eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniefotki rozdzielniRe: fotki rozdzielni
  • Data: 2009-09-11 15:24:36
    Temat: Re: fotki rozdzielni
    Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):

    > > Mógłbyś wrzucić gdzieś do netu fotki takiej rozdzielni za 100 zł?
    > > Jak ilość jest "wystarczająca" i dlaczego akurat tyle?
    >
    > No jasne ze bym mogl ale po co? Moge Ci to wszystko opowiedziec. Dla czego
    > akurat tyle? Mniej wiecej dla tego, ze tyle wystarczy by obsluzyc wszystkie
    > obwody lacznie z ich zabezpieczeniem.

    Opowieści są fajne, zwłaszcza na grupach, ale jeśli chodzi o konkrety to bez
    np. fotek się nie obejdzie.
    Po prostu interesuje mnie jak wygląda coś o czym pisze np. kris.
    CO do ilości obwodów: po prostu dać ich mniej i rozdzielnia też będzie mniejsza.


    > >> No to ja znam nie jednego z ta roznica, ze projektu nikt tam nie robi.
    > >
    > > I bardzo dobrze, że nie robią. Bez sensu płacić coś czego nie da się
    > > powiesić
    > > na ścianie ;)
    >
    > Nie slyszalem zeby ktos celowo wydawal na cos co mu w ogole do niczego
    > potrzebne nie bedzie na zadnym etapie budowy i pozniej tez. Jezeli jedynym
    > argumentem jest mysl, ze projekt robi sie bo jest do czego to ja przepraszam
    > i dziekuje.

    Kiedyś się budowało piramidy bez projektu, więc np. taki domek też się da.
    A! chodzi CI o to, ze nikt nie wymaga projektu dla części robót elektrycznych?
    W sumie muszę Ci przyznać rację. Też jestem za.
    Ale są klienci, którzy potrzebują wszystkich "papierów", więc jeśli ktoś
    pisze, że to niepotrzebne niech dopisze "mnie to niepotrzebne". Tak na
    marginesie, ostatnio musiałem zgromadzić dla klienta plik kilkudziesięciu
    świadectw zgodności (czyli CE) na każdą duperelę w instalacji.

    > > A to że np. 90% fachur ładuje jedną różnicówkę 30mA na cały dom to już
    > > problem
    > > klienta :))
    >
    > Wlasnie mam dwie takie roznicowki. Jedna w garazu w oddzielnej rozdzielni,
    > druga w rozdzielni domowej na czas budowy, bo taka mialem. Poza tym jest
    > miejsce na trzy jednofazowe, jak zamieszkam to byc moze przejde na trzy
    > pojedyncze. Testuje takie rozwiazanie nie pierwszy rok i jak do tej pory
    > pamietam tylko jeden przypadek kiedy musialem wlaczac sama roznicowke
    > podlaczajac stara lutownice majaca lekkie przebicie i to jedyny przypadek w
    > ciagu paru lat. Jak cos walnie to przewaznie niestety leci wszystko od S do
    > zabezpieczenia przy liczniku i wyprawa za ogrodzenie staje sie konieczne.
    > Opowiesci o stopniowaniu jakos czesto lubia sie nie sprawdzac co tez
    > potwierdzili panowie z ZE kiedy zwrocilem im na to uwage.

    Przyjdzie kryska na Matyska ;)
    Ot, np. kropla wody gdzieś tam pomiedzy przewodem neutralnym a PE, zanim ją
    znajdziesz domownicy będą szczęśliwi.

    > >> Znaczy co, wpada bez zapowiedzi i patrzy jak korzystam z gniazdek i
    > >> wlacznikow i czy przypadkiem kabli gdzies nie przecialem? :-))
    > >> Wy elektrycy macie wprost przerabane. :-D
    > >
    > > Ja plombuję rozdzielnie i robię fotografie wszystkiego.
    >
    > Ale kabli w scianach nie zaplombujesz a mowa byla o instalacji. Poza tym to
    > inwestora rozdzielnia i co niby maja robic Twoje plomby w jedo rozdzielni?
    > Wiem, jak trzeba bedzie wymienic esa to dzwoni po Ciebie by za usluge
    > zaplacic 200zl plus dojazd, najlepiej z drugiego konca kraju, oby tylko.
    > :-))

    A telewizor masz zaplombowany? komórkę? komputer? to co się dziwisz?
    W jaki inny sposób stwierdzić, że coś było grzebane i gwarancja nie przysługuje?
    Niestety konsumenta chronią przepisy więc np. nie da się sprzedać rozdzielni
    bez gwarancji, ona jest z mocy ustawy.

    > >> BTW U nas za pomiary placi sie 300-400zl i chetnych zapewne nie
    > >> zabraknie.
    > >
    > > Strasznie przepłacają, można zrobić za 100 zł (zaocznie, telefonicznie,
    > > protokół przychodzi poczta).
    >
    > To chyba prokurator... Ja pisalem o wykonaniu pomiarow na miejscu.

    A znasz jakiś paragraf z k.k. na to? ja nie, prokuratorzy też nie, więc i
    takich spraw nie ma.

    pzdr., PB

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1