eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekosiarka spalinowa - traktorek - czy kosiarka listowa › Re: kosiarka spalinowa - traktorek - czy kosiarka listowa - a może OWCA ?
  • Data: 2018-08-08 09:44:35
    Temat: Re: kosiarka spalinowa - traktorek - czy kosiarka listowa - a może OWCA ?
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 08 Aug 2018 08:52:49 +0200, Marek wrote:
    > A co opanowaniem rozmnażania? Lepiej trzymać same baranki czy tylko
    > samice?

    To zależy co chcesz. Jeśli to ma być kosiarka autonomiczna z funkcją
    zwierzaka do którego można porozmawiać i dać od czasu do czasu kawałek
    jabłka z ręki, to w żadnym wypadku nie może to być baran. Z baranami jest
    ten problem, że jeśli się z nimi spoufalać za młodu, to później w swoim
    baranim łbie gotowi pomyśleć że człowiek to też swego rodzaju baran, więc
    na pewno będzie super zabawa walić się wzajemnie łbami. A jak baran się
    na coś uprze, to nie ma siły by przekonać go do zmiany pomysłu.

    Z owcami natomiast jest taka sytuacja, że jeśli nie są zapłodnione co
    jakiś czas, to z wiekiem coraz ciężej im gubić spontanicznie wełnę
    (hormony).

    Powiedziałbym że:
    - jako stadko ma być przydomowe, "family-friendly", to tylko owieczki.
    Ale po paru latach niewykluczone że niektóre trzeba będzie zacząć strzyc
    raz na dwa lata, a później może nawet co roku.
    - jako profesjonalne, prawie-bezobsługowe kosiarki do których się nie
    rozmawia i po prostu mają żyć swoim życiem: wyłącznie baranki.

    > Czy taka monotematyczność płci im w czymś przeszkadza np.
    > znudzą się, będą apatyczne itp.

    Nie zauważyłem niczego takiego. Stado samych owiec doskonale sobie radzi,
    i tak czy inaczej przewodniczącym stada jest zawsze któraś ze starszych
    owiec, nigdy baran. Stado samych baranów też bardzo dobrze działa, i póki
    na horyzoncie nie ma żadnej ponętnej owieczki to nie tłuką się między
    sobą.

    Jakąś alternatywą może też być też stadko owieczek z jednym kastratem. Ja
    tego nie zalecam, bo sam nie chciałbym żeby mi ktoś jaja odciął dla
    swojej przyjemności, no ale technicznie taka opcja istnieje. Przy czym
    jedną z dużych zalet barana są jego rogi, a te przestają rosnąć po
    kastracji, więc sprawa trochę mija się z celem...

    Wszystko powyższe piszę w odniesieniu wyłącznie do owiec rasy Soay.
    Innych ras na tyle dobrze nie znam, więc nie chcę wprowadzać w błąd.
    Jeśli chodzi np. o rasę Ouessant to wiem że barany potrafią być wredne.

    Mateusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1