-
81. Data: 2013-07-26 15:44:57
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 26 lipca 2013 15:22:44 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
>>
> Nie ma szans - wszystko wsiaknie i nic nie zauwazysz ;)
Tu bym dyskutował.
Gdy u mojej babci pękło przyłącze robione z rury ocynkowanej to zortientowaliśmy się
własnie w momencie jak w ogródku sie kałuża szrobiła. Osobiście zakręciłem wtedy
wodę, odkopałem rurę i dziura była wielkosci jak w rurce do napojów. I cisnienie z
wodociagów wystarczyło aby woda uciekająca przez tak małą dziurę wydostała sie na
powierzchnię.
Takich przypadków peknięcia rury i plamy na powierzchni widywałem sporo na wiosce
gdzie stara instalacja była
-
82. Data: 2013-07-26 15:46:39
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: m...@g...com
On Friday, July 26, 2013 2:31:51 PM UTC+2, Kris wrote:
> W dniu piątek, 26 lipca 2013 14:19:05 UTC+2 użytkownik Franc napisał:
>> > Wiedza, gdzie walnąć przysłowiowym młotkiem też kosztuje. No i
>>
> > doświadczenie ekipy i Twój spokojny sen, gwarancja itp. :-)
>
> Też takie teorie mi sen z oczy spędzały jak budowe zaczynałem. A jak rozpoczełem to
poszło jak z płatka. A gwarancje, podpisane umowy ktróre niby spokojny sen gwarantują
to mit. Ja w trakcie całej budowy podpisałem jedna malutką umowę(montaz okien) ale to
i tak w kwesti formalnej aby fat 7% była a nie 22.
>
> Żadnych innych umów nie miałem, faktur za robocizne nie brałem bo i po co.
>
> Brałem za to spradzone ekipy i jak byla koniecznośc coś poprawić to bez umów i
faktur, wezwań itp poprawili.
>
> Jak zaufasz wiedzuy fachowców i umowa gwarancją itpo a sam nie dopilnujesz to nioc
dobrego z tego nie wyjdzie.
Tylko teraz pomnóż to x20 - bo to samo co dla PC trzeba robić dla każdej jednej
rzeczy na budowie (a już nie wspominając o fizyce budowli wszystkich panów Staszków
itp. - czyli styropian na placki - bo wentylacja, ocieplanie szczytów - bo po sdo?).
Generalnie to jest patrzenie na wszystko od d**y strony - gdyby nie pazerność i
często niekompetencja developerów to nikt normalny by się za budowę domu nie brał, a
kupował gotowy - ale że w Polsce mamy jak mamy, jest inaczej.
mucher
-
83. Data: 2013-07-26 16:04:15
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: "AT" <Atari!@onet.poczta.pl>
> Ja obecnie grzeję zwykłym węglem (też raz w roku wyglądam podobnie jak
> szwagier) i więcej w życiu nie chcę mieć z tym bagnem do czynienia. Węgiel
> to brud, smród (okna otworzyć w zimie nie można), do tego czyszczenie
> komina, a więc kolejny syf, etc. i wcale nie takie znowu niskie koszty.
> Pompę robisz raz a dobrze i masz wszystko w nosie. Czystym nosie.
>
Chyba przesadzasz trochę
ja grzeję dom po posadzkach 260m2 (sciany 0,18 m2K/W) w 3T się mieszczę w
cenie ponizej 500zł
, więc grzeję za 1,5k, wszystko ładniew w pudłach, żeby sieszniej było to
eleganckich białych foliowanych :)
w kotłowni mam czysto, kaloryczność opału 28MJ zawsze biorę z mała
zawartością popiołu, aby często nei wymianiać, fakt mam dojście do taniego
opały, ale nawet jak bym płacicił 700zł to by się opłacało
w kotłowni mam bardzo czysto 3 seson palę, jak wsypuję do podajnika
to tylko rączki umyję i mogę na białą kanapę się kłaśc, jak by pudła
przetrzeć z kurzu to i rąk bym nie musiał myć,
a przecież nie kopcji mi się na czarno z komina bo nie palę smieci, więc
trochę przesadzasz,
albo mowisz o jakis starych instalacjach.
Popiół zimą raz na tydzień/dwa wywalam, wyciągam popielnik ostygnie to leci
do kosza, kotła
nie gasiłem ani razu przez cały sezon.
podłoge raz na tydzień przetrzeć i tak trzeba bo po piwnicy chodze w białych
skarpetkach bez papci :)
-
84. Data: 2013-07-26 16:24:45
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 26 lipca 2013 15:46:39 UTC+2 użytkownik m...@g...com napisał:
> Tylko teraz pomnóż to x20 - bo to samo co dla PC trzeba robić dla każdej >jednej
rzeczy na budowie (a już nie wspominając o fizyce budowli wszystkich >panów Staszków
itp. - czyli styropian na placki - bo wentylacja, ocieplanie >szczytów - bo po sdo?).
Generalnie to jest patrzenie na wszystko od d**y >strony
Jak dobrze wszystko zorganizujesz to dom spokojnie wybudujesz w czasie poniżej roku.
Biorąc pod uwage że budowa domu to dość kosztowna inwestycja warto się więc przez ten
rok podoktoryzowac. Tym bardziej że dzieki temu mozna ładne kilkadziesiat tysięcy
zaoszczędzić.
A zdobyrta wiedza się i tak k=przyda- ja np niedugo zacznę budowe kolejnego i dzięki
nabytemu doswiadczeniu już do pewnych tematów inaczej podejdę.
>- gdyby nie pazerność i często niekompetencja developerów to nikt normalny by
>się za budowę domu nie brał, a kupował gotowy - ale że w Polsce mamy jak >mamy, jest
inaczej.
No tu zgoda- mamy jak mamy i kupowanie domu od developera to proszenie się o kłopoty
-
85. Data: 2013-07-26 16:43:25
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 26 lipca 2013 14:59:25 UTC+2 użytkownik w...@g...com napisał:
> Żeby było jasne - też nie lubię firm naciągających z pseudofachowcami
>(dlatego też żadnej takiej nie miałem do CO) - ale nie dajmy się zwariować, >żeby
wszystko samemu myśleć, robić, etc.
Zrónb mały eksperyment:
Podzwoń po lokalnych firmach i zapytaj czy któras zrobi Tobie od podstaw podłogówkę.
Od podstaw ale nie samo wykonanie- zapytaj czy korzystając z OZC wyliczą
zapotrzebowanie chałupy, zrobią projekt z rozrysowaniem poszczegołnych petli itp.
Raczej takich nie znajdziesz, znajdziesz takich co powiedza"co tu liczyć, pętla co
10cm i git, Panie my tak od lat robim"
Dlatego trzeba takie rzeczy robić samemu.
-
86. Data: 2013-07-26 20:58:56
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
>Te 40k to jakies mityczne na serio :-)
>Wklejalem 10 x pompe za 15k pln + DZ kazda firma zrobi poziome ponizej 10k
>pln
>(zarabiajac na nim 6-7k pln). To jest MAKSIMUM :) To jest 25k pln.
2 lata temu takie ceny otrzymałem i te 60tys to była cena najniższa. Miałem
jeszcze wyższe wyceny ...
Oferty z pionowymi odwiertami.
>Ja powiem inaczej - budujesz dom za 200-500 tys pln i oszczedzasz na
>najwazniejszej instalacji ktora ma najwiekszy wplyw na komfort mieszkania w
>tym
>domu (bo ta instalacja dziala non stop przez caly rok!), a ktorej wartosc
>to ponizej 10% wartosci domu.
Nie przesadzaj ...
Nowe piece na węgiel to nie śmieciuchy gdzie trzeba było łopatą wsypywać
opał i co chwilę sprawdzać i dokładać opał i pilnować aby nie wygasło.
Obecnie jest elektronika , są dużej pojemności pojemniki i paliwo dokłada
się co kilka-kilkanaście dni (poza sezonem jak tylko CWU to średnio co
miesiąc ..) i nie jest to jakaś katorga.
Wiec nie wpadajmy w paranoję. Jest trochę pracy , ale niektórzy może po
prostu wolą wydać różnicę w cenie na coś innego ...
W moim przypadku wygląda że nie mógłbym wykonać źródła poziomego , bo mam
pod warstwą ziemii piasek (tereny piaszczyste) i mam za małą działkę bo
jedynie 939m2.
Nie każdy "spełnia" warunki do pompy gruntowej.
Jak w przyszłości myślę o pompie ciepła powietrznej. Sądzę że COP poprawi
się i pompy powietrzne będą coraz tańsze i lepsze ...
-
87. Data: 2013-07-26 21:04:32
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
>Nie śmieją się z Ciebie domownicy jak wychodzisz z kotłowni? ;) Ja mało nie
>pękłem ze śmiechu jak szwagier wyszedł z piwnicy po dorzuceniu szuwaksu do
>swojego pieca na eko(kosztowny)groszek.
A z czego mają się śmiać ?
Wychodzę z kotłowni czysty. Wiem jak ładować opał aby się nie pobrudzić ani
kotłowni.
Opał mam pakowany w worki.
Już kiedyś pisałem. W kotłowni mieści się też mini spiżarnia jak i
pralnio-suszarnia.
MUSI być czysto.
>Ja obecnie grzeję zwykłym węglem (też raz w roku wyglądam podobnie jak
>szwagier) i więcej w życiu nie chcę mieć z tym bagnem do czynienia. Węgiel
>to brud, smród (okna otworzyć w zimie nie można), do tego czyszczenie
>komina, a więc kolejny syf, etc. i wcale nie takie znowu niskie koszty.
<Pompę robisz raz a dobrze i masz wszystko w nosie. Czystym nosie.
Trzeba umieć palić lub mieć nowoczesny piec ...
Ja mieszkam na małym osiedlu domków. W każdym jest identyczny piec na
ekogroszek (Elektromet 15KW). W zimę brak smrodu , często nawet nie widać
dymu z komina ...
Czyszczenie pieca ? U mnie poziome kanały i zero pobrudzenia.
Komin ? Co roku przyjeżdza kominiarza i czyści szyby spalinowe i później sam
zgarnia sadzę i wywala. Do tego wypisuje dokument potrzebny do ubezpiecznia
domu.
--
Pozdor Myjk
-
88. Data: 2013-07-26 21:55:13
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
> Ja nigdy pomp nie instalowalem - pomagalem, doradzalem, DZty robilem, OZC i
> projekty podlogowek ale z samych instalacji nic nie wyszlo z braku czasu
> - po prostu mam inna robote i na niej sie tylko skupiam :)
czy nie jest tak że wiele zależy od wymiennika który jest w ziemi? Czy
Ty lub ktokolwiek liczyliście czy lepiej zakopać 0.5km rury w ziemi, czy
lepiej z użyciem koparki i folii zbudować staw, 10x10m i wkopać 10m rury?
Albo inaczej. zbudować studnie. dużą, znaczy szeroką, tak aby można było
do niej wejść i głęboką - na tyle ile jest to uzasadnione ekonomicznie.
z nadzieją na to że się trafi na wody gruntowe, albo zalewać ją deszczówką?
ToMasz
-
89. Data: 2013-07-26 23:47:51
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu piątek, 26 lipca 2013 21:55:13 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
> czy nie jest tak że wiele zależy od wymiennika który jest w ziemi? Czy
Nie. Dopoki nie zrobisz jakiegos ekstremalnie malego wymiennika to
wiekszosc pomp roznych producentow bedzie dzialac z takimi samymi
sprawnosciami. Obojetnie czy kupisz viessmanna za 50k, czy samorobke
z garazu za 5k pln. Obie pompy beda dzialac tak samo, bo prawdopodobnie
obie beda mialy ta sama sprezarke i powiedzmy zblizone wymienniki (jezeli
ta garazowa pompe wykonal kumaty facet). Oczywiscie dolne zrodlo ma duze
znaczenie ale tu kwestia jest tylko ilosci, a nie jakosci wykonania.
Trudno mowic o jakosci DZ - ta zalezy w wiekszosci od rodzaju gleby, a nie
od sposobu jego wykonania :) Czy ten DZ zrobi wypasiona koparka lancuchowa,
czy zbyszek z baru lopata - wydajnosc bedzie ta sama ;)
> Ty lub ktokolwiek liczyliście czy lepiej zakopać 0.5km rury w ziemi, czy
> lepiej z użyciem koparki i folii zbudować staw, 10x10m i wkopać 10m rury?
10mb rury nie jest w stanie dostarczac 8kW mocy non stop, zamrozisz odrazu
okolice rury i tyle z tego DZ bedzie. 0,5km rury brzmi groznie nie? A
kosztuje tylko 1k pln w lokalnej hurtowni ;) A zakopanie go drugie max
1k pln koparka. Wykonanie stawu 10x10m bedzie kosztowalo zdecydowanie wiecej.
No i trzeba cos z tym stawem pozniej robic, utrzymywac, dbac. I komarow
wiecej ;)
> Albo inaczej. zbudować studnie. dużą, znaczy szeroką, tak aby można było
> do niej wejść i głęboką - na tyle ile jest to uzasadnione ekonomicznie.
> z nadzieją na to że się trafi na wody gruntowe, albo zalewać ją deszczówką?
Pompa ciagnie 3-4m3/h, musialbys miec b. wydajna studnie. Sa przeciez pompy
w ktorych nie masz obiegu zamknietego DZ z wymiennikiem tylko odrazu pompujesz
wode ze studni i wyrzucasz do drugiej. Ale z uwagi na to ze takie wydajnosci
studni sa w dlugim terminie trudne do oszacowania, niepewne, no i woda z nich
nie jest czysta (tak jak w obiegu zamknietego DZ) to taki rodzaj pomp jest
bardzo rzadko stosowany. Zakopanie nawet 500mb rury to naprawde "pikus"
i pozbywamy sie ogromu problemow :)
Nawet jak nie minikoparka to mozna wziac normalna koparke z lyzka 1m i
wykopujac jeden row ulozyc w jednym krancu dolot, w drugim powrot.
Bedzie jeszcze taniej, a tak samo dobrze ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
90. Data: 2013-07-26 23:56:36
Temat: Re: Ogrzewanie z ziemi
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu piątek, 26 lipca 2013 20:58:56 UTC+2 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
> 2 lata temu takie ceny otrzymałem i te 60tys to była cena najniższa. Miałem
> jeszcze wyższe wyceny ...
No patrz a ja lekko ponad 2 lata temu instalowalem swoja pompe i kosztowala
15k pln :-) Po prostu dzwoniles nie tam gdzie trzeba ;)
> Oferty z pionowymi odwiertami.
To wiele wyjasnia. No niestety - masz mala dzialke wiec dolne zrodlo w postaci
odwiertow znacznie podraza inwestycje.
> Nie przesadzaj ...
Nie przesadzam :-) Rozwala mnie jak ktos buduje dom za pol banki, a zal mu
dolozyc +20k pln do instalacji ktora zwalnia go z praktycznie codziennego
obowiazku "palacza", syfu w domu etc.
> Nowe piece na węgiel to nie śmieciuchy gdzie trzeba było łopatą wsypywać
> opał i co chwilę sprawdzać i dokładać opał i pilnować aby nie wygasło.
> Obecnie jest elektronika , są dużej pojemności pojemniki i paliwo dokłada
> się co kilka-kilkanaście dni (poza sezonem jak tylko CWU to średnio co
> miesiąc ..) i nie jest to jakaś katorga.
Ale wegiel dalej ten sam - brudny i pylacy :) Ty mi tu bajek nie opowiesz,
ja jestem ze slaska - w promieniu 20km mam kilka kopalni, moj ojciec byl
gornikiem, 90% ludzi w okolicy pali weglem. Ciotka malowala dom rowno jak
ja budowalem swoj (3 lata temu) - ona obecnie ma caly parter po prostu
CZARNY - moj jest bialy jak po malowaniu. Mieszkamy 300mb od siebie :-)
Inna ciotka wymienila "smieciucha" na full wypas ekogroszek (ma kase i
kupila jakiegos wypasa) - po roku uzywania klnie jak szewc bo ekogroszek
drozszy od orzecha a zadnych zalet nie widzi - po dolozeniu wegla musi sie
kapac i wszystko myc taki syf sie unosi :-)
> Jak w przyszłości myślę o pompie ciepła powietrznej. Sądzę że COP poprawi
> się i pompy powietrzne będą coraz tańsze i lepsze ...
COP sie nie poprawi bo sprezarki az tak technologicznie juz nie pojda w gore.
Raczej beda tylko ew. taniec. Za Twojego zywota raczej na zadna rewolucje
bym nie liczyl. Jedynie ceny wegla moga tylko sporo podrozec, szczegolnie ze
mieszkasz na drugim koncu Polski, a transport tylko drozeje :-) No chyba ze
zaczna sprowadzac z Chin i z jakiegos portu bedziesz mial transport blizej ;)
Bajki o tym ze palenie weglem jest fajne, tanie i czyste koncza sie gdzies
w drugim - trzecim sezonie od zamieszkania w domu. Potem jest tylko
przeklinanie. Ale pod nosem zwykle :-)
pozdr.
--
Adam Sz.