-
11. Data: 2009-03-31 14:13:42
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 31 Mar 2009 04:51:07 -0700 (PDT), p...@i...pl
napisał(a):
> sratatata... marketing robi swoje... znam firme ktora te technologie
> promuje...bo ja wymyslili... moze bedzie dobra ale to sie okaze za lat
> pare...
Ta firma to Soudal. Maja skutecznych PeHowców :)
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
12. Data: 2009-03-31 18:07:31
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "Kudlaty" <t...@n...onet.pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gqt7dp$jd6$1@opal.futuro.pl...
>
> "Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
> news:7425cf39-785e-47f3-bb3c-45df4763d46a@z1g2000yqn
.googlegroups.com...
>
>
>>No to może ja trochę dziegciu doleję ... obecnie tak się już nie
>
> I to jest prawda. Sama piana bez taśmy to lipa
potwierdzam, tasma musi byc, troche drozej ale temat zakryty i raczej nie do
poprawy bez rozpierduchy w domu.
-
13. Data: 2009-03-31 18:16:21
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Kudlaty" <t...@n...onet.pl> wrote in message
news:gqtmc1$r6o$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>No to może ja trochę dziegciu doleję ... obecnie tak się już nie
>>
>> I to jest prawda. Sama piana bez taśmy to lipa
>
> potwierdzam, tasma musi byc, troche drozej ale temat zakryty i raczej nie
> do poprawy bez rozpierduchy w domu.
Te dwa piwa były jednak nie potrzebne :-) Teraz głupio "przyjaciołom
powiedzieć, że właściwie ta ich piana na nic :-) Pewnie taśma za 100zł
sytuację by oczyściła :-)
W sumie szybko wydłubać pianę, obszlifować papierem ściernym, taśmę
rozprężną i dopiero zapianować. Ta sama piana puści. U mnie po 2 latach
puszcza, bo czuję strumyczki zimnego powietrza, a niby skąd one sie tam
biorą?
-
14. Data: 2009-03-31 18:20:44
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Kudlaty" <t...@n...onet.pl> wrote in message
news:gqtmc1$r6o$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Jeszcze mi tak do głowy przyszło, że pisał gość, że dali mu 6 kotew na
stronę drzwi 270cm wysokich. Tak moim zdaniem mało. Jakby dali co fuge to
powinno wyjść 10-11 kotew na stronę. Jak raz mu trzasną te drzwi to ta piana
bez taśm wyleci, bo te kotwy nie utrzymają takiego przeciążenia.
-
15. Data: 2009-03-31 19:12:51
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gqtmtb$f42$1@opal.futuro.pl...
>
> "Kudlaty" <t...@n...onet.pl> wrote in message
> news:gqtmc1$r6o$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Jeszcze mi tak do głowy przyszło, że pisał gość, że dali mu 6 kotew na
> stronę drzwi 270cm wysokich. Tak moim zdaniem mało. Jakby dali co fuge to
> powinno wyjść 10-11 kotew na stronę. Jak raz mu trzasną te drzwi to ta
> piana bez taśm wyleci, bo te kotwy nie utrzymają takiego przeciążenia.
Ale dolujecie goscia. Tasme moze sobie przykleic i teraz, a drzwi po
otynkowaniu i zrobieniu posadzki to niby gdzie maja odpasc??
Pozdro.. TK
PS
Jak nie masz wentylacji mechanicznej to mikroszczelinami przy oknach nie
powinienes sie przejmowac, no chyba ze firana Ci macha.
-
16. Data: 2009-03-31 19:23:09
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
news:gqtp31$1m2$1@news.interia.pl...
> Ale dolujecie goscia. Tasme moze sobie przykleic i teraz, a drzwi po
> otynkowaniu i zrobieniu posadzki to niby gdzie maja odpasc??
>
Przykleić się jej nie da, bo klej przestanie byc klejący za 2 lata, a tu
chodzi o samorozprężającą się taśmę, która uszczelni między oknem, a murem.
> Jak nie masz wentylacji mechanicznej to mikroszczelinami przy oknach nie
> powinienes sie przejmowac, no chyba ze firana Ci macha.
Właśnie ale machać zacznie na samej pianie. Przecież obrobienie okien na
sztywno tynkiem czy płytami KG nic nie da. Zrobią się szpary, a piana
odejdzie. Założę się, że nie czyścili powierzchni tylko popryskali wodą na
zapylone pustaki i zapianowali. jak ma sie to trzymać?
-
17. Data: 2009-03-31 19:40:37
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kiki wrote:
> "Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
> news:gqtp31$1m2$1@news.interia.pl...
>
>> Ale dolujecie goscia. Tasme moze sobie przykleic i teraz, a drzwi po
>> otynkowaniu i zrobieniu posadzki to niby gdzie maja odpasc??
>>
>
> Przykleić się jej nie da, bo klej przestanie byc klejący za 2 lata, a
> tu chodzi o samorozprężającą się taśmę, która uszczelni między oknem,
> a murem.
>> Jak nie masz wentylacji mechanicznej to mikroszczelinami przy oknach
>> nie powinienes sie przejmowac, no chyba ze firana Ci macha.
>
> Właśnie ale machać zacznie na samej pianie. Przecież obrobienie okien
> na sztywno tynkiem czy płytami KG nic nie da. Zrobią się szpary, a
> piana odejdzie. Założę się, że nie czyścili powierzchni tylko
> popryskali wodą na zapylone pustaki i zapianowali. jak ma sie to
> trzymać?
kiki ty masz jednak obsesję.
jak sie obtynkowuje okna to sie daje listweki które sa klejone do framugi a
z drugiej strony kleją sie do tynku dająć dość szczelne połaczenie, od
zewnątr te listweki mają kawałki siatki.
-
18. Data: 2009-03-31 19:47:46
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:gqtrki$268$1@news.onet.pl...
>
> kiki ty masz jednak obsesję.
>
> jak sie obtynkowuje okna to sie daje listweki które sa klejone do framugi
> a z drugiej strony kleją sie do tynku dająć dość szczelne połaczenie, od
> zewnątr te listweki mają kawałki siatki.
Nie mam obsesji tylko o dziwo w jednych oknach mam, a w innych nie mam, a w
innych już się odkleiły.
-
19. Data: 2009-03-31 19:55:23
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: "Marcin W" <m...@N...PISZ.TEGO.wajnert.org>
> Jeszcze mi tak do głowy przyszło, że pisał gość, że dali mu 6 kotew na
> stronę drzwi 270cm wysokich. Tak moim zdaniem mało. Jakby dali co fuge to
> powinno wyjść 10-11 kotew na stronę. Jak raz mu trzasną te drzwi to ta
> piana bez taśm wyleci, bo te kotwy nie utrzymają takiego przeciążenia.
>
kiki... a jakby ściana była z cegły pełnej to 36 kotew na strone ??
Te wasze rady naprawdę czasami są śmieszne, ale jak trafi się na takiego
klienta "prenumeratora muratora" to robi się już nieciekawie...
Naprawdę spróbujcie chociaż uwierzyć że masa z tych nowości i nowinek
technicznych to tylko nabijanie "WAS" w butelke i naciąganie na dodatkowe
koszty (zyski firm produkujących mat. budowlane).
Mieszkam w budynku 1908 r. - w zeszłym roku wymienialiśmy okna - byly
zamontowane na kotwy metalowe (okna wys. 160 cm - 170 cm) po 2 na stronę
(tak kiki - gdy budowali solidnie dali po 2 kotwy na 160 cm wysokości) - za
izolację robiły stare postrzępione gazety i skrawki materiału. (może ten
materiał był zamiast cudownej taśmy... ??)
calość zatynkowana i przetrwało tak 100 lat - nie wiało...
-
20. Data: 2009-03-31 20:49:40
Temat: Re: Wstawili mi okna :-)
Od: a...@g...com
Hej!
Gratuluje okien - ja jestem dzisiaj "po" !! :-)
Mam bardzo podobne doswiadczenie co Jarek. Mialem w sumie 13 okien, z
czego czesc byla skrecana do kupy na miejscu (wykusze z oknami pod
katem 90st, fixy nad przesuwka tarasowa). Ekipa przyjechala o 9.00
dokladnie tak jak sie umowilismy - 8 osob + szef. Na poczatku sie
przerazilem ile tych elementow jest - przeciez to tylko pare
okienek :P A tu jakies dziwne cuda - caly salon 40m2 mi zajeli swoim
sprzetem ;) Najpierw wszystko rozladowali - oj musieli sie
nagimnastykowac zeby przeniesc np. rame 260x230 przez otwor 90x220 i
to jeszcze w gaszczu korytarzykow (poki co mam wejscie przez garaz /
korytarz / wiatrolap / hol ;-) Pozatym we wszystkich oknach mam pakiet
szyb p2 - 50% ciezsze od normalnego pakietu bo to 3 szyby - ciezkie
jak cholera :-) Poszlo szybko. Potem ekipa mnie rozbroila bo zrobila
sobie ~15 min przerwy na sniadanie -> przywiezli ze soba nawet czajnik
i wode ;-))) Pojedli, pogadali, przedyskutowali pare szczegolow
zwiazanych z montazem, skrecaniem tych wykuszy etc i wzieli sie do
roboty. Montaz standardowy - na piane. Krzemo - Ty piszesz o montazu
trzywarstwowym - cholernie drogi (ok +2k pln w moim wypadku) i wcale
nie jest standardem (no, murator twierdzi ze jest ;-) a poki co jest
to zupelnie nieoplacalny i bezsensowny wydatek. Standardowy montaz "na
piane" moja ekipa robi w 99% domach, a jest to autoryzowany serwis
Oknoplast Krakow, robia wszystko zgodnie z normami. Jest to tez
najwiekszy sprzedawca w moim regionie (obejmujacym ok 600-700 tys
mieszkancow). Specjalnie przyjechalem o 9 zeby dozorowac ekipe caly
czas ale widze, ze bylo to zupelnie zbedne - w koncu to olalem i
poszedlem na poddasze robic swoje - tylko sluchalem calkiem madrych
dyskusji zwiazanych z montazem i dogladalem czasem jak idzie robota :)
Kiki - normy mowia o kotwach co 70 cm, czyli na wspomniane okno
(drzwi?) 270cm. wysokie wystarcza 4 kotwy. Ty piszesz o 10-11!! Bez
jaj. Mi w najwiekszym oknie przesuwnym o wysokosci 260cm dali 7 kotew
i jest to i tak znacznie powyzej normy. Oprocz tego po 4 kotwy na dole
i u gory. A oprocz tego "gratis" dostalem profil poszerzajacy (10cm)
pod drzwi tarasowe ze wzmocnieniem stalowym, na ktorym opiera sie
okno. Ma chyba dwa lub trzy komory no i da sie jeszcze do niego (a pod
okno) dosunac ladnie styro :)
Moje okienka zostaly wyprodukowane w Oknoplast Krakow, czyli na
profilu Veki. Ilosc "indywidualnych" (z numerem seryjnym, dokladna
wielkoscia konkretnego okna etc) dokumentow, ilosc naklejek na oknie z
tez indywindualnymi cechami kazdego okna, hologramy gwarancyjne z
kodami kreskowymi, podpis / numer kontrolera jakosci na kazdym z nich,
dokladne informacje od producenta szyb o zastosowanym pakiecie
szybowym utwierdzilo mnie, ze wybor tego producenta byl trafiony w
100% i dam sobie glowe sciac, ze nikt tam nie oszczedza na jakichs np.
glupich wstawkach stalowych do profili :) Gdyby cos bylo nie tak - mam
10 lat gwarancji.
A Ty kiki gdzie kupowales te swoje okna ? Jezeli byles przy produkcji,
to przypuszczam ze byl to oknopipidowa s.c. Trzabylo wybrac duzego
producenta i nie mialbys takich doswiadczen :)
A wracajac do montazu "na piane" to nawet ja sam osobiscie ~10 lat
temu zamontowalem okno w moim pierwszym biurze na pianke chociaz
mialem zerowe doswiadczenie. Wykulem otwor, kupilismy w Castoramie
okno takiej samej wielkosci (to byl jakis standard) i zalozylismy.
Zeby bylo smiesznie mam dalej to biuro jako maly magazyn i okno tak
jak wlozylismy - tak dalej tam sobie siedzi, nie ma zadnych pekniec,
przedmuchow, dziur. Moi rodzice mieszkaja w bloku z oknami
wymienianymi tez w '98 i wszystko z nimi jest OK. Takze mity o
odspajaniu sie pianki i podwiewaniu wiatru to jakas kolejna abstrakcja
Kikiego :) Kiki - jakie masz szyby / profile u siebie ? To, ze przy
oknach czuc chlod (nawet jak sa 100% szczelne) to jest zupelnie
normalne zjawisko, ktore da sie udowodnic naukowo ;)
Podsumowujac.. Moja wiara w fachowcow nie zostala nadal zachwiana.
Caly montaz przebiegl bardzo sprawnie i bardzo profesjonalnie. O 15
ekipa pila juz pozegnalna kawke, a ja z przyjemnoscia podpisywalem
protokol odbioru ;-) Potem na spokojnie usunalem wszystkie folie
ochronne i nie zauwazylem ani jednej ryski. Tylko na jednej klamce -
jutro idzie do wymiany :)
No, trzeba sie teraz przyzwyczaic do nowego wygladu domu. Poki co
orzech nie pasuje ni cholery do golych porothermow, a i wykusze sa
smiesznie wysuniete do przodu (docelowo "skroca sie" o 20cm bo
przyjdzie ocieplenie) :-)
Takze Jarek -> mozemy spokojnie wypic piwko i isc spac :P
pozdr.
--
Adam Sz.