eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieElektryka w wykonaniu amatora -cz. 3 i ostatnia - poległemRe: Elektryka w wykonaniu amatora -cz. 3 i ostatnia - poległem
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.POSTED!not-for
    -mail
    From: robercik-us <r...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Elektryka w wykonaniu amatora -cz. 3 i ostatnia - poległem
    Date: Sun, 11 Sep 2011 08:53:58 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 40
    Message-ID: <j4hlua$mun$1@news.onet.pl>
    References: <j4gc4s$22l3$1@bgp.inds.pl>
    NNTP-Posting-Host: apn-95-41-147-59.dynamic.gprs.plus.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1315724042 23511 95.41.147.59 (11 Sep 2011 06:54:02 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 11 Sep 2011 06:54:02 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Macintosh; U; Intel Mac OS X 10.6; pl; rv:1.9.1.13)
    Gecko/20100914 SeaMonkey/2.0.8
    In-Reply-To: <j4gc4s$22l3$1@bgp.inds.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:433310
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik hk napisał:
    > No i rację mieli ci co mi doradzali wziąć fachowca...

    Wiesz...
    Ja sobie pomyślałem tak - jak miałem SSO:
    Zrobić toto wszystko bym pewnie i zrobił, bo tu trzeba wiedzy w zasadzie
    na poziomie szkoły podstawowej, ale...

    Nie jestem w temacie odnośnie standardów łączenia przewodów, sposobów
    ich prowadzenia, rodzaju i głębokości puszek... i wielu innych
    drobiazgów, które może i proste, ale jednak bez tej podstawowej wiedzy
    nie dałbym rady tego zrobić prawidłowo.

    Dlatego wziąłem dwóch kolesi, którzy się akurat napatoczyli.
    Współpracowali już z tynkarzami, których miałem i się znają, zatem
    nieporozumień między ekipami nie było.

    Wydałem może ze 2 - 3 kzł na tą robociznę, materiał i tak trzeba by było
    kupić, a chłopaki przynajmniej wiedzieli co i jakie kupić.

    Myślę, że jak sie tego nigdy nie robiło, to głupio trochę uczyć się na
    własnej budowie :-)...

    Znam kolesia, który kiedy budował dom, to przed przystąpieniem do
    jakiegoś odcinka prac, załapywał się na jakąś budowę właśnie w
    charakterze fachowca, który był mu potrzebny - ot tak na dwa tygodnie,
    czy na miesiąc... chodziło mu tylko o to, żeby się nauczyć jak się to
    robi. Jak uznał, że już załapał większość knifów, to dawał dyla z budowy
    i robił to u siebie :-). Pewnie trochę zaoszczędził na robociźnie... Nie
    każdy jednak się do tego nadaje i nie każdego takie coś kręci.

    Fakt jest taki, że żeby coś zrobić od początku do końca dobrze, to
    trzeba przynajmniej aktywnie asystować przy kilku tego typu pracach od
    początku do końca...

    Jak się nie ma na to czasu/zacięcia, to jednak lepiej wziąć fachmajstra...
    Szkopuł w tym, żeby na dobrego trafić.

    pozdr
    Robert G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1