eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniehuf haus - ciakawa sprawa › Re: huf haus - ciakawa sprawa
  • Data: 2010-02-19 13:44:04
    Temat: Re: huf haus - ciakawa sprawa
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    kris wrote:
    > Użytkownik "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl> napisał w
    > wiadomości news:hllgcq$5t0$1@news.onet.pl...
    >>
    >> sprawy ze przemyslany projekt od poczatku do konca to duze
    >> oszczednosci na budowie.
    >
    > A skąd niby te oszczędności maja wynikać w trakcie budowy?
    > Niezauważyłem takiej tendencji.
    > Projekt to kilkadziesiat/ kilkaset kartek z których w trakcie budowy
    > wykorzystujesz niewielka część z reguły
    > JProjekt projektem a w trakcie budowy i tak wychodzą zmiany. To
    > nieuniknione. To co na projekcie wygladało ok na zywo po postawieniu
    > ścian wyglada inaczej i wtedy z reguły zastanawiasz się nad zmianami.
    > Ja uwazam że najlepiej robic tak:
    > Kupić/zlecić jakis tani projekt najbardziej nam odpowiadajacy pod
    > względem wygladu budynku i rozkładyu pomieszczeń a pózniej w trakcie
    > budowy wprowadzac na bieżąco zmiany.
    > Żadnych kosztów większych to nie generuje jesli jest w miare szybko z
    > wykonawcami skonsultowane.
    > U mnie np na etapie projektu byliśmy zdecydowani na kuchnie otwartą na
    > salon- jak jednak zobaczyliśmy to w realu na budowie to zmieniluiśmy
    > na kuchnie zamknieta i nie załujemy. Tak samo pomieszczenia na
    > poddaszu na projekccie rozkład nam sie podobał, jednak gdy zalany
    > został strop i połozony dach to całkiem inaczej rozplanowaliśmy
    > poddasze widząc to realnie na budowie.
    > Ja osobiście uwazam że zlecanie indywidualnego projektu zlecania
    > szczegółowych projektów instalcji, i innych szczegółów technicznych
    > projektantowui to kasa wyrzucona w błoto. Projekt powinien zawierac
    > niezbędne minimum(tak jak w projektach seryjnych) a szczegóły itp
    > robimy na zywo na budowie

    jeśli poświeci sie czas na projekt to potem sie nic nei zmienia na
    budowie...

    zanim projekt trafił do architekta spedziłem nad nim z pół roku czasu.
    Tylko, że ja opracowywałem projekt całościowo wraz z przewidywaną aranżacją
    wnętrz, bo tylko tak można zrobić dopracowany projekt. Trzeba wiedzieć czego
    się chce. Podczas prac koncepcyjnych które praktycznei trwały do momentu
    wylania fundamentów przeglądałem dziesiatki magazynów o architektórze i
    projektowaniu wnętrz (od razu powiem, że praktycznie tylko włoskich).

    potem architekt też trawił projekt przez dłuższy czas sugerując mi pewne
    zmiany wynikające z jego wiedzy i doświadczenia. były to jednak zmiany
    kosmetyczne.

    robiłem wizualizacje i wędrowałem wirtualnie po przyszłym domu, widziałem
    jak będą wyglądały różne jego elementy zanim dom powstał w realu.

    Robienie domu na żywo bez wcześniejszej koncepcji aranżacji kończy sie
    zwykle problemami, z funkcjonalnością i z umeblowaniem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1