eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekominek z płaszczem wodnym czy bez? › Re: kominek z plaszczem wodnym czy bez?
  • Data: 2009-11-19 00:51:47
    Temat: Re: kominek z plaszczem wodnym czy bez?
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:bb94a0e8-0237-43ae-9207-

    > Bo sa rzeczy powazne ktorych zmiana pociaga za soba zmiane w
    > funkcjonowaniu, dzialaniu.. A odsuniecie rurki 10, czy 15cm od sciany
    > jest BEZ ZNACZENIA dla dzialania tego ukladu - zarowno od strony
    > technicznej, fizycznej, estetycznej i kazdej innej :-) Nie wiem co tu
    > maja wspolnego obliczenia programu? Te podlegaja zwyklym prawom
    > fizyki. Zmiana jednego czynnika powoduje zmiane w calym ukladzie, wiec
    > trzeba sie dokladnie trzymac wszystkich danych.

    Nie rozumiesz. Chodzi o to, ze wszystkie inne informacje przyjmujesz z
    dobrodziejstwem inwentarza a mowa jest o tych samych instrukcjach. Tylko ze
    Tobie akurat wydaje sie inaczej niz reszcie swiata, ze rurka moze byc sobie
    blizej sciany. Dla mnie moze byc i w scianie, bo to nie moja podlogowka. Ale
    jezeli trzymamy sie tego co podaje producent to Twoje wykonanie w tym
    wypadku jest bledem i tyle. Nic wiecej. Czytamy co napisano i sprawdzamy co
    zrobiono. Napisano A, zrobiono B. Nie mowie przeciez ze to nie bedzie
    dzialac.

    > Upierasz sie przy totalnej pierdulce tylko zeby sie czegos
    > przyczepic :-)

    Ja sie przy niczym nie upieram i niczego sie nie czepiam. Jezeli tak mamy
    rozmawiac to lepiej to zakonczyc od razu.
    Idea jest taka, by produkowac jak najmniej klopotliwe rozwiazania. Takie, o
    ktorych nawet sie nie mysli wykonujac inne.
    Dzwoni pani i pyta jak sie panu podobaja uslugi naszego operatora
    komorkoweg? A ja odpowiadam, nawet nie wiem jakiego operatora, bo wszystko
    chodzi jak nalezy. Nie musze sie z nikim kontaktowac i nic wyjasniac, wiec
    na dobra sprawe nie musze wiedziec jaki to operator. Dzwonie, place i tyle.
    A to znaczy, ze operator jest git i lepszego mi nie trzeba. Tak jest z ta
    instalacja. Ma byc tak zrobiona zebys o niej nie wiedzial robiac co kolwiek
    innego. Dobrze wykonana nie organizuje innych prac. To w kontekscie tego co
    nizej.

    > A kto mi zabroni wyciagac wiertlo w czasie wiercenia w tej posadzce ?

    No nikt, tylko po co? Mozna by to w ogole olac i sie nad tym nie zastanawiac
    i wiercic ile wlezie, nawet na wylot. A u Ciebie po prostu tak sie nie da.
    Nie jest to jakis blad, ale tez zadne ulatwienie.

    > Dzisiaj wywiercilem dwie dziury fi32 w posadzce / stropie (w sumie
    > 27cm) - czyli litym czystym betonie i nie wyciagalem wiertla - nic sie
    > nie urwalo :)

    Oj dobra tam. Zaraz zrobi sie temat przewodni z podlogowki do urwanych
    wiertel. Nie o tym przeciez. Sam nie widzialem urwanego wiertla w otworze
    3,5cm, glebszych juz tak. Ale nie ma o czym gadac.

    > Niczego nie dowodzi - tylko obala Twoj argument jakoby wywiercenie
    > dziurki glebokiej na 3,5cm wymagalo zrobienia doktoratu, bylo
    > czynnoscia mocno skomplikowana i wymagalo specjalistycznych
    > narzedzi :-)

    Przegladania zdjec, szukania miarki i wiercenia z dusza na ramieniu jak znam
    siebie.
    Ta dziurka to tak naprawde nic wielkiego. Podejzewam, ze wiekszosc
    instalacji jest zrobiona w ten sposob. Instalator daje zdjecia i niech se
    pan paczy i wierci. Ale sobie to sie troche mniej komplikuje. :-)


    >> Dowolnosc interpretacji dopuszczalna w nieskonczonym zakresie. :-) A ja
    >> tu
    >> zadnym guru podlogowkowym nie jestem. Wrecz przeciwnie mam do niej sporo
    >> pokory i wiele jeszcze jest do nauczenia i obym nie musial.
    >
    > Wystarczy znac podstawy fizyki i wszystko staje sie duzo prostsze :)

    Tak, ale w jednym fizyka Ci nie pomogla. Tak naprawde najwiekszy blad to te
    petle. Dzialac zapewne bedzie, ale nie mam pojecia o czym myslales robiac
    petle przez dylatacje. Byc moze nie wiele to zmienia co do dzialania, nie
    wiem tylko na jak dlugo. Zobaczylem tez komentarz na pocztku zdjec
    podlogowki, ze to pikus i nic trudnego. Moim zdaniem nie do konca i sam
    bledow nie uniknales, niech bezie ze bez znaczenia. :-)

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1