eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
  • Data: 2014-03-20 14:14:43
    Temat: Re: Dla Ergiego. Sorry, ale nie moglem sie powstrzymac.
    Od: Adam <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 20 marca 2014 13:07:17 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:

    > To fakt, ale raz na jakis czas sie spotykamy i te doslownie kilka razy w
    > roku wspolne tematy mozna zalatwic bez siedzenia co dzien na FB.

    Ale to czasem jest impuls. Pojawily sie ostatnio bilety za 60 pln do Neapolu
    i jazda - mamy pare godzin na zebranie ekipy na wycieczke 4 dniowa. Bez FB
    - pewnie ze do zrobienia ale DUZO trudniej :)

    > Nie mam tyle czasu zeby co tydzien zbierac sie ze znajomymi na wyjazdy.

    Nikt nie mowi ze co tydzien.

    > W tym roku od stycznia wybieralismy sie wspolnie na narty i nic z tego
    > nie wyszlo,

    A czemu nie wyszlo? Bo organizacja byla pewnie do dupy :D

    > glownie przeze mnie, a pozniej przez pogode. Przy naszej
    > pracy praktycznie nie mam pojecia co bede robil za dwa dni, wiec czesto
    > umawiamy sie niemal z dnia na dzien.

    I do tego szybka komunikacja sie przydaje.

    > Dluzsze wyjazdy to jeszcze wieksze
    > problemy. Zgranie urlopow, rodzinnych imprez, wyjazdow dzieci na kolonie
    > itp. staje sie coraz wiekszym problemem.

    Latwiej to omowic w jednym miejscu w kilka osob naraz niz dzwonic do
    kazdego oddzielnie (a potem oddzwaniac 25 razy bo komus jednak cos wypadlo).

    > Przewaznie pozostaje wyjazd
    > rodzinny, co mi akurat wcale nie przeszkadza. Mam rodzine to mam
    > wszystkich przy sobie i w tym gronie chyba najlepiej sie czuje. Troche
    > starsze dzieci daja ogromnie duzo radosci.

    Nie widze w tym nic zlego ale jeszcze lepiej byloby jakby pojechaly 2-3-4
    rodziny :) Do wspomnianej Gruzji lecimy w czerwcu w ~20 osob - w tym
    trzy rodziny z malymi dziecmi (3-7 lat). Im wiecej osob tym weselej :)

    I prosze Cie nie pisz nic o chlaniu - bo zaczynam Cie z kogutkiem mylic ktory
    w kazdej imprezie, wyjedzie, grillu widzi tylko okazje do ochleju :D

    > To co piszesz mnie przekonuje. Czasem faktycznie brakuje nam takiej
    > komunikacji spotkania sie spontanicznie w knajpie. Bywa, ze - a mogles
    > zadzwonic. :-) Sek w tym, ze moich jakos tam malo a trzebaby chyba byc
    > jak Ty on-line na facebooku :-)

    A sprawdzales chociaz czy na pewno ich na FB nie ma? U mnie na FB wsrod
    znajomych sa nawet matki, ojcowie, a nawet dziadkowie znajomych :D

    BTW. Na FB zalatwilismy z sasiadem wykonanie drogi w naszym urzedzie (!)
    takze jak widac nie jest to tylko portal dla nastolatkow ;) U nas normalnie
    rzecznik urzedu urzeduje na FB podczas pracy i mozna go o wszystko co
    zwiazane z miastem spytac. Sam prezydent rowniez jak to napisales "jest
    online" i czesto zawstydza komentarzami hejtujacych :D
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1