eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac. › Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
  • Data: 2014-03-12 09:11:46
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Adam <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 7 marca 2014 16:26:27 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:

    > potrzebuje. A z ciekawosci - podaj mi jakies przyklady niezbyt
    > wyszukanej dzialalnosci w ktorej korzystanie z chmury cos tam bardzo
    > ulepszy, czy ulatwi.

    Tu nawet nie o dzialalnosc chodzi a o zwykle mozliwosci w codziennym
    zyciu. Np. chocby ta glupia nawigacja. Masz w tym malym telefoniku nawigacje
    calego swiata ze wszystkimi szczegolami i punktami. Masz tam street view
    czyli zdjecia z polowy swiata - domyslasz sie ile to setek TB zajmuje? :D

    Drugi przyklad - tlumacz doskonale rozpoznajacy mowe i z doskonalym
    syntezatorem mowy w kilkunastu jezykach. Sciagasz apke wazaca 5MB i masz
    to wszystko w ciagu paru sekund zainstalowane i dostepne.

    Trzeci - bardzo banalny przyklad - przepisy! Owszem - moznaby to wszystko
    zmiescic w paru set MB w "stacjonarnej" aplikacji ale po co? Mam w jednej
    malutkiej apce tysiace przepisow z opisami krok po kroku i
    parunastoma zdjeciami do kazdego z nich. Codziennie dochodza nowe,
    codziennie inne sa komentowane, codziennie typowane sa (przez zywych
    ludzi) smaczne dania ktore mozna przyrzadzic.

    Czwarty - jakze przydatny - tripadvisor. Jedziesz za granice - odpalasz
    apke i dostajesz liste wszystkich najblizszych atrakcji, restauracji,
    ciekawych punktow, hoteli, bankomatow - z komentarzami uzytkownikow, zdjeciami,
    filmami, opisami. Odrazu mozesz odpalic nawigacje. Zwiedzalem 3 dni Krete
    z Tripadvisorem i to jest naprawde swietna apka. Bez chmury - nie da rady :)

    To wszystko idzie w tym kierunku - nawet gry (tu mowa o stacjonarce) powoli
    przechodza do chmury - nie potrzebujesz juz wypasnej karty graficznej i
    procesora - calosc jest obliczana w chmurze, a Ty dostajesz przez siec tylko
    sekwencje kolejnych obrazow ktore wyswietlaja sie na monitorze.

    O wspoldzieleniu danych juz nawet nie wspomne - dostep do jednego arkusza,
    czy jednego pliku WORD w jednym czasie dla kilku osob / pracownikow.

    Oczywiscie, ze w dzialalnosci dotyczy to przede wszystkim branzy IT /
    telekomunikacyjnej i wielkich korporacji.

    Widzisz jednak, ze przenoszenie danych do chmury nie jest spowodowane
    checia podgladania uzytkownikow - to jest po prostu MUS i przyszlosc :)

    > Myslalem raczej o Windowsie, ale przyznaje, ze moge sie mylic. Jezeli
    > nie punkt dla androida.

    Android to otwarty system. A Ty go uwazasz za zamkniety i obslugiwany
    wylacznie przez googla:) Tymczasem google tworzy tylko system, wiekszosc
    aplikacji pisza niezalezni developerzy. Dlatego znajdziesz na niego wszystko!

    > Zastanawiam sie po co im moje konto skoro i tak wszystko free? Jaki maja
    > w tym interes zeby mnie autoryzowac?

    Jak zaczniesz korzystac z Androida to zobaczysz dlaczego - i dlaczego to
    jest przydatne. Przede wszystkim dlatego zeby pamietac wszystkie preferencje
    aplikacji i ustawienia telefonu. Przyklady:

    1. Ogladasz sobie na komputerze nawigacje - wyznaczasz trase. Wsiadasz w
    samochod i jedziesz. Odpalasz nawigacje w androidzie i voila - nie musisz
    nic szukac - mapa sie zsynchronizowala i masz juz ustawiony cel.

    2. Przegladasz sobie na komputerze (lub odwrotnie - na smartfonie) strony -
    musisz nagle gdzies wyjsc. Chcesz dokonczyc. Otwierasz na smartfonie
    chroma i masz otwarte wszystkie zakladki takie jak na komputerze.

    3. Zmieniasz telefon na inny. Wiesz jakie to do tej pory bylo upierdliwe nie?
    Kopiowanie kontaktow, ustawianie wszystkiego od nowa. Tutaj po prostu wbijasz
    login/haslo do swojego konta i masz w pare sekund w nowym telefonie absolutnie
    wszystkie ustawienia, kalendarz, notatki, kontakty, a nawet apki zainstalowane.

    > Windowsa. To skrot myslowy. Widziales Ty te aplikacje na 8?
    > Ludzie przescigali sie by zrobic kiedys cos ladnego. Ustawienia systmu,
    > tla, wygaszacze... A w 8? Normalnie mrok jak nie wiem co. A obsluga tego
    > i polapanie sie to epoka kamienia lupanego. Juz nawet sypa pulpitowego
    > nie tak latwo zainstalowac, bo ukryta w czelusciach.

    A to sie zgodze - uzywam tylko 7-mki. 8-mke dwa razy w zyciu widzialem :)
    Ale 8.1 juz zbliza sie do normalnosci ;) Ale to tak jest - co drugie wydanie
    Windowsa jest do niczego, trzeba poczekac na cos nowego :-)

    > Potrzebuja. Tylko android coraz nowszy czka na starszym sprzecie.

    Ale nikt Ci nie kaze go instalowac. Co wiecej - bez kombinowania na pewno
    nie dostaniesz aktualizacji od producenta telefonu czy Twojej sieci komorkowej.
    Dlatego dalej mozesz kupic dzisiaj mnostwo nowych telefonow ze starszymi
    Androidami. Aktualizacje tutaj nie dzialaja jak w Windowsie ze aktualizuja
    sie same i automatycznie. To nawet jest wada (ale i jak widac zaleta) tego
    systemu. Po prostu kupujac telefon musisz sie przygotowac ze to z jaka wersja
    Androida go kupisz - taka raczej zostanie juz w nim na stale.

    > Windowsowi to praktycznie nie robi roznicy.

    Mysle, ze Ci sie wydaje. Zainstaluj 8mke na sprzecie ktory ma >6-7 lat i
    np. 256MB, czy nawet 512MB RAM. Nie da rady albo bedzie mulic niemilosiernie:-)

    > Zastanawiam sie gdyby wywalic te wszystkie reklamy www, antywirusy i
    > inne rownie potrzebne rzeczy, to na ile starszy komp radzilby sobie z
    > normalna uzytkowa dzialalnoscia?

    Mysle ze bylby wolny.

    > Kiedys byl taki test jak szybko uruchamia sie office na starym sprzecie,
    > stara wersja i oferujaca w sumie podobne funkcje tylko bez nowej oprawy
    > i na nowym sprzecie nowa wersja. Wynik nie powalal na kolana. Raczej
    > sprzyjal zastanowieniu o co tu chodzi? Kupujesz I 3, a office uruchamia
    > sie jak w XP na jakims tam pentium.

    Bo najwieksze ograniczenia wprowadza dysk. Dlatego ja od 3-4 lat jade wylacznie
    na SSD. Roznica jest przeokrutna. Kupilem nowego laptopa (i5, 8GB ram) i na
    standardowym dysku, czysciutka siodemka (od zera instalowana, bez zadnego
    dodatkowego softu ale juz po wszystkich aktualizacjach) ladowala sie ok
    1 min 18 sek. Po zmianie na SSD (klonowanie dysku) odpala sie w 9 sek (!) :-)
    Roznica jest kolosalna. A to dlatego ze szybkosc magnetycznych dyskow nie
    zmienila sie tak znaczaco jak szybkosc pozostalych komponentow w ostatnich
    latach, a wielkosc aplikacji / bibliotek wzrosla kilkukrotnie. Polecam SSD :-)

    > No ale ciagle nie wiemy po co im skanowanie loklnych sieci..

    Pewnie niedlugo sie dowiemy :-) Na pewno nie po to zeby prezes wiedzial
    gdzie jest darmowe wifi jak bedzie na wczasach ;) Zreszta co jest zlego
    w skanowaniu wifi? Nadajesz to kazdy moze odebrac, co w tym jest prywatnego?
    Przeciez nie lamia hasel, a jak ktos podejdzie z laptopem czy telefonem w
    dane miejsce to tez zobaczy te sieci :-)

    Przypuszczam ze to bedzie dodatek do google maps z informacjami o darmowych
    punktach wifi (przy restauracjach, stacjach benzynowych etc). Nie wiem jak
    zweryfikuja co jest faktycznie darmowym wifi, a co niezabezpieczona przypadkiem
    siecia ale to juz ich brocha. Moze beda analizowac zdjecia ze streetview i
    szukac FREE WIFI lub znaczka WIFI ? :) Wcale by mnie to nie dziwilo ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1