-
91. Data: 2014-03-06 07:51:21
Temat: Re: co byscie zmienili
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-03-06 00:57, Sebastian Biały pisze:
>> Obawiam się, że dałeś się nakręcić na brednie marketingowe o cudownych
>> właściwościach regulatorów PID. Wydasz kasę, a efekt może być taki sam.
>
> Zamierzam taki zrobić samodzielnie złośliwie ignorując bajki o tym
> czym PID jest a czym mnie pochodzace z internetów.
Życzę powodzenia. Ja ostatnio dokładałem do swojej instalacji sterownik
zaworu mieszającego z funkcją pogodową. Postanowiłem sobie samemu go
zrobić. Wszak kiedyś projektowałem, montowałem sterowniki na
mikrokontrolerach i je oprogramowywałem. Czyli powinna to być
przysłowiowa "bułeczka z masełkiem".
Nawet wyciągnąłem ze starych zapasów gotową płytkę prototypową.
Zmontowaną i uruchomioną przeszło 10 lat temu. Full wypas tj. duży
procesor, zegar czasu rzeczywistego, 16 przekaźników, 8 wejść
analogowych, 8 cyfrowych, RS485, I2C np. do podłączenia cyfrowych
czujników temperatury Dallas. Duży, podświetlany wyświetlacz. Niestety
musiałbym poszukać obudowy, do której była zaprojektowana ta płytka.
Obleciałem wszystkie znane mi sklepy elektroniczne i stwierdziłem, że
nie ma już dostępnych tych obudów, a jak mam jeszcze tracić czas na
dopasowywanie innej obudowy, pisanie softu i debugowanie to
stwierdziłem, że to nie jest warte 316zł., bo tyle mnie kosztował gotowy
sterownik ST-431N, zamknięty w estetycznej obudowie, wyposażony we
wszystkie czujniki i przewody, gotowy do zamontowania na ścianie przy
zworze.
>> Jeżeli ustawisz bardzo małą wartość podawania to nie dziw
>> się, że kocioł nie potrafi się zebrać jak otworzysz jeden grzejnik.
>
> Nie żartuj sobie. Po kilkunastu godzinach pracy sterownik samoczynnie
> powinien oszacować wszelkie parametry pracy z obserwacji układu (o ile
> ma co obserwować, sama temperatura to za mało, zamierzam mierzyć moce
> cieplne w kilku punktach). Żyjemy w czasach kiedy istnieją już całkiem
> szybkie komputery wielkości mieszczącej się w sterowniku i całkiem
> niezłe możliwości ich programowania. Byle by mi tylko ochota nie przeszła.
Gdyby to było takie proste jak opisujesz to rynek byłby zawalony takimi,
tanimi sterownikami. Wbrew pozorom proces spalania węgla jest bardzo
trudny do opomiarowania i automatycznej regulacji. Dlatego też firmy,
które produkują sterowniki posiadające funkcje doboru automatycznego
wszystkich parametrów, włącznie z podawaniem węgla, nie sprzedają tych
sterowników osobom indywidualnym. Sprzedają je tylko i wyłącznie
producentom kotłów i to pod warunkiem, że dana konstrukcja kotła
przejdzie pomyślnie badania w instytucie. Jeżeli udałoby Ci się
zaprojektować i wyprodukować taki sterownik, który po założeniu do
dowolnego kotła sam rozpoznałby jego charakterystykę i prawidłowo
prowadził proces spalania, dobierając wszystkie parametry to myślę, że
mógłbyś na tym zrobić ogromną kasę, bo rynek czeka na taki produkt.
Niestety z przykrością muszę Ci powiedzieć, że proces spalania różnych
gatunków węgla jest różny, a przy tym wielu dostawców robi jakieś dziwne
mieszanki z przeróżnych gatunków i tu jest cały problem.
> Nie mogę w tej chwili bo to pisania na kilka godzin. Jesli mnie coś
> zmobilizuje tej wiosny to nie omieszkam prosić pokornie o rady na
> grupie mając w ręku schematy, pomysły i zyczenia. W jednym zdaniu mogę
> Ci tylko powiedzieć że nie mam w zasadzie nic dobrze zrobione. Bom
> głupi uwierzył w bajki o doświadczeniu.
No niestety czasami tak bywa. Trzeba też wziąć pod uwagę, że nie zawsze
jest to wina hydraulika. Bywa, że klient się na coś uprze i nie da mu
się przemówić do rozsądku.
>
>>> Nie, ale miałem dośc intensywną, rzekłbym, elektrotechnikę. Na prąd
>>> stały/przeplyw stały indukcyjnośc wrażenia nie robi, nawet jesli to
>>> analog hydrauliczny i nieco zawirowany. Sorry, taką mamy zależność.
>> Myślałem, żeś dzisiaj popił. Ty to pisałeś na trzeźwo? :)
>
> Całkowicie. Przy czym jesli znasz jakiś związek indukcyjności i prądu
> stałego (tudzież analogu indukcyjności i przepływu stałego) to z
> chęcią usłyszę.
Nie znam, a Ty znasz?
Poza tym skąd te skojarzenia, że ja coś takiego mogłem sugerować?
>
>> Nie ma czujek PIR, które na 100% nie będą działały na zamkniętego w
>> domu kota. Są natomiast czujki, które nie reagują na wiele innych
>> zwierząt np. na psy.
>
> OK, czyli wróciliśmy do punktu wyjścia. Sugeruje sie tam zatrzymać.
>
Niezupełnie wróciliśmy do punktu wyjścia, ponieważ początkiem było Twoje
stwierdzenie, że nie ma czujek, które nie reagują na zwierzęta, a jest
to nieprawda, bo są czujki, które nie reagują na psy i wiele innych
zwierząt. Kot natomiast jest wyjątkowym zwierzęciem, który
wlezie/wskoczy wszędzie, a przy tym potrafi wysoko skakać, nawet po
ścianach. Dla kota wskoczenie z podłogi na meble czy wskoczenie na
ścianę na wysokość 2m nie sprawia większych trudności. Chyba, że jest
zapasiony.
-
92. Data: 2014-03-06 08:43:26
Temat: Re: co byscie zmienili
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:531774bb$0$2158$6...@n...neostrada
.pl...
>>> Ile takich systemów uruchomiłeś?
>> Nie uruchomiałem ani jednego
> Czyli masz zerową wiedzę.
ROTFL. Ciekawa wizja świata w której projektanci nie mają wiedzy a mają ją
tylko wykonawcy. Na szczęście nieprawdziwa.
> Dlaczego więc chcesz mu sprzedać coś, czego nie posiadasz?
Tak Ci się tylko wydaje, ale już się do tego przyzwyczaiłem.
> Jesteś zwykłym oszustem :)
Oszczerstwo pozostaje oszczerstwem nawet jak na końcu dasz uśmieszek. Jak Ci
znowu udowodnię, że kłamiesz to będziesz udawał głupka że to niby był żart.
Więc Ci nic nie będę udowadniał - żyj sobie w przekonaniu że nie mam żadnej
wiedzy :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
93. Data: 2014-03-06 08:56:36
Temat: Re: co byscie zmienili
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:531780a6$0$2156$6...@n...neostrada
.pl...
>>>> Nie ma _dobrego_ i _taniego_ sposobu na wykrycie złodzieja na posesji.
>>> No trudno. To opowiedz o tych dobrych i drogich a potem o tanich i
>>> złych.
>> Na jaki adres mam Ci przesłać fakturę za szkolenie?
> Chyba sobie żarty stroisz. W w wątkutemacie alarmów każesz sobie płacić?
> Pogięło Cię?
> To jest grupa dyskusyjna. Chcesz zarabiać na szkoleniach to otwórz szkołę.
Z ludźmi którzy potrzebują pomocy dzielę się chętnie wiedzą za darmo, ale
szkoda mi czasu na pisanie po próżnicy.
Pozdrawiam
Ergie
-
94. Data: 2014-03-06 09:11:01
Temat: Re: co byscie zmienili
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2014-03-06 08:56, Ergie pisze:
> Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:531780a6$0$2156$6...@n...neostrada
.pl...
>
>>>>> Nie ma _dobrego_ i _taniego_ sposobu na wykrycie złodzieja na posesji.
>
>>>> No trudno. To opowiedz o tych dobrych i drogich a potem o tanich i
>>>> złych.
>
>>> Na jaki adres mam Ci przesłać fakturę za szkolenie?
>
>> Chyba sobie żarty stroisz. W w wątkutemacie alarmów każesz sobie płacić?
>> Pogięło Cię?
>> To jest grupa dyskusyjna. Chcesz zarabiać na szkoleniach to otwórz
>> szkołę.
>
> Z ludźmi którzy potrzebują pomocy dzielę się chętnie wiedzą za darmo,
> ale szkoda mi czasu na pisanie po próżnicy.
Ależ czemu po próżnicy? Ja naprawdę jestem ciekaw jak mógłbym
omiernikować płot. Szykuję dom i nienawidzę czujek ruchu. Planuję
omiernikować tylko okna, drzwi i furtkę z bramą wjazdową. Założyłem, że
złodziejowi nie będzie się chciało skakać przez płot i sobie jakoś
otworzy furtkę.
Nie mam drzwi między garażem a domem wiec tędy nie wejdą.
--
MN
-
95. Data: 2014-03-06 09:34:14
Temat: Re: co byscie zmienili
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-03-06 08:43, Ergie pisze:
>>>> Ile takich systemów uruchomiłeś?
>
>>> Nie uruchomiałem ani jednego
>
>> Czyli masz zerową wiedzę.
>
> ROTFL. Ciekawa wizja świata w której projektanci nie mają wiedzy a
> mają ją tylko wykonawcy. Na szczęście nieprawdziwa.
>
Sugerujesz, że jesteś projektantem?
ROTFL
Gdybyś był projektantem to nie wypisywałbyś takich pierdół, bo wiedział
byś, że każdy projektant musi posiadać stosowne uprawnienia budowlane,
ale żeby je zdobyć to musi wcześniej spełnić szereg wymagań. Oprócz
wyższego wykształcenia kierunkowego, musi odbyć praktyki zawodowe na
budowie, potwierdzone w książce praktyk zawodowych pod okiem osoby,
która już posiada takie uprawnienia. Ponadto musi też przynależeć do
odpowiedniej izby zawodowej, która nadzór nad wykonywaną samodzielnie
działalnością, zapewnia szkolenia i sympozja. Osoba taka musi też
wykonać projekty, które zostaną sprawdzone i zatwierdzone przez osobę,
która już posiada takie uprawnienia.
Osoba taka dopiero jak odbędzie te praktyki zawodowe, może się ubiegać o
uzyskanie uprawnień.
W przypadku instalacji alarmowych osoba taka musi jeszcze uzyskać
stosowną licencję i/lub koncesję.
Wykonawcy także muszą posiadać stosowne uprawnienia budowlane. W
przeciwnym razie za samodzielne prowadzenie funkcji kierowniczych na
budowie są przewidziane przez prawo stosowne sankcje karne. O ile w
przypadku instalacji alarmowych nikt raczej nie ściga wykonawcy, ani
projektanta za brak uprawnień o tyle w przypadku np. instalacji
elektrycznych ten numer już nie przejdzie.
Nie mówimy tu o panu Heńku, który wraz z Józkiem po cichcu wykonuje
takie instalacje w prywatnych domach,. bo tu nie ma ich kto podpier....ć.
Ale w przypadku budynków użyteczności publicznej czy większych firm,
takie uprawnienia być muszą, bo łatwo jest zmoczyć dupę, gdyż
konkurencja nie śpi.
Poza tym określenie "wykonałem" czy "uruchomiłem" nie oznacza zawsze, że
dokonałem tego "własnymi ręcami", a także czy miałem nadzór nad
pracownikami wykonującymi prace.
Moje pytanie więc było czy "uruchomiłeś", uruchamiając samodzielnie lub
też mając nadzór nad wykonującymi prace pracownikami?
> Oszczerstwo pozostaje oszczerstwem nawet jak na końcu dasz uśmieszek.
> Jak Ci znowu udowodnię, że kłamiesz to będziesz udawał głupka że to
> niby był żart. Więc Ci nic nie będę udowadniał - żyj sobie w
> przekonaniu że nie mam żadnej wiedzy :-)
Jesteś w stanie okazać się stosownymi uprawnieniami oraz licencją lub
koncesją?
Jeżeli tak to "czapka z głowy" i należą się z mojej strony przeprosiny.
Jeżeli nie to jesteś oszustem :)
-
96. Data: 2014-03-06 09:52:19
Temat: Re: co byscie zmienili
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53182d93$0$2241$6...@n...neostrada
.pl...
>> Z ludźmi którzy potrzebują pomocy dzielę się chętnie wiedzą za darmo,
>> ale szkoda mi czasu na pisanie po próżnicy.
> Ależ czemu po próżnicy? Ja naprawdę jestem ciekaw jak mógłbym omiernikować
> płot. Szykuję dom i nienawidzę czujek ruchu. Planuję omiernikować tylko
> okna, drzwi i furtkę z bramą wjazdową. Założyłem, że złodziejowi nie
> będzie się chciało skakać przez płot i sobie jakoś otworzy furtkę.
Ok, myślałem, że sobie jaja robisz z tym płotem.
Coś tam kiedyś słyszałem że są rozwiązania na płot ale tylko na szkoleniach,
nie słyszałem o ani jednym przypadku by ktoś to sobie zamówił.
W znanych mi przypadkach do wykrywania złodzieja na posesji używane są tzw.
bariery tzw. "bariery" podczerwieni (gorsze) lub mikrofalowe (lepsze), ale
to oznacza wydatek od 10 tysięcy wzwyż za sam sprzęt. A gdzie projekt i
robocizna? Do tego trzeba doliczyć abonament dla firmy ochroniarskiej z
sensownym czasem reakcji.
Nie mam obecnie dostępu do żadnych wycen, ale kilka lat temu ceny za
projekt, sprzęt i montaż oscylowały gdzieś około 30 tysięcy. Dla prostej
instalacji z czterema barierami.
Pozdrawiam
Ergie
-
97. Data: 2014-03-06 10:12:25
Temat: Re: co byscie zmienili
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-03-06 09:11, Marcin N pisze:
> Ależ czemu po próżnicy? Ja naprawdę jestem ciekaw jak mógłbym
> omiernikować płot.
Zewnętrzne czujki PIR typu PET, czyli nie reagujące na mniejsze
zwięrzęta - koszt od ok. 250-300zł w zwyż.
Zewnętrzne czujniki PIR typu kurtyna - umieszczane na odpowiedniej
wysokości oraz odpowiedniej pozycji - koszt jak wyżej.
Czujniki drgań - czujniki akcelerometryczne umieszczane bezpośrednio na
płotach, siatkach - koszt od kilkuset zł do kilku tysięcy.
Bariery PIR - reagujące na przecięcie dwóch lub kilku wiązek PIR. Są to
specjalne czujki PIR z dwoma lub kilkoma pyroelementami o odpowiednią
optyką, która tworzy bardzo wąskie wiązki - koszt od ok. 800zł wzwyż +
koszty kopania i wykonania instalacji.
Fotobariery - reagujące na przecięcie wiązek światła (zazwyczaj
podczerwonego) wysyłanych od nadajnika do odbiornika - koszt ok 2 tys.zł
w zwyż + koszty kopania i okablowania.
Czujniki sejsmiczne - np. w postaci specjalnego kabla, które reagują na
drgania ziemi np. wywołane krokami - koszt od kilkuset zł do kilkunastu
tysięcy + koszty kopania.
Czujniki nacisku - stykowe, kontaktronowe lub tensometryczne, które
umieszcza się pod wycieraczkami, podestami, a nawet pod fragmentami
chodnika np. w furtce - koszty jak wyżej.
Kamery z funkcją analizowania ruchu lub współpracujące z rejestratorami
analizującymi ruch. Istnieją też systemy, które potrafią analizować i
rozpoznawać sylwetki ludzi i zwierzat - tutaj koszty sięgają już
kilkunastu-kilkudziesięciu tys. zł.
Jak więc widzisz do wyboru, do koloru. Tylko trzeba mieć odpowiedniej
grubości portfel :)
P.S.
Żaden z ww czujników/systemów nie jest w 100% skuteczny, ani też w 100%
odporny na fałszywe alarmy.
Aby zwiększyć wykrywalność oraz odporność na zakłócenia wiąże się kilka
systemów, a następnie poddaje analizie przez system alarmowy.
Kwestia tylko czy jest to dla Ciebie opłacalne i czy przypadkiem nie
okaże się, że najdroższym, posiadanym przez Ciebie mieniem, które
należałoby chronić jest właśnie ten system alarmowy? :)
Jeżeli w Twoim garażu będzie stał najnowszy i najbardziej luksusowy
Maybach to wydatek kilkudziesięciu tys. zł na system, który będzie go
strzegł ma sens.
Jeżeli natomiast jest to kilknastoletnie Seicento to lepiej żeby ukradł
to Seicento niż miałby zdewastować czujkę/system/kamerę za kilka czy
kilkanaście tys. zł :)
-
98. Data: 2014-03-06 10:23:46
Temat: Re: co byscie zmienili
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 6 Mar 2014 09:52:19 +0100, Ergie
> Nie mam obecnie dostępu do żadnych wycen, ale kilka lat temu ceny za
> projekt, sprzęt i montaż oscylowały gdzieś około 30 tysięcy. Dla prostej
> instalacji z czterema barierami.
Hehem Ciekawe jak szybko Marcin N na nowo polubi czujki. :P
--
Pozdor Myjk
-
99. Data: 2014-03-06 10:24:30
Temat: Re: co byscie zmienili
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2014-03-06 09:11, Marcin N wrote:
> Ależ czemu po próżnicy? Ja naprawdę jestem ciekaw jak mógłbym
> omiernikować płot. [...]
Obawiam się, że "omiernikowanie" płota będzie wielokrotnie droższe niż
sam rzeczony płot. Nie wnikając w szczegóły miałem kiedyś okazję
zapoznać się z rozwiązaniami izraelskimi. Rozwiązania były odporne na
obijanie się od siatki typowych zwierząt, rzuty kamieniami, etc
Natomiast z dużą precyzją potrafiły wskazać na którym konkretnie metrze
płotu nastąpiło naruszenie strefy mające charakterystykę typową dla
działalności człowieka. Niestety wtedy (2005 rok) średni koszt
infrastruktury był na poziomie 300 USD za metr bieżący chronionego płotu.
Piotrek
-
100. Data: 2014-03-06 10:39:38
Temat: Re: co byscie zmienili
Od: k...@g...com
W dniu czwartek, 6 marca 2014 10:24:30 UTC+1 użytkownik Piotrek napisał:
> On 2014-03-06 09:11, Marcin N wrote:
>
> > Ależ czemu po próżnicy? Ja naprawdę jestem ciekaw jak mógłbym
>
> > omiernikować płot. [...]
>
>
>
> Obawiam się, że "omiernikowanie" płota będzie wielokrotnie droższe niż
>
> sam rzeczony płot. Nie wnikając w szczegóły miałem kiedyś okazję
>
> zapoznać się z rozwiązaniami izraelskimi. Rozwiązania były odporne na
>
> obijanie się od siatki typowych zwierząt, rzuty kamieniami, etc
>
> Natomiast z dużą precyzją potrafiły wskazać na którym konkretnie metrze
>
> płotu nastąpiło naruszenie strefy mające charakterystykę typową dla
>
> działalności człowieka. Niestety wtedy (2005 rok) średni koszt
>
> infrastruktury był na poziomie 300 USD za metr bieżący chronionego płotu.
>
>
>
> Piotrek
I pomyśleć że to wszystko może zastąpić pies znajda. Nie dość że przypilnuje to
jeszcze się zawsze ucieszy jak zobaczy tego co go przygarnął.