eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieFiskars zastanów się zanim kupisz › Re: Fiskars zastanów się zanim kupisz
  • Data: 2013-01-21 12:56:56
    Temat: Re: Fiskars zastanów się zanim kupisz
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:kdj4or$cvr$1@node2.news.atman.pl...

    >> No faktycznie przestana handlowac chinszczyzna co sugerowales i co mialo
    >> byc panaceum na wciskana na sile tandete.
    >
    > Jeśli zepsutą myjkę używaną zgodnie z przeznaczeniem zwróci 90% klientów a
    > nie 10% to przestaną :-)

    Oczywiste. Jednak nikt nie odmawia im prawa do naprawy czy wymiany. Klient
    niestety tez powinien byc swiadomy i kupowac sprzet spelniajacy jego
    oczekiwania, a nie dlatego, ze tani.

    >>> Co do trzeciego np. jeśli producent kotła udzielił gwarancji pod
    >>> warunkiem pierwszego uruchomienia przez jego autoryzowanego instalatora,
    >>> a komuś taki kocioł podłączy zwykły instalator (nieautoryzowany) z
    >>> uprawnieniami gazowymi. To gwarancja nie obowiązuje a ochrona kupującego
    >>> z tytułu niezgodności z umową jak najbardziej tak.
    >
    >> Jakiej niezgodnosci z umowa? Sprzedawca podlacza ten kociol?
    >
    > Jeśli podłącza osoba z uprawnieniami (tak jak napisałem) i wyniknie
    > usterka to jak najbardziej podlega to pod niezgodność towaru za umową.
    > Ty ciągle nie rozumiesz w świetle prawa to sprzedawca odpowiada za wadliwy
    > towar a nie ten kto go wybierał czy podłączał.

    Ja nie wiem jak jest. Trzeba stwierdzic usterke w czym jest problem. Bywa,
    ze ten instalator uprawnienia ma za jajka.
    Jezeli sprzedal pustak wygladajacy jak kociol to oczywiscie, ze jest to
    niezgodne z umowa.

    >> Powiem Ci tak: palnales cos bez sensu i probujesz sie z tego jakos
    >> wkrecic.
    >> Nie ma mowy o niezgodnosci z umowa, jezeli bez zapewnien sprzedawcy
    >> wybierzesz sobie sam sprzet, ktory spelnia parametry deklarowane przez
    >> producenta o czym ja pisalem na samym poczatku.
    >
    > Sprzedawca odpowiada za wadliwy towar.
    >
    > To o czym piszesz że odpowiada również za wprowadzenie klienta w błąd to
    > inna i mniej istotna część jego odpowiedzialności.

    Ale co konkretnie, bo to ciagle mielenie. Z czym sie nie zgadzasz?

    >> Odpowiedzialnosc sprzedawca wezmie na siebie, jezeli powie Ci, ze mlotek
    >> za piec zyla jest profesjonalnym narzedziem i mozesz nim napierniczac
    >> calymi dniami bez przerwy. W innym wypadku sam sobie jestes winien
    >> dokonanego wyboru.
    >
    > Na szczęście prawo stanowi inaczej. Może Ci się to nie podobać, ale takie
    > jest prawo.

    Tak to sobie mozesz pisac i przez rok. Wiec co w powyzszym przypadku bedzie
    niezgodne z umowa? Nie pisz tylko, ze mlotek.

    >> Zepsucie sie narzedzia w czasie eksploatacji nie jest niczym dziwnym i
    >> nie mozesz tego podciagnac pod jakas niezgodnosc z umowa, bo nikt nigdy
    >> nie zagwarantuje, ze co kolwiek nie zepsuje sie w przeciagu dwoch lat.
    >
    > Na szczęście mogę.

    Usterka w trakcie eksploatacji pod niezgodnosc z umowa tak?
    Gdzie tak jest napisane?

    >> Wybor czy chcesz korzystac z gwarancji, czy z rekojmii tak naprawde
    >> finalnie klientowi nic nie zmienia, wiec Twoje rady nic w tej materii nie
    >> wnosza, a tworza tylko zamieszanie.
    >
    > Oczywiście, że zmienia, ale Ty tej różnicy nie widzisz bo ograniczasz
    > odpowiedzialność sprzedawcy w kwestii wad towaru.

    Takie sa przepisy ktore sam cytowales.
    Niezgodnosc z umowa to brak cech ktorymi chwali sie producent/sprzedawca
    itp. Nigdzie nie ma mowy o tym, ze sprzet nie ma prawa sie zepsuc w
    przeciagu okresu gwarancji/rekojmii.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1