eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieUsuniecie kilku jetek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 11. Data: 2009-11-25 10:32:42
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>


    Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
    news:5d3e.00000102.4b0cb152@newsgate.onet.pl...

    >Dlatego poprawnie zainstalowana
    > jetka powinna byc laczona z krokwiami na jaskolczy ogon, zbita kilkoma
    > wyrosnietymi gwozdziami lub skrecona srubami z podkladkami i nakretkami.
    > Pracuje na lekkie sciskanie przy rownomiernym obciazeniu dachu np.
    > sniegiem,
    > znaczaco zmniejszajac ugiecie krokwi. Na rozciaganie w dwu przypadkach gdy
    > wieje wiatr albo gdy np. popusci belka dolna, ktorom krokwie w konstrukcji
    > jetkowej powinny byc mocno spiete lub na niej w zaciosie osadzone. Ta
    > belka,
    > wiazarem tez zwana albo nawet jetka dolna, niweluje sily poziome
    > powstajace od
    > obciazenia pionowego krokwi. Gdy jej nie ma, to te sily poziome,
    > rozpychajace
    > sciany, te sciany spoko moga rozepchnac na boki, bo sie je na to nie
    > projektuje.

    Jeśli mocowanie krokwi to murłaty jest poprawne (a o takim rozmawiamy ) to
    jętka pracuje na rozciąganie tylko w jednym przypadku (tak jak napisałeś) -
    przy bardzo silnym wietrze powstaje duże podciśnienie po stronie zawietrznej
    "dążące" do oderwania połaci dachu.

    W każdym innym (w dachu krokwiowo- jętkowym) jest ściskana, krokwie pod
    wpływem obciążenia "chcą się ugiąć" i jętka je podpiera będąc ściskaną.
    "Gdy popuści dolna belka" - wtedy oczywiście też jętka jest rozciągana - ale
    jest to awaria dachu i nie jest to jej "normalna praca"

    Tej dolnej belki o której piszesz w Polsce się już praktycznie nie stosuje.
    Przeważaja budowy domów z poddaszem użytkowym, w których siły rozpychające
    od krokwi/murłaty przyjmują na siebie scianki kolankowe z trzpieniami
    żelbetowymi kotwionymi do stropu. W przypadku różnych wysokości ścianek
    kolankowych stosuje się również wieniec lub oba rozwiązania na raz -
    trzpienie + wieniec.

    Pozdrawiam
    TG








  • 12. Data: 2009-11-25 12:19:23
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: MichałG <g...@w...pl>

    Tornad pisze:
    >>> Jetki sa elementami konstrukcyjnymi dachu wiec bezkarnie ich usuwac nie
    >>> mozna.
    >>> Ale mozna je przeniesc, na sam dol, zamienic na ciegna stalowe i np. ukryc
    >>> w
    >>> stropie/podlodze. Jest to element pracujacy na rozciaganie i do tego nie
    >>> trzeba specjalnych studiow, wystarczy troche wyobrazni i kultury
    >>> technicznej
    >>> aby to zrozumiec. One zabezpieczaja krokwie co by sie dolem nie
    >>> rozjechaly.
    >>> Mur nie jest elementem, ktory te sily poziome ma przenosic, on ma pracowac
    >>> tylko na sciskamie, na obciazenie pionowe.
    >> Sorry Tornad, ale ja sie z tym zgodzic nie moge.
    >> Jetka to wylacznie element podlegajacy sciskaniu. Jej rola jest przenoszenie
    >> obciazen jednej polaci na druga przy wietrze np. i przy zalegajacym sniegu.
    >> Dzieki niej obie polacie dachu pracuja razem. Jezeli jetka jest roziciagana
    >> to dowod na to, ze dach jest ewidentnie spierniczony a sama jetka dziala
    >> niezgodnie z przeznaczeniem.
    >> http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99tka_(budownictwo
    )
    >> http://www.abc-dachy.pl/index2.php?
    > site=art&id=5&dzial=Konstrukcje&baza=konstrukcje
    >> Pozdro.. TK
    >>
    > Z calym szaconkiem ale z tym sie tez zgodzic nie moge.. Ten link, ktory mi
    > podales swiadczy o tym, ze ludzie nie maja zielonego pojecia o statyce budowli
    > i podstawowych konstrukcjach dachowych. Pani dr inz. Kist, autorka artykuliku
    > wciska gawiedzi normalny kit. Zapewne nigdy na zadnej budowie nie byla i pisze
    > artykuly no bo do habilitacji jest ich wymagane kilkanascie. Ja podam Ci
    > pierwszy lepszy z brzegu link, w ktorym to jest rozrysowane i nazwane.
    > http://pl.wikipedia.org/wiki/Wi%C4%85zar_j%C4%99tkow
    y
    > Otoz Pytajnik pisze, ze ma dwie jetki jedna gorna a druga nizej. Wiec co do
    > tej gornej pol-zgoda, ona przacuje zarowno na sciskanie jak i na rozciagnie,
    > ale glownie na rozciaganie, ona tez usztywnia konstrukcje, co by sie krokwie
    > nie paczyly i w czasie wiatru jedna drugiej pomagaly. Z tego co wiem, w czasie
    > wiatru wystepuje ssanie po stronie zawietrznej i to ono jest najczestszym
    > powodem sfruniec dachow.
    > Zauwaz, ze te jetki mocowane sa z krokwiami na tzw. jaskolczy ogon. Po co? Ano
    > wlasnie po to, aby nawet bez gwozdzi przeniosly sily rozciagajace. Na rysunku
    > ta belka dolna nazwana jest belka wiazarowa. Dla mnie to tez jest jetka, ktora
    > czesto pracuje jako belka stropowa. Zgaduje, ze Pytajnik jej nie ma i jej role
    > pelni ta jetka na wysokosci poltora metra, ktora chce usunac.
    > Nie bede Ci rysowal rozkladu sil i momentow gnacych, bo sie nie da, ale jak
    > nie wierzysz, ze ta belka wiazarowa przenosci cala reakcje od obciazen dachu
    > jako pozioma sila rozciagajaca, musisz wykonac prosty model i samemu sie
    > przekonac.
    > Swego czasu tlumaczylem tez, ze krokiew w konstrukcji platwiowej nie zsunie
    > sie z dachu nawet pod krytycznym obciazeniem i gdyby nawet jednym gwozdziem
    > przybita nie byla. Oczywiscie pod warunkiem, ze ma poprawnie wykonane zaciosy
    > czesto zamkami zwane. I mialem nawet "komplementy" ale w koncu chyba mi
    > uwierzyli.
    > Dlatego tu zaproponowalem zamiast tej belki wiazarowej robiacej za jetke
    > dolna, wykonac ciegno z drutu czy bednarki i daje glowe, ze to sprawe zalatwi.
    >
    > No i podepre sie Hameryka. Dostalem zlecenie naprawy pekniecia sufitu w
    > jednej z milionerskich rezydencji... Wzialem co tam trzeba, kampand, siatke
    > nawet kawalek sitrocku co by ew. dziury polatac i to wszystko owszem bylo
    > potrzebne ale kilka dni pozniej. Stwierdzilem, ze dach dwuspadowy normalnie
    > sie rozszedl na boki tak za az sufit w salonie pekl; szpara byla na dwa cale...
    > I co sie okazalo, ano, ze wykonafcy nie dali ciaglych belek wiazarowych,
    > tylko wstawili po dwie krotsze i je na zakladke paroma gwozdziami pozbijali. I
    > te gwozdzie puscily, belki sie rozsunely, sciany zewnetrzne sie rozlazly na
    > boki i dlatego ten sufit pekl.
    >
    > Na szczecie byly jeszcze jetki gorne i te byly cale bo krotsze i jaskolcze
    > ogony nie puscily wiec dlatego ten dach sie do reszty nie rozjechal.
    > Msialem te krokwie nazad zegotka do kupy posciagac i te dechy skrecic grubymi
    > srubami na wylot.
    > Oczywiscie szczelina prawie sie zamknela z powrotem wiec tylko siatka i
    > kampand byly potrzebne. Za dodatkowe dwie stowy dalem pelna gwarancje na piec
    > lat. I to stoi juz lat z dziesiec i telefonow jak dotad nie mialem.
    > Pzdr. Tornad
    >
    jetka - poz 3 na rys. bedzie elementem sciskanym. Jedyna szansa na jej
    rozciąganie to ssanie wiatru- może to miec znaczenie przy bardzo lekkim
    pokryciu i duzej połaci. W dachu dachówkowym rozciąganie jetki nie
    wystepuje praktycznie nigdy. Obciążenia od ciezaru własnego konstrukcji,
    i parcia wiatru znacząco wieksze od tych od ssania wiatru. (może w
    warunkach tornado bedzie inaczej ale i tak dachy odlatują z kawałkami
    muru czy wyrwanymi kotwami- wiec można pominąć ten przypadek.)
    Te\n element na poziomie stropu to nie jest jętka- i bywa jak
    najbardziej rozciągana.... ;)

    Pozdrawiam
    Michał


  • 13. Data: 2009-11-25 14:05:19
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>

    Tornad napisał/wrote dnia/on 2009-11-25 05:23:

    > Pracuje na lekkie sciskanie przy rownomiernym obciazeniu dachu np. sniegiem,
    > znaczaco zmniejszajac ugiecie krokwi. Na rozciaganie w dwu przypadkach gdy
    > wieje wiatr albo gdy np. popusci belka dolna, ktorom krokwie w konstrukcji
    > jetkowej powinny byc mocno spiete lub na niej w zaciosie osadzone.


    Tornad, wybacz, ale z całym szacunkiem dla Twojego dużego doświadczenia -
    tym razem po prostu nie masz racji. Po pierwsze - ta dolna belka nie ma
    aż tak dużego znaczenia dla pracy jętki, bo obecnie i niedawno stawianych
    dachach najczęściej w ogóle jej nie ma. Po drugie - wprawdzie projektuję
    budynki większe od domków mieszkalnych, ale wśród nich trafiają się też
    konstrukcję jętkowe ( tiny.pl/nf3q ). Rzuciłem okiem na kilka obliczeń z
    archiwum i mogę Ci podać wyniki:

    1) Dach jętkowy rozpiętości 20m, nachylenie 35°.
    max. rozciąganie: 0,6 kN (!) - sam wiatr z pominięciem innych obciążeń.
    ściskanie z kilkunastu kombinacji obciążeń: od 74 do 208 kN.

    2) Dach jętkowy rozpiętości 12m, nachylenie 25°, jętka "niska", tj.
    poniżej 1/3 długości krokwi (a więc teoretycznie powinna być
    bardziej rozciągana):
    max. rozciąganie od wiatru: 3,75 kN - znów sam wiatr bez innych obc.
    ściskanie z kombinacji obliczeniowych: od 28 do 40 kN.

    3) Dach jętkowy rozpiętości 12m, nachylenie 40°:
    max. rozciąganie: - rozciąganie w ogóle nie występuje, nawet od wiatru.
    max. ściskanie z kombinacji: 25 do 61 kN

    4) Dach jętkowy rozpiętości 17,6m, nachylenie 20°
    max. rozciąganie: 8,35 kN - sam wiatr
    ściskanie w kombinacjach: od 39 do 120 kN.

    Chcę podkreślić, że nie wybierałem wyników bardziej potwierdzających to,
    że jętka jest głównie ściskana - wziąłem po prostu 4 kolejne projekty z
    archiwum.

    Pozdrawiam,
    --
    ŁK


  • 14. Data: 2009-11-25 14:39:58
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    > jetka - poz 3 na rys. bedzie elementem sciskanym. Jedyna szansa na jej
    > rozciąganie to ssanie wiatru- może to miec znaczenie przy bardzo lekkim
    > pokryciu i duzej połaci. W dachu dachówkowym rozciąganie jetki nie
    > wystepuje praktycznie nigdy. Obciążenia od ciezaru własnego konstrukcji,
    > i parcia wiatru znacząco wieksze od tych od ssania wiatru. (może w
    > warunkach tornado bedzie inaczej ale i tak dachy odlatują z kawałkami
    > muru czy wyrwanymi kotwami- wiec można pominąć ten przypadek.)
    > Te\n element na poziomie stropu to nie jest jętka- i bywa jak
    > najbardziej rozciągana.... ;)
    >
    > Pozdrawiam
    > Michał
    Zgoda z tym, ze jesli ta jetka jest u samej gory to bedzie sciskana w 100
    procentach. Ale jesli bedziesz ja instalowal co raz nizej to w penym punkcie
    wystapi rownowaga sil sciskajacych z narastajacymi silami rozciagajacymi a
    jeszcze nizej bedzie tylko rozciagana. Dlatego instaluje sie je na
    odpowiednich wysokosciach.
    Pytajnik jak zrozumialem, ma dwie jetki, jedna podkalenicowa, ktore chce
    wykorzystac do skonstruowania lekkiego stropu i druga na wysokosci poltora
    metra nad isniejacym stropem, przyszla podloga. Z jakich wzgledow zapewne, nie
    ma tej belki dolnej i ta jetka czesciowo za nia robi a reszta sil poziomych
    zapewne przekazywana jest na sciany.
    Wiec nic nie stoi na przeszkodzie by zainstalowac ciegna, ktore doly tych
    krokwi zepna i zadne sily poziome na mury nie zadzialaja. Wtedy te dolne jetki
    nie beda potrzebne.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2009-11-25 15:12:09
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    > Tornad napisał/wrote dnia/on  2009-11-25 05:23:
    >
    > > Pracuje na lekkie sciskanie przy rownomiernym obciazeniu dachu np.
    sniegiem,
    > > znaczaco zmniejszajac ugiecie krokwi. Na rozciaganie w dwu przypadkach gdy
    > > wieje wiatr albo gdy np. popusci belka dolna, ktorom krokwie w konstrukcji
    > > jetkowej powinny byc mocno spiete lub na niej w zaciosie osadzone.  
    >
    >
    > Tornad, wybacz, ale z całym szacunkiem dla Twojego dużego doświadczenia -
    > tym razem po prostu nie masz racji. Po pierwsze - ta dolna belka nie ma
    > aż tak dużego znaczenia dla pracy jętki, bo obecnie i niedawno stawianych
    > dachach najczęściej w ogóle jej nie ma. Po drugie - wprawdzie projektuję
    > budynki większe od domków mieszkalnych, ale wśród nich trafiają się też
    > konstrukcję jętkowe ( tiny.pl/nf3q ). Rzuciłem okiem na kilka obliczeń z
    > archiwum i mogę Ci podać wyniki:
    >
    > 1) Dach jętkowy rozpiętości 20m, nachylenie 35°.
    >    max. rozciąganie: 0,6 kN (!) - sam wiatr z pominięciem innych obciążeń.
    >    ściskanie z kilkunastu kombinacji obciążeń: od 74 do 208 kN.
    >
    > 2) Dach jętkowy rozpiętości 12m, nachylenie 25°, jętka "niska", tj.
    >    poniżej 1/3 długości krokwi (a więc teoretycznie powinna być
    >    bardziej rozciągana):
    >    max. rozciąganie od wiatru: 3,75 kN - znów sam wiatr bez innych obc.
    >    ściskanie z kombinacji obliczeniowych: od 28 do 40 kN.
    >
    > 3) Dach jętkowy rozpiętości 12m, nachylenie 40°:
    >    max. rozciąganie: - rozciąganie w ogóle nie występuje, nawet od wiatru.
    >    max. ściskanie z kombinacji: 25 do 61 kN
    >
    > 4) Dach jętkowy rozpiętości 17,6m, nachylenie 20°
    >    max. rozciąganie: 8,35 kN - sam wiatr
    >    ściskanie w kombinacjach: od 39 do 120 kN.
    >
    > Chcę podkreślić, że nie wybierałem wyników bardziej potwierdzających to,
    > że jętka jest głównie ściskana - wziąłem po prostu 4 kolejne projekty z
    > archiwum.
    >
    > Pozdrawiam,
    > --
    > ŁK

    Nie mam teraz czsu bo sie spiesze do roboty (na dach zreszta) ale jak wroce to
    chetnie z Toba podyskutuje. Jedno tylko odnosnie tych projektow i obliczen;
    sprawdz, czy rzeczywiscie te wiezby to sa konstrukcje czysto jetkowe.
    Z tego co pamietamn dachy jetkowe maja ograniczone zastosowanie do chyba 7
    metrow. Dla wieszych szerokosci budynku projektuje sie dachy platwiowe lub
    jetkowo platwiowe, a to jest zasadnicza roznica w statyce tych konstrukcji.
    Istotne jest tez nachylenie. Im wieksze, tym te sily poziome, rozpierajace
    sciany, sa mniejsze i na odwrot.
    Pzdr. Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 16. Data: 2009-11-25 15:47:18
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
    news:5d3e.00000169.4b0d41be@newsgate.onet.pl...

    > Zgoda z tym, ze jesli ta jetka jest u samej gory to bedzie sciskana w 100
    > procentach. Ale jesli bedziesz ja instalowal co raz nizej to w penym
    > punkcie
    > wystapi rownowaga sil sciskajacych z narastajacymi silami rozciagajacymi a
    > jeszcze nizej bedzie tylko rozciagana. Dlatego instaluje sie je na
    > odpowiednich wysokosciach.
    > Pytajnik jak zrozumialem, ma dwie jetki, jedna podkalenicowa, ktore chce
    > wykorzystac do skonstruowania lekkiego stropu i druga na wysokosci poltora
    > metra nad isniejacym stropem, przyszla podloga. Z jakich wzgledow zapewne,
    > nie
    > ma tej belki dolnej i ta jetka czesciowo za nia robi a reszta sil
    > poziomych
    > zapewne przekazywana jest na sciany.
    > Wiec nic nie stoi na przeszkodzie by zainstalowac ciegna, ktore doly tych
    > krokwi zepna i zadne sily poziome na mury nie zadzialaja. Wtedy te dolne
    > jetki
    > nie beda potrzebne.

    Jeżeli konstrukcja posiada belkę wiązarową lub oparta jest na murłatach
    zakotwionych do wieńca stropu to występują dwa punkty podparcia krokwii tj.
    na belce wiązarowej oraz w kalenicy, gdzie schodzą się krokwie. Ponieważ
    belki krokwiowe uginają się pod ciężarem konstrukcji dachu, śniegu oraz
    naporem wiatru to powstają dwa momenty obrotowe obciążające krokwie z
    punkami obrotu w punktach podparcia. Siły obydwu tych momentów skierowane są
    do wewnątrz domu, a zatem gdziekolwiek byś nie zamontował jętki to będzie
    ona ściskana. Nie ma innej możliwości. Na samym środku belki krokwiowej
    występujące siły ściskające jętki są największe i to najprawdopodobniej będą
    te jętki, których autor wątku chce się pozbyć. Jętki tylko wtedy przestają
    być ściskane, kiedy zostanie uszkodzona belka wiązarowa lub mocowanie do
    wieńca stropu, który pełni rolę belki wiązarowej.

    Zastanów się teraz jaki sens miała by belka spinająca krokwie w ich środku,
    kiedy końce tych krokwii oparte na murłatach mogą się swobodnie rozsunąć
    tzn. nie są spięte belką wiązarową. W tej sytuacji taka belka tylko
    zwiększała by momenty obrotowe wyginające krokwie, a dodatkowo przenosiła by
    ten moment z kalenicy do punktu wiązania tejże niby jętki. Taka jętka
    przestała by być jętką.

    W normalnych warunkach jętka działa podobnie jak waga szalkowa. Obciążenie
    np. śniegiem obydwu połaci dachowych powoduje że powstające na nich siły
    wzajemnie się równoważą.


  • 17. Data: 2009-11-25 15:47:40
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>

    Tornad napisał/wrote dnia/on 2009-11-25 16:12:

    > Jedno tylko odnosnie tych projektow i obliczen; sprawdz, czy rzeczywiscie
    > te wiezby to sa konstrukcje czysto jetkowe.

    100% jętkowe.

    > Z tego co pamietamn dachy jetkowe maja ograniczone zastosowanie do chyba 7
    > metrow.

    To zależy od dostępnego materiału. Największe kantówki na krokwie mają
    przekrój ok. 10/24cm, tylko niektóre tartaki mogą dawać nieco większe.
    Stąd "zalecane" ograniczenie rozpiętości - tyle wytrzymują takie belki.

    Ja mam bez problemu do dyspozycji przekroje drewniane o rozmiarze 24/260cm
    (tak, to nie pomyłka: 2,60m; mogę też większe choć to kosztuje i denerwuje
    ludzi w warsztacie).

    > Istotne jest tez nachylenie. Im wieksze, tym te sily poziome, rozpierajace
    > sciany, sa mniejsze i na odwrot.

    Słusznie, dlatego podałem kilka różnych spadków.

    Pozdr,
    --
    ŁK


  • 18. Data: 2009-11-25 17:17:23
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: s_13 <s...@i...pl>

    > To zależy od dostępnego materiału. Największe kantówki na krokwie mają
    > przekrój ok. 10/24cm, tylko niektóre tartaki mogą dawać nieco większe.
    > Stąd "zalecane" ograniczenie rozpiętości - tyle wytrzymują takie belki.

    większe przekroje to większy ciężar samej belki, i to nie jest wzrost
    proporcjonalny (czy jak to zwał), i taki dach może już nie utrzyma
    tego samego ciężaru pokrycia

    > Ja mam bez problemu do dyspozycji przekroje drewniane o rozmiarze 24/260cm
    > (tak, to nie pomyłka: 2,60m; mogę też większe choć to kosztuje i denerwuje
    > ludzi w warsztacie).

    mówisz o drewnie klejonym, a to już inna bajka :-)

    a wracając do tematu wątku, konstrukcję bez tych dolnych "jętek"
    trzeba po prostu policzyc, może obniżyc te "górne jętki", a napewno
    musi to zrobic konstruktor i się pod tym podpisac
    ja sobie liczyłem dla zabawy jakimś programem z netu, chyba się to
    wiązar czy jakoś tak nazywało, a fajnie na obrazku pokazywało siły
    przenoszone

    pozdrawiam
    s_13


  • 19. Data: 2009-11-26 02:14:06
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    Tornad, wybacz, ale z całym szacunkiem dla Twojego dużego doświadczenia -
    > tym razem po prostu nie masz racji. Po pierwsze - ta dolna belka nie ma
    > aż tak dużego znaczenia dla pracy jętki, bo obecnie i niedawno stawianych
    > dachach najczęściej w ogóle jej nie ma.
    No to jestem zacofany... Obawiam sie tylko o to, ze raz na 50 lat w takich
    domach sciany moga popoekac. Nie ma sily, tzn krokwie dachu jetkowego przenosza
    sily podluzne i one na tej podwalinie czy wiencu daja skladowe poziome, ktore
    tez moge liczyc w setkach kN czyli dziesiatkach ton. Nie wyobrazam sobie aby
    najlepiej zbrojony i zakotwiony wieniec nie ugial sie znaczaco w poziomie
    rozpierany podnosnikami hydraulicznymi po kilka ton kazdy a tyle ich ma byc
    ile par krokwi spietych u gory jetkami.

    Po drugie - wprawdzie projektuję
    > budynki większe od domków mieszkalnych, ale wśród nich trafiają się też
    > konstrukcję jętkowe ( tiny.pl/nf3q ).
    Zagladnalem, przegladnalem i gratuluje, takim porfolio mozna sie pochwalic.

    Rzuciłem okiem na kilka obliczeń z
    > archiwum i mogę Ci podać wyniki:
    >
    > 1) Dach jętkowy rozpiętości 20m, nachylenie 35°.
    >    max. rozciąganie: 0,6 kN (!) - sam wiatr z pominięciem innych obciążeń.
    >    ściskanie z kilkunastu kombinacji obciążeń: od 74 do 208 kN.
    >
    > 2) Dach jętkowy rozpiętości 12m, nachylenie 25°, jętka "niska", tj.
    >    poniżej 1/3 długości krokwi (a więc teoretycznie powinna być
    >    bardziej rozciągana):
    >    max. rozciąganie od wiatru: 3,75 kN - znów sam wiatr bez innych obc.
    >    ściskanie z kombinacji obliczeniowych: od 28 do 40 kN.
    >
    > 3) Dach jętkowy rozpiętości 12m, nachylenie 40°:
    >    max. rozciąganie: - rozciąganie w ogóle nie występuje, nawet od wiatru.
    >    max. ściskanie z kombinacji: 25 do 61 kN
    >
    > 4) Dach jętkowy rozpiętości 17,6m, nachylenie 20°
    >    max. rozciąganie: 8,35 kN - sam wiatr
    >    ściskanie w kombinacjach: od 39 do 120 kN.
    >
    > Chcę podkreślić, że nie wybierałem wyników bardziej potwierdzających to,
    > że jętka jest głównie ściskana - wziąłem po prostu 4 kolejne projekty z
    > archiwum.
    >
    > Pozdrawiam,
    > --
    > ŁK

    Dobra, wezmy pierwszy lapszy z brzegu czyli ostatni, 4).
    Bylbym wdzieczny, zreszta zapewne nie tylko ja, gdybys podal rzecz
    najwazniejsza; jakie sily poziome rozpierajace sciany, na ktorych te krokwie
    stoja, one daja przy obliczeniowych wartosciach obciazen.
    No i nie wiem na jakiej wysokosci sa te jetki, przypuszczam, ze na
    standardowej 2/3 wysokosci dachu.
    I czy rzeczywiscie nie ma tam zadnych platew, stolcow, kleszczy, zastrzalow
    czy innych elementow jak sciagi, czy tez tych "dolnych belek" tylko same
    krokwie i jetki? Nieslychane.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 20. Data: 2009-11-26 03:31:31
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    > Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
    > news:5d3e.00000169.4b0d41be@newsgate.onet.pl...
    >
    > > Zgoda z tym, ze jesli ta jetka jest u samej gory to bedzie sciskana w 100
    > > procentach. Ale jesli bedziesz ja instalowal co raz nizej to w penym
    > > punkcie
    > > wystapi rownowaga sil sciskajacych z narastajacymi silami rozciagajacymi a
    > > jeszcze nizej bedzie tylko rozciagana. Dlatego instaluje sie je na
    > > odpowiednich wysokosciach.
    > > Pytajnik jak zrozumialem, ma dwie jetki, jedna podkalenicowa, ktore chce
    > > wykorzystac do skonstruowania lekkiego stropu i druga na wysokosci poltora
    > > metra nad isniejacym stropem, przyszla podloga. Z jakich wzgledow zapewne,
    > > nie
    > > ma tej belki dolnej i ta jetka czesciowo za nia robi a reszta sil
    > > poziomych
    > > zapewne przekazywana jest na sciany.
    > > Wiec nic nie stoi na przeszkodzie by zainstalowac ciegna, ktore doly tych
    > > krokwi zepna i zadne sily poziome na mury nie zadzialaja. Wtedy te dolne
    > > jetki
    > > nie beda potrzebne.
    >
    > Jeżeli konstrukcja posiada belkę wiązarową lub oparta jest na murłatach
    > zakotwionych do wieńca stropu  to występują dwa punkty podparcia krokwii tj.
    > na belce wiązarowej oraz w kalenicy, gdzie schodzą się krokwie.

    Pierwsze zdanie i popelniasz blad ortograficzny, techniczny oczywiscie.
    Tak dokadnie bywa w konstrukcji platwiowej czy platwiowo jetkowej dachu.
    Natomiast interpretacja wezla szczytowego jako punku podparcia krokwi jest
    bledna. Ten zestaw dwu krokiew nalezy rozwazac jako podpaty na murlacie ale to
    nie jest kostrukcja sztywna, to polaczenie dwoch krokwi w szczycie nalezy w
    sensie statycznym traktowac jako przegub!
    I teraz wyobraz sobie, ze na tym szczycie kladziemy tone workow z piaskiem.
    Nadal twierdzisz, ze to obciazenie nie spowoduje powstanie duzych sil
    podluznych z krokwiach? Tylko ich ugiecie? Otoz nie. Zadnego ugiecia krokiew
    nie bedzie, bedzie tylko klasyczny rozklad sil na obie krokwie w postaci sil
    podluznych. I to latwo wyliczyc; jesli krokwie beda nachylone do poziomu pod
    katem 45 stopni ta ta tona obciazenia da po 0.7 tony sil podluznych w kazdej
    krokwi. I one to spoko wytrzymaja. A teraz ta krokwia oparta i przytwierdzona
    jest do murlaty. Tam nastapi znowu rozklad sil, tym razem na sile pionowa i
    pozioma. Beda one rowna po 0.5 tony.
    Jesli to przeliczysz dla nachylenia krokwi powiedzmy rzedu 20 stopni to te
    sily poziome wyjda znaczaco wieksze od obciazenia pionowego. A dla nachylen
    bliskich 0 stopni, sily te beda ogromne, ich teoretyczna wartosc dazy do
    nieskonczonosci. I te sily cos, albo wiazar dolny albo ciegno musi wziac na
    swe barki w przeciwnym razie grozi rozwalenie scian na boki lacznie z tym
    wiencem.

    > belki krokwiowe uginają się pod ciężarem konstrukcji dachu, śniegu oraz
    > naporem wiatru to powstają dwa momenty obrotowe obciążające krokwie z
    > punkami obrotu w punktach podparcia. Siły obydwu tych momentów skierowane są
    > do wewnątrz domu, a zatem gdziekolwiek byś nie zamontował jętki to będzie
    > ona ściskana. Nie ma innej możliwości. Na samym środku belki krokwiowej
    > występujące siły ściskające jętki są największe i to najprawdopodobniej będą
    > te jętki, których autor wątku chce się pozbyć.

    Nie. Autor watku ma dwie jetki na kazdej parze krokwi. Z tego wnioskuje, ze
    nie ma na dole belki wiazarowej; moze cos tam jest na przeszkodzie. I ta jetka
    dolna ewidentnie musi pracowac na rozciaganie znaczaco ograniczajac sily
    poziome na sciany gdyz ona duza czesc tej sily bierze na siebie.
    I tej jetki dolnej chce sie pozbyc. A te gorna zostawic i wykorzystac jako
    lekki strop.
    W warunkach obciazenie ciaglego jakim jest obciazenie sniegiem krokwie
    rzeczywiscie moga sie uginac ale robi sie je o duzej wysokosci wlasnie po to
    by to ugiecie ograniczyc. I w tym przypadku jetka nie tylko jest sciskana ale
    zamocowana na jaskolczy ogon moze przenosc nawet troche momentu wiec formalnie
    powinna byc tez zginana.

    Jętki tylko wtedy przestają
    > być ściskane, kiedy zostanie uszkodzona belka wiązarowa lub mocowanie do
    > wieńca stropu, który pełni rolę belki wiązarowej.

    No i wlasnie o to chodzi. Raz na 50 lat spadnie duzy snieg, przymarznie, na
    drugi dzien to samo, nasypie wtedy z metr, potem zawieje wiatr i na
    zawietrznej utworzy jeszcze wieksza zaspe i wtedy te krokwie normalnie sie
    rozjada. Albo pourywaja sie mocowania do murlat albo rozjada sie wraz z nimi.

    > Zastanów się teraz jaki sens miała by belka spinająca krokwie w ich środku,
    > kiedy końce tych krokwii oparte na murłatach mogą się swobodnie rozsunąć
    > tzn. nie są spięte belką wiązarową. W tej sytuacji taka belka tylko
    > zwiększała by momenty obrotowe wyginające krokwie, a dodatkowo przenosiła by
    > ten moment z kalenicy do punktu wiązania tejże niby jętki. Taka jętka
    > przestała by być jętką.
    Ja sie juz zastanowilem i twierdze, za na dole krokwie musza byc spiete albo
    wiazarem albo stalowym ciegnem. Wtedy te tony sil poziomych zostana w nich a
    murlaty zostana na miejscu. To wszystko liczy sie na wartosci obliczeniowe w
    rozumieniu takich, ktore w pewnych, bardzo rzadko, ale zdarzajacych sie
    warunkach i okolicznosciach moga zaistniec.

    > W normalnych warunkach jętka działa podobnie jak waga szalkowa. Obciążenie
    > np. śniegiem obydwu połaci dachowych powoduje że powstające na nich siły
    > wzajemnie się równoważą.
    W normalnych warunkach tak ale dobry projektant, inzynier, musi przewidziec
    warunki ekstremalne.
    Nie wiem czemu wszyscy sie tych ciegien tak boja. i wiekszosc uwaza, ze to nie
    rozwiaze sprawy. Niech pojada do Krakowa na Wawel, ktory juz z piecset lat
    stoi i stoja ktruzganki sklepione sklepieniami zaglowymi czy cos w tym stylu.
    Sklepienia lukowe tez daja wypadkowe sily poziome. I tam te sily poziome
    przejmuja ciegna ze srubami rzymskimi. Brzydko to wyglada, ale wszyscy sie
    przyzwyczaili i podziwiaja.
    Dlaczego Pytajnikowi zaproponowalem podobne w konstrukcji ciegna; ano
    dlatego, ze one skutecznie przejma sily poziome i te jetki dolne mozna
    spokojnie wyciac, a ciegna ukryc w podlodze projektowanego pomieszczenia.
    Zastosowanie wiazara tez jest mozliwe lecz wtedy straci sie troche na
    wysokosci pomieszczenia.
    Pzdr.
    Tornad


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1