłogowego bo chce miec drewno na podłodze.

Niezbyt grube deski nie wykluczaja ogrzewania podlogowego.

Pozdro.. TK

do góry

"Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
news:h3tagq$4iu$1@news.interia.pl...

Pytanie ile dni w roku skorzystamy z
> kondensacji w ekstremalnych temperaturach?

No właśnie. Tylko tu jest pytanie.

> Cala jesien, czesc zimy i wiosne kondensacja z duzym prawdopodobienstwem
> bedzie zachodzila caly czas. Jak podgrzeje mocniej przez dwa trzy tygodnie
> w sezonie nie znaczy ze kondensat nie ma sensu.

Tak ale nie możesz mieć kaloryferów prawie jak dla pieca węglowego i używac
kotła kondensacyjnego, bo go nie rozpalisz do takich temperatur wyjścia.
Musisz mieć większe kaloryfery, a żeby coś oszczędzać to musisz mieć małą
delta T. Inaczej i tak wygonisz ciepło w komin.
Przy małych domach do 150m2 powiedzmy nie zawracał bym sobie głowy zabawą w
oszczedności, bo w sumie tylko przepłacimy i skomplikujemy kotłownię.
Jak ktoś lubi i chce podłogówke to jak najbardziej kondensacyjny ale jak
kaloryfery i niewielki metraż to bym sobie darował.
Lepiej zainwestować w zwykły kocioł z zamkniętą komorą ale żeliwny.
Przynajmniej wytrzyma dłużej.

do góry

>> grzejników? Nie chcę podłogowego bo chce miec drewno na podłodze.
> Niezbyt grube deski nie wykluczaja ogrzewania podlogowego.

Tzn, mogę dac parkiet 11mm? Kombinowałem, że może pas kafelek wokół a w
środku drewno...
Ale co jest z tym piecem kondensacyjnym - nie są to tanie zabawki.
Mam w tej chwili w ręku wycene kotłowni na 19 tys z piecem Vitodens 200W,
zasobnikem 150L, pogodówka, i resztą akcesoriów (sprzegło, zawory,
przyłącza).
Szwagier ma piec z otwartą komorą od kilku lat (dał coś kole 3500 zł) -
płaci dość sporo za gaz nawet ok 1000 zł miesięcznie zimą. Chciałbym płacić
mniej i miec lepszy komfort termiczny niż 20 stopni w salonie.

--
Mariusz

do góry

Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3tcdj$3jv$1@opal.futuro.pl...

> Tak ale nie możesz mieć kaloryferów prawie jak dla pieca węglowego i
> używac kotła kondensacyjnego, bo go nie rozpalisz do takich temperatur
> wyjścia. Musisz mieć większe kaloryfery, a żeby coś oszczędzać to musisz
> mieć małą delta T. Inaczej i tak wygonisz ciepło w komin.
> Przy małych domach do 150m2 powiedzmy nie zawracał bym sobie głowy zabawą
> w oszczedności, bo w sumie tylko przepłacimy i skomplikujemy kotłownię.
> Jak ktoś lubi i chce podłogówke to jak najbardziej kondensacyjny ale jak
> kaloryfery i niewielki metraż to bym sobie darował.
> Lepiej zainwestować w zwykły kocioł z zamkniętą komorą ale żeliwny.
> Przynajmniej wytrzyma dłużej.

Masz racje, pod warunkiem ze ktos zaklada jakies naprawde male grzejniki i
90 stopni zasialania, ale takich wynalazcow juz chyba nie ma, oby.
Generalnie mi chodzi o to, ze stosujac normalne dzisiejsze rozwiazania dla
kazdego nowoczesnego kotla mozna pomyslec o kondensacie o ile roznica w
cenie nie bedzie zbyt duza, a jest coraz mniejsza. Nie zawracajac sobie
zbytnio glowy szczegolami, nikt chyba dzis nie zaklada temperatury grzejnika
na poziomie 80-90 stopni. Wiosna i jesienia nie potrzebujemy nawet 70 tylko
znacnie mniej i tu kondensacja bedzie zachodzic. Podstawa wyboru to cena.
Jezeli za podobne pieniadze mozna miec kondensacyjny to nie ma co sie
zastanawiac, jezeli ktos probuje wieszac nie wiadomo jakie grzejniki jak
piszesz do tego grzejac powierzchnie sto cos metrow to istotnie nie ma
sensu. Dodam jeszcze, ze kotly kondensacyjne zwykle maja znacznie lepiej
rozwiazana modulacje palnika i nawet z tego moga wynikac jakies
oszczednosci. Kociol pracujacy jednostajnie z pelna moca w trybie wlacz
wylacz bedzie mniej ekonomiczny o d kotla z modulacja i tu pogodowka jak
znalazl. Tak wiec jak dla mnie wybor powinna determinowac cena nie
stereotypowe przekonania.

Pozdro.. TK

do góry

"Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
news:h3tbti$647$1@news.interia.pl...

>
> Masz racje, pod warunkiem ze ktos zaklada jakies naprawde male grzejniki i
> 90 stopni zasialania, ale takich wynalazcow juz chyba nie ma,

haha różne rzeczy mogą się trafić na budowie :-)
Nawet jak już wszystko będzie na ukończeniu to coś się nagle okazuje huehue
:-)
Kto ich tam wie co policzą i na jaką temperaturę :-)

do góry

"Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
news:h3tbti$647$1@news.interia.pl...
>
d kotla z modulacja i tu pogodowka jak
> znalazl. Tak wiec jak dla mnie wybor powinna determinowac cena nie
> stereotypowe przekonania.

Zgadza się. Minimalne wymagania trzeba przyjąć co do wyposażenia, a reszta
to cena i serwis w okolicy.

do góry

Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:h3tcpl$5v3$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> Tzn, mogę dac parkiet 11mm? Kombinowałem, że może pas kafelek wokół a w
> środku drewno...

Ja obliczlem 15mm deski. Podstawa to izolacja posadzki. Raczej o 10cm
zapomnij, no i gestrze petle, rozstaw tak co 10cm.

> Ale co jest z tym piecem kondensacyjnym - nie są to tanie zabawki.
> Mam w tej chwili w ręku wycene kotłowni na 19 tys z piecem Vitodens 200W,
> zasobnikem 150L, pogodówka, i resztą akcesoriów (sprzegło, zawory,
> przyłącza).

Vitodens to Viessmann, tego to bym odpuscil w przedbiegach. Drozej po prostu
trudno a kotly wiszace sa co najmniej nie lepsze od innych, za to cena...
Okazuje sie, ze np. do sterowania dwoma obiegami trzeba dokupic jakis tam
modul za iles tam duzo, bo podstawowa pogodowka np. nie ma mozliwosci
"obslugi" podlogowki. No i stad ta cena. Na poczatku tego roku mialem
podobne problemy i zdecydowalem sie na DeDietrich MCR 24. Z pogodowka dla
dwoch obiegow wyszedl mnie 5500zl o ile dobrze pamietam. Sprzeglo kupowalem
chyba tydzien temu za jakies 700zl. Zasobnik mysle ze mozna smialo kupic za
max 2000zl. Ciagle nie przekraczamy 10 000zl. Mysle, ze powinienes popytac
jeszcze gdzies poza Viessmanem, gdzie gwarantuja szybki serwis, no i pytaj
odrazu o dwa obiegi dla porownania.

> Szwagier ma piec z otwartą komorą od kilku lat (dał coś kole 3500 zł) -
> płaci dość sporo za gaz nawet ok 1000 zł miesięcznie zimą. Chciałbym
> płacić mniej i miec lepszy komfort termiczny niż 20 stopni w salonie.

Otwarta komora to czasu krzyzakow i Grunwaldu, szkoda gadac.

Pozdro.. TK

do góry

"Mariusz" <m...@n...net> wrote in message
news:h3tcpl$5v3$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> grzejników? Nie chcę podłogowego bo chce miec drewno na podłodze.
>> Niezbyt grube deski nie wykluczaja ogrzewania podlogowego.
>
> Tzn, mogę dac parkiet 11mm? Kombinowałem, że może pas kafelek wokół a w
> środku drewno...
> Ale co jest z tym piecem kondensacyjnym - nie są to tanie zabawki.
> Mam w tej chwili w ręku wycene kotłowni na 19 tys z piecem Vitodens 200W,
> zasobnikem 150L, pogodówka, i resztą akcesoriów (sprzegło, zawory,
> przyłącza).
> Szwagier ma piec z otwartą komorą od kilku lat (dał coś kole 3500 zł) -
> płaci dość sporo za gaz nawet ok 1000 zł miesięcznie zimą. Chciałbym
> płacić mniej i miec lepszy komfort termiczny niż 20 stopni w salonie.
>

Ja ci cos powiem. Zrób tak jak ja mam to tu to tam. Zrób podłogówkę żeby
tylko niwelowała uczucie zimna w stopy, a na ścianie kaloryfer. Bedzie
fajnie, drewno nie bedzie przeszkadzać i go nie uszkodzisz, a będzie wilk
syty i owca cała.

do góry

Użytkownik "kiki" <c...@v...ts> napisał w wiadomości
news:h3tdcb$54c$1@opal.futuro.pl...

> haha różne rzeczy mogą się trafić na budowie :-)
> Nawet jak już wszystko będzie na ukończeniu to coś się nagle okazuje
> huehue :-)
> Kto ich tam wie co policzą i na jaką temperaturę :-)

Wierze w to, ze instalatorzy to jednak grupa w wiekszosci myslacych juz
budowlancow i takich kwiatkow nie powinno byc. Chociaz znam przypadek
podlogowki u znajomego zasilanej bezposrednio z kotla weglowego. :-))

Pozdro.. TK

do góry