eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domBoiler czy wymiennik ? › Re: Boiler czy wymiennik ?
  • Data: 2010-07-26 07:08:09
    Temat: Re: Boiler czy wymiennik ?
    Od: wolim <w...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 25 Lip, 23:02, "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> wrote:
    > > A jeżeli masz 2 taryfy i rzeczywi?cie korzystasz z ciepłej wody tylko w
    > > nocnej taryfie, to polecam przepływowy podgrzewacz wody. Grzejesz, kiedy
    >
    > Nie mam dwóch taryf. Obecnie mieszkam w bloku :)
    > A jak to w bloku ogrzewanie i CW polega na tym że odkręcam zawór i mam
    > ciepłą wodę lub jest ciepło w pomieszczeniu ;)
    > Dom będę miał zbudowany do końca maja 2011r.
    > Podpisałem umowę z firma budowlaną i mają mi wybudować dom w stanie
    > developerskim.
    >
    > Myślę nad zmianą taryfy raczej z ciekawości ;-)
    > No i mam nadzieję że uda sie coś zaoszczedzić ...

    Jak chcesz zakładać licznik dwutaryfowy tylko pod bojler, to nie
    wydaje mi się, żeby się to opłacało. Licznik dwutaryfowy jest
    opłacalny jak się ma duży odbiornik prądu, który wykorzystuje się
    głównie w drugiej taryfie. To wszystko ze względu na stosunkowo
    wysokie opłaty stałe. Musisz tego prądu trochę naciągnąć, żeby Ci się
    zwróciła opłata stała. Bojler raczej nie będzie pobierał tyle prądu...
    Dochodzą jeszcze pralka i zmywarka i, jak się uprzesz, piekarnik - z
    urządzeń, które można użytkować w drugiej taryfie. Ale takie
    pilnowanie się ciągłe, żeby nie włączać nic w pierwszej taryfie jest
    cholernie uciążliwe - znam z autopsji.

    Co do podgrzewacza przepływowego - nic nie będzie szpecił (tak jak
    gdzieś napisałeś), bo przecież umieścisz go, tak jak bojler, w
    kotłowni. Montuje się jeden duży podgrzewacz, który obsługuje cały dom
    (mieszkanie). Tu masz taki podgrzewacz przykładowy: http://tnij.org/podg_przep
    Jak widzisz, ma wymiary 25x44 cm - porównaj z wymiarami baniaka. Koszt
    podgrzewacza jest porównywalny z zasobnikiem. Sam podgrzewacz jest
    mniejszy od junkersa, więc jeszcze zaoszczędzasz miejsce na jakieś
    półki na narzędzia. Komfort jest nieporównywalny z zasobnikiem, bo
    masz wodę o każdej porze dnia i nocy i nie ma sytuacji, że musisz
    czekać po dłuższej kąpieli małżonki, żeby się woda dogrzała np. dla
    dziecka :) Dogrzanie wody nie trwa dwóch minut, tylko kilkadziesiąt. A
    jak będziesz miał gości, to będziesz prosił, żeby kąpali się w
    odstępach półgodzinnych? :D

    Ale skoro już się zdecydowałeś na zasobnik grzany węglem, to pamiętaj,
    żeby koniecznie miał możliwość zainstalowania grzałki - za taką opcję
    trzeba dopłacić kilkadziesiąt zlotych, ale jak dojdziesz po roku do
    wniosku, że grzanie węglem nie jest tak opłacalne, zawsze będziesz
    miał możliwosć dokupienia grzałki (za kolejne kilkadziesiąt złotych).
    No i trzeba przy zasobniku jakieś gniazdo zaplanować - najlepiej
    osobny obwód pod samą grzałkę. No i, co najważniejsze, 80 litrów w
    przypadku zasobnika to jakieś nieporozumienie - ledwo wystarczy dla
    trzyosobowej rodziny i będzie niekomfortowo.

    Wszystko co napisałem powyżej, to moje przemyślenia po doświadczeniach
    ze wszystkimi wspominanymi w poscie źródłami grzania wody. Miałem
    bojler, potem przepływowy podgrzewacz 12 kW, teraz mam zasobnik grzany
    ekogroszkiem. Wiem zatem o czym piszę w przeciwieństwie do wielu osób,
    krytykujących rozwiązania, których nigdy nie przetestowały, na
    zasadzie moje jest najlepsze (co jest zrozumiałe, bo każdy chce
    myśleć, że wybrał najlepiej) :)

    Pozdrawiam,
    MW

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1