-
11. Data: 2009-07-01 09:14:33
Temat: Re: Solary opłacalne czy nie re: zbiornik ciepłej wody
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h2f7a9$irg$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h2f71q$b5k$1@news.onet.pl...
>
>> Jest to trochę uciążliwe to prawda- codziennie rozpalać.
>
> Zwlaszcza ze latem dupniasto sie rozpala.
U mnie nie ma żadnych problemów. Moze dlatego że kocioł z nadmuchem.
>
> > zatem co dzien wieczorem wlaczam grzalke
Kurcze uswiadomiłeś mnie że też mam miejsce na grzałke w bojlerze.;))
> nagrzewana jest do temp. wystarczajacej powiedzmy i do rana zostaje jej
> nie wiele. Nie ma mowy o korzystaniu z cieplej wody caly dzien przy takim
> ukladzie nagrzewajac ja tylko raz dziennie, moze jakby w bojlerze
> "przechowywalo" by sie ukrop.
Z tego co kojarzę to Was jest piecioro.
U mnie ja+żona+7etnia córka więc zuzycie pewnie mniejsze.
> Przede wszystkim trzeba przemyslec wszystko w odpowiednim momencie.
> Dostawianie tego do istniejacej instalacji wydluza okres zwrotu rzecz
> jasna.
Masz na myśli ze trzeba dodatkowy zasobnik dokupić?
To fakt zawsze to 1500-2000zł dodatkowo.
Podsumowując- solary rzecz wygodna, bezobsługowa prawie ale na razie droga.
Ja na razie grzeje wodę drewnem- nie sprawia mi to żadnego kłopotu ale z
czasem pewnie kupie grzałkę do bojlera lub solary.
A jak jest najllepiej to kazdy musi indywidualnie do swoich potrzeb, swojego
trybu zycia dostosować.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
12. Data: 2009-07-01 17:27:14
Temat: Re: Solary opłacalne czy nie re: zbiornik ciepłej wody
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h2f9dq$i08$1@news.onet.pl...
>> Zwlaszcza ze latem dupniasto sie rozpala.
>
> U mnie nie ma żadnych problemów. Moze dlatego że kocioł z nadmuchem.
Ja to tlumacze tym, ze komin ma temperature powietrza i kompletny brak
ciagu. Jak jest z nadmuchem nie wiem.
>> > zatem co dzien wieczorem wlaczam grzalke
>
> Kurcze uswiadomiłeś mnie że też mam miejsce na grzałke w bojlerze.;))
Na awaryjne sytuacje dobra rzecz.
> Z tego co kojarzę to Was jest piecioro.
> U mnie ja+żona+7etnia córka więc zuzycie pewnie mniejsze.
Ja, zona, corka 10 lat i dwuch malolatow. Wody za wiele jak na razie nie
nabiora, no ale zawsze. Mysle ze powodem jest niska temperatura nagrzewania,
tyle zeby wystarczylo. Nie mam baterii termostatycznych i nie nawidze tego
krecenia w trakcie. W zwiazku z tym woda jest najlepiej bez krecenia.
> Masz na myśli ze trzeba dodatkowy zasobnik dokupić?
> To fakt zawsze to 1500-2000zł dodatkowo.
Wlasnie tak.
> Podsumowując- solary rzecz wygodna, bezobsługowa prawie ale na razie
> droga.
> Ja na razie grzeje wodę drewnem- nie sprawia mi to żadnego kłopotu ale z
> czasem pewnie kupie grzałkę do bojlera lub solary.
> A jak jest najllepiej to kazdy musi indywidualnie do swoich potrzeb,
> swojego trybu zycia dostosować.
A to to zawsze. :-)
Pozdro.. TK
-
13. Data: 2009-07-02 10:11:14
Temat: Re: Solary opłacalne czy nie re: zbiornik ciepłej wody
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
Policzmy to czysto matematycznie.
Weźmy trzy przypadki:
1. /niesprawdzony przeze mnie/
Instalacja solarów (z robocizną) dla 4-osobowej rodziny to koszt ok. 10 000
zł - tydzień temu dowiadywałem się w firmie, która je zakłada. Nie wiem
jakie są koszty obsługi takiego solara i czy jest w stanie ogrzać w zimie
wodę do żądanej temperatury, ale załóżmy, że daje radę w zimie i koszt
miesięczny obsługi to ok. 20 zł (pomka, wymiana i dolewanie płynu
chłodzącego, itp.).
Roczna obsługa zatem to 240 złotych.
2. /sprawdzony/
Bojler na prąd 80 litrów to koszt ok. 800 złotych. W mieszkaniu mieszkają 4
osoby - studenci (więc może się często nie kąpią;))
Mając bojler w mieszkaniu płacę rachunki ok. 170 złotych miesięcznie
(włączając w to prąd w domu). Załóżmy, że z tego 100 złotych to grzanie
wody. Roczna obsługa bojlera to koszt 1200 złotych, czyli o 960 złotych
drożej niż solarów. Solar zwróciłby się zatem dopiero w 11 roku użytkowania.
Minus - czasami trzeba czekać aż woda się dogrzeje, jak jest potrzeba dużego
zużycia. Bojler wisi już 7 rok i ma się dobrze.
3. /sprawdzony/
Podgrzewacz elektryczny 12kW, który mam w mieszkaniu (drugim, żeby się nikt
nie przyczepił), używany przez 3 osoby (prysznic, kuchnia, umywalka) zużywa
średniomiesięcznie energii za ok. 70 złotych (140 złotych razem z prądem na
cały dom). Zakładając dodatkową osobę i fakt, że do domu przydałby się
mocniejszy podgrzewacz, liczmy, że wyjdzie 100 złotych / miesiąc. Czyli
znowu obsługa podgrzewacza jest o 960 złotych rocznie droższa od solarów.
Solar zwraca się w 11 roku użytkowania. Plusem jest tutaj zawsze ciepła woda
gdy jej potrzeba, minusem, że przy dużych wahaniach ciśnienia waha się także
temperatura wody - można to wyeliminować stosując w domu zawór
bezpieczeństwa ciśnieniowy, który utrzymuje w miarę stałe ciśnienie.
Podgrzewacz wisi 10 lat i przydałoby się go już wymienić (spaliła się jedna
grzałka - choć nadal chodzi na dwóch pozostałych, to jednak już na
maksymalnym ciśnieniu woda jest tylko ciepła).
Podsumowując, w obu przypadkach solar zwróci się najszybciej za 10 lat. Nie
wiem jak jest z awaryjnością takiej instalacji i odpornością na działania
atmosferyczne (grad), ale pewnie jakieś ryzyko jest, że się uszkodzi przez
te 10 lat. O ile usterka bojlera, czy podgrzewacza wody to koszt rzędu
kilkuset złotych o tyle remont, czy wymiana instalacji solarowej to pewnie
ogromne koszty.
Czy rzeczywiście opłacalna jest instalacja solarów? Ja, po obliczeniach,
zrezygnowałem z tej "przyjemności".
Pzdry,
/\/\\/\/
-
14. Data: 2009-07-02 17:49:02
Temat: Re: Solary opłacalne czy nie re: zbiornik ciepłej wody
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
news:h2i01j$our$1@news.interia.pl...
> Policzmy to czysto matematycznie.
[...]
> Podsumowując, w obu przypadkach solar zwróci się najszybciej za 10 lat.
> Nie wiem jak jest z awaryjnością takiej instalacji i odpornością na
> działania atmosferyczne (grad), ale pewnie jakieś ryzyko jest, że się
> uszkodzi przez te 10 lat. O ile usterka bojlera, czy podgrzewacza wody to
> koszt rzędu kilkuset złotych o tyle remont, czy wymiana instalacji
> solarowej to pewnie ogromne koszty.
>
> Czy rzeczywiście opłacalna jest instalacja solarów? Ja, po obliczeniach,
> zrezygnowałem z tej "przyjemności".
To ja moze wyjde troche naprzeciw temu co napisales.
Po pierwsze, instalacja nie musi kosztowac 10 000. Smialo mozna zamknac sie
w 7, max. 8 000zl nawet nie instalujac tego samemu. Jasne jest, ze cena
instalacji determinuje oplacalnosc inwestycji i im taniej tym lepiej. Mozna
zatem sobie odpuscic niczym nie zaskakujace i drogie Viessmanny za jak ktos
pisal 13 000zl. Aktualne ceny mozna porownac sobie na np. Allegro roznych
zestawow, gdzie sa i po ok. 6 000zl. Koszt calosci przy zalozeniu ze zrobimy
to samemu, a to zadna filozofia bo instrukcja wszystko opisuje krok po
kroku, nie przekroczy 7 000zl.
Po drugie zestaw zawiera rowniez zasobnik w zaleznosci od wersji 200 - 300L,
wiec przy obliczeniach nalezy koszt bojlera ujac in plus w koszcie z
drugiego przypadku.
Po trzecie i z tym nie dyskutuje, ale dosc optymistyczne rachunki za prad.
Wiekszosc ludzi jakich znam placi za ogrzewanie wody gazem zwykle nie mniej
jak ok. 100zl miesiecznie. Ty podajesz tyle samo za prad zwykle drozszy. No
ale skoro sprawdzone to nie dyskutuje. Teraz tez grzeje wode w bojlerze
latem pradem i szczerze mowiac wyrobienie sie w 100zl wydaje sie malo
realne, a grzeje co najmniej oszczednie. Fakt, ze bojler ma 120L.
Po czwarte, zima nie da sie zapewnic 100% zapotrzebownia na ciepla wode
uzywajac solara. Jest to mozliwe od kwietnia do pazdziernika, pozniej
sprawnosc systemu relatywnie spada, ale nie do zera.
Posiadanie umownie darmowej cieplej wody ma tez swoje inne zalety. Kupujac
pralke, napewno wybiore te z podlaczeniem zimnej i cieplej wody, wode w
basenie dla dzieci latem moge zmieniac niemal codziennie bez czekania na
nagrzanie jej w basenie. To nie sa moze jakies szczegolne zalety, ale przy
okazji brak i takich ograniczen, a korzystanie z takiej wody w pralce to tez
wymierna korzysc, trudna do policzenia ale jednak. Latem bede mogl odpoczac
od rachunkow za gaz po zimie, a jak nie daj Boze bedzie mi kiedys gorzej to
chociaz cieplej wody mi nie zabraknie. :-)
W kazdym razie tak czy tak, kazdy musi rozpatrywac takie inwestycje wg.
wlasnych potrzeb i oczekiwan.
Pozdro.. TK
-
15. Data: 2009-07-02 17:58:49
Temat: Re: Solary opłacalne czy nie re: zbiornik ciepłej wody
Od: "Jackare" <...@s...de.pl>
>
> 2. /sprawdzony/
> Bojler na prąd 80 litrów to koszt ok. 800 złotych.
Ale to bojler tzw "firmowy" który będzie się różnił od innych głównie
naklejką i czasami kształtem.
Chyba że mówimy o bojlerze poziomym - wtedy ceny takie są i już.
Bojlery pionowe o pojemności 80 l kosztują w castoramie:
- polskiej firmy LEMET 328 zł
- marki REGENT (polskie albo włoskie toto jest) 358 zł
- 100-120 litrowy ELEKTROMET kosztuje 458 zł
wszystkie mają emaliowane zbiorniki z 5 letnią gwarancją i ochronę anodową,
tak więc do 800 zł jeszcze trochę zostaje.
U mnie przy twardej wodzie niosącej sporo piasku a więc powodującej
przyspieszoną korozję bojlery wytrzymują 5-7 lat. 7 lat wytrzymał ostatni
bojler z nieistniejącego już mysłowickiego ZELMECHu z ocynkowanym
zbiornikiem. Wcześniejszy tej samej firmy ze zbiornikiem emaliowanym
wytrzymał niecałe 6 lat. Teraz mam Regenta. Zobaczymy co będzie. W mniej
wiecej tym samym czasie zlikwidowałem u mojej mamy stary gazowy termet 0089
i zainstalowałem bojler LEMET 60 l.
Zużycie ciepłej wody a więc i prądu mam obarczone dużym współczynnikiem
marnotrawstwa bo kuchnię - najbardziej oddalony od bojlera punkt poboru wody
ma oddaloną od bojlera o jakieś dwadzieścia kilka metrów rury w ścianie, na
znacznej długości nieizolowanej, tak więc włączenie ciepłej wody w kuchni
"na chwilę" skutkuje tym że ciepła woda idzie w rury i oddaje ciepło
ścianie, w kuchni zlewam zimną, zaś odkręcenie ciepłej tak by była ciepła
wymaga wylania znacznej ilości wody aby po pierwsze wylać z rur zimną wodę a
po drugie nagrzać je wodą ciepłą na tyle by zniwelować chłodzenie przez
ściany.
Nie płacę dużych rachunków za prąd zważając na to że mamy małe dziecko (dużo
i często pierzemy) a moja żona ma specyficzne potrzeby kąpielowe (wieczorem
kąpie się "normalnie" a rano myje włosy więc też się kąpie normalnie w
kabinie. Nie mam dwóch taryf, często idzie pralka, czajnik jest elektryczny,
używamy mikrofalówki, nierzadko piekarnika elektrycznego. Większą część doby
jest włączone jedno lub dwa radia bo lubię słuchać. Jeżeli płacimy
miesięcznie 140-150 zł to narzekamy że już jest dużo. 90-115 zł to taka
srednia norma.
--
Jackare
-
16. Data: 2009-07-02 21:10:05
Temat: Re: Solary opłacalne czy nie re: zbiornik ciepłej wody
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jackare" <...@s...de.pl> napisał w wiadomości
news:h2isku$qep$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >
>> 2. /sprawdzony/
>> Bojler na prąd 80 litrów to koszt ok. 800 złotych.
> Ale to bojler tzw "firmowy" który będzie się różnił od innych głównie
> naklejką i czasami kształtem.
> Chyba że mówimy o bojlerze poziomym - wtedy ceny takie są i już.
> Bojlery pionowe o pojemności 80 l kosztują w castoramie:
> - polskiej firmy LEMET 328 zł
> - marki REGENT (polskie albo włoskie toto jest) 358 zł
> - 100-120 litrowy ELEKTROMET kosztuje 458 zł
>
> wszystkie mają emaliowane zbiorniki z 5 letnią gwarancją i ochronę
> anodową, tak więc do 800 zł jeszcze trochę zostaje.
Moment, ale o jakie bojlery chodzi??
Mowisz o termie z grzalka elektryczna, czy o zasobniku z wezownica? Do
ogrzewania wody zima sluzy Kociol CO, ogrzewanie pradem wody i np. gazem CO
to czyste marnotrawstwo. Takie rozwiazania dobre sa w domkach letniskowych,
czy starych mieszkaniach gdzie pali sie w piecacha kaflowych, ale nie do
dzisiejszego domu jednorodzinnego. No chyba ze ktos w ogole grzeje pradem,
tyle ze nie bedzie to zwykla taryfa jak sadze.
> miesięcznie 140-150 zł to narzekamy że już jest dużo. 90-115 zł to taka
> srednia norma.
No to ja chyba zyje w innym kraju. Rachunki u mnie za prad to lekko powyzej
200zl. Ogrzewanie wody elektryczne, kuchenka indukcyjna i swiatlo jak u
normalnych ludzi, pralka zelazko i to w sumie tyle.
Pozdro.. TK
-
17. Data: 2009-07-03 22:07:07
Temat: Re: Solary opłacalne czy nie re: zbiornik ciepłej wody
Od: "Jackare" <...@s...de.pl>
>
> Moment, ale o jakie bojlery chodzi??
> Mowisz o termie z grzalka elektryczna, czy o zasobniku z wezownica? Do
> ogrzewania wody zima sluzy Kociol CO, ogrzewanie pradem wody i np. gazem
> CO to czyste marnotrawstwo. Takie rozwiazania dobre sa w domkach
> letniskowych, czy starych mieszkaniach .
>
>
Odnoszę się tu do pkt 2 czyli klasycznego bojlera elektrycznego (jak terma
ale na 80-120 l)/. Sam taki mam, używam i jestem zadowolony. Kocioł u siebie
używam tylko i wyłącznie do ogrzewania - tak po prostu było w moim
mieszkaniu. Jak będę zmieniał kocioł CO, pomyślę tez nad bojlerem z
wężownicą ( i grzałką też) i cyrkulacją, bo w tym starm rozwiązaniu drażni
mnie marnowanie wody, prądku i dyskomfort. Szlag mnie tylko trafia bo będę
musiał rozpruć pół mieszkania pod rury....
>> miesięcznie 140-150 zł to narzekamy że już jest dużo. 90-115 zł to taka
>> srednia norma.
>
> No to ja chyba zyje w innym kraju. Rachunki u mnie za prad to lekko
> powyzej 200zl. Ogrzewanie wody elektryczne, kuchenka indukcyjna i swiatlo
> jak u normalnych ludzi, pralka zelazko i to w sumie tyle.
>
A kto jest Twoim dostawcą prądu ?
--
Jackare
-
18. Data: 2009-07-03 22:29:50
Temat: Re: Solary opłacalne czy nie re: zbiornik ciepłej wody
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jackare" <...@s...de.pl> napisał w wiadomości
news:h2m00p$c0f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Odnoszę się tu do pkt 2 czyli klasycznego bojlera elektrycznego (jak terma
> ale na 80-120 l)/. Sam taki mam, używam i jestem zadowolony. Kocioł u
> siebie używam tylko i wyłącznie do ogrzewania - tak po prostu było w moim
> mieszkaniu. Jak będę zmieniał kocioł CO, pomyślę tez nad bojlerem z
To inwestycyjnie najtansze rozwiazanie, uzytkowo chyba jedno z drozszych,
ale przy Twoich rachunkach za prad trudno to udowodnic. Mimo to ma tez swoje
wady, jak wszystko. Gasper pisal kiedys, ze ogrzewa zasobnik wody (nie
pamietam jaki) do wysokiej temp. noca w drugiej taryfie, bo dom ogrzewa
pompa ciepla. Miesieczny koszt ogrzewania samej wody to u niego jakies 80zl.
W pierwszej taryfie bedzie pewnie znacznie drozej. Nie wiem jak mozna zejsc
ponizej 100zl. Sasiad moj za gaz latem do ogrzewania CWU i kuchenki gazowej
placi ponad 100zl miesiecznie, szacuje ze sama woda to ok. 100zl. Latem
czlowiek pewnie czesciej sie kapie i moze to stad. Biorac pod uwage powyzsze
dane mozna przyjac, ze dobrze kupiony zestaw solarny na etapie inwestycji ma
szanse zwrocic sie po jakichs pieciu latach. Do tego taka wode mozna
wykorzystac do pralki i zmywarki, sa takie, a to nizsze rachunki za prad.
Piec lat to akceptowalny okres zwrotu inwestycji, dziesiec lat to jednak
troche sporo.
> wężownicą ( i grzałką też) i cyrkulacją, bo w tym starm rozwiązaniu drażni
> mnie marnowanie wody, prądku i dyskomfort. Szlag mnie tylko trafia bo będę
> musiał rozpruć pół mieszkania pod rury....
To jest bol niestety. By cieszyc sie cyrkulacja trzeba bedzie zmienic
zasobnik na taki, ktory to umozliwia, a taki nie kosztuje trzysta cos tam.
Da sie i na byle jakim, ale watpie zeby bylo to rozwiazanie godne polecenia.
Cyrkulacja dajaca oczywisty komfort daje tez spore straty ciepla gdy
zrobiona jest niestarannie i bez przemyslenia. Warto wiec nad tym dluzej
popracowac.
> A kto jest Twoim dostawcą prądu ?
ZEWT jakis, nad szczegolami nigdy sie nie zastanawialem. Trudno tu
porownywac co kolwiek, moze wiecej pierze zona, bo spora rodzina czy co?
Pozdro.. TK
-
19. Data: 2009-07-04 06:48:04
Temat: Re: Solary opłacalne czy nie re: zbiornik ciepłej wody
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 2 Lip, 19:49, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Po trzecie i z tym nie dyskutuje, ale dosc optymistyczne rachunki za prad.
Zamiast kombinowac to wystarczy przeliczyc :) Na podgrzanie zasobnika
120l od 7C do 60C trzeba zuzyc ok. 7,3kWh energii, liczac po ~45gr
(jak ktos ma jedna taryfe) wychodzi 3,285 pln dziennie, czyli grzejac
przez 30 dni co noc taki zasobnik -> 98,55 pln.
Ja licze u siebie podgrzewanie 300l zasobnika w II taryfie po ~30gr /
kWh do 50C, czyli 15kWh * 30gr = 4,5 pln. Poki co przewiduje, ze ni
cholery nie zuzyjemy tyle wody (narazie tylko w dwojke:) wiec po
pierwszym nagrzaniu -> potem bedzie juz tylko ~polowe tansze
dogrzewanie. Powinienem sie zmiescic zdecydowanie ponizej 100 pln
(celuje w 70 :) Takie grzanie tylko przez pierwsze pare miesiecy -
potem pompa ciepla do wezownicy i bedzie jeszcze 2 x taniej :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
20. Data: 2009-07-04 14:03:56
Temat: Re: Solary oplacalne czy nie re: zbiornik cieplej wody
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:d43aee62-5443-4e76-85a1-0b71e727af04@e21g2000yq
b.googlegroups.com...
> On 2 Lip, 19:49, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
>
>> Po trzecie i z tym nie dyskutuje, ale dosc optymistyczne rachunki za
>> prad.
>
> Zamiast kombinowac to wystarczy przeliczyc :) Na podgrzanie zasobnika
> 120l od 7C do 60C trzeba zuzyc ok. 7,3kWh energii, liczac po ~45gr
> (jak ktos ma jedna taryfe) wychodzi 3,285 pln dziennie, czyli grzejac
> przez 30 dni co noc taki zasobnik -> 98,55 pln.
No i teraz pytanie ile tej wody zuzywamy. Napelnimy wanne, troche pozmywamy
i na golenie zabraknie. :-)
Pozdro.. TK