eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBrama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczylRe: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
  • Data: 2015-08-17 16:14:25
    Temat: Re: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
    Od: Budyń <b...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 17 sierpnia 2015 12:43:44 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > I ta jest otwarta. Nie dla mnie i nie dla Ciebie, ale obiektywnie patrząc
    > otwarta.

    Bzdura. Jesli zaistniał jakis fakt, to zaistniał i tyle. Obserwator moze miec
    wątpliwosci wiec jego opinia czy fakt zaistniał moze byc otwarta - bo to zalezy od
    jego wiedzy i aparatu naukowego. Ale nie sam fakt.

    Biologia wie kiedy powstaje kot pies czy człowiek. Bez zadych wątpliwosci. Zatem
    należy spoleczenstwo rzetelnie poinformowac o dostepnej wiedzy biologicznej - wtedy
    ono podejmie decyzje. Ja sądze ze podejmie dobra decyzje.
    Na razie jest manipulowane przez lewackie srodowiska. Takie tam gaworzenie -przeciez
    wszyscy wiemy ze 2+2=4, jestemy przeciez wyksztalceni, nie tam co te ciemniaki, ale
    jestesmy otwarci i wrażliwi wobec tego moze sie zdarzyc ze wynik bedzie 3.


    > Jeśli jako "mordować" masz na myśli świadome i dobrowolne (nie w obronie
    > innego człowieka lub majątku) pozbawianie życia. To i my i społeczeństwo
    > jesteśmy zgodni że nie.

    Zgoda. Zatem trzeba jeszcze ciemnogród oswiecic wiedzą biologiczną :)



    > > juz przedtem ustalilismy ze pierwsza komorka to juz czlowiek
    > Nie nie ustaliliśmy - ustaliliśmy tylko że Ja i Ty tak uważamy. Dla Ciebie
    > to wystarczy dla mnie nie. Nie uważam się za "jedynego sprawiedliwego".

    Dopuszczam ze 2+2=3 :-)

    > > Sprawa jest prosta.
    > > 1. Zarodek jest czlowiekiem
    >
    > W Twoim i moim rozumieniu.

    nie - w obiektywnym fakcie

    > Były nie raz i nie raz jeszcze będą :-)
    > Z punktu widzenia filozofii klasycznej to obecnie najpopularniejszy otwarty
    > temat.
    >
    > > Jeden przyklad gdy musialbys odmowic znalazles - zatem co
    > > jest granicą lojalnosci?
    >
    > Sumienie.
    > Przy wyborze dobro/zło - nie ma wątpliwości'

    kurcze, przyznaje ze nie moge cie rozgryzc. Wg ciebie (i mnie) czlowiek jest od
    zarodka, zabijanie jest złem - czyli wiesz ze spoleczensto sie myli wybierajac zło -
    a jednoczesnie klepiesz wyroki demokracji.
    A teraz napisales "dobro/zło - nie ma wątpliwości" - przeciez to sie nie klei.
    Jesli nie masz watpliwosci to powinienes na ten wyrok demokracji byc oburzony.


    > Ot choćby prosta (ale hipotetyczna sytuacja) gdy ciąża jest zagrożeniem
    > życia matki. Niby ta sama decyzja - ratować matkę czy dziecko, ale zupełnie
    > inaczej się ją podejmuje gdy matka jest bezdzietna a inaczej gdy ma kilkoro
    > małych dzieci.

    Matka ma prawo ratowac swoje zycie i to ona ma zdecydowac. Ze niby nieprzytomna i to
    lekarz podejmuje decyzje?


    > A kogo pytasz?
    > - Mnie? - Byłem!
    > - Społeczeństwo? - Nie byłem!

    Fakt jest jeden. Dwie opinie. Popierac prawde czy ilosc głosów? :)


    > > swietnie - mowimy wlasnie o wprowadzeniu prawa umozliwiajacego zabijanie.
    > > Zatem najpierw filozofia "mozemy zabijac" a potem odpowiedni zapis prawny.
    > > Dlatego niezbyt mnie interesuje prawo - ja namawiam do zmiany filozofii,
    > > odpowiednie prawo sie dorobi potem.
    >
    > Nie nie mówimy o "wprowadzaniu" - zabijanie zarodków było dozwolone i jest
    > dozwolone.

    nie było prawa dopuszczajacego zabijanie. To jest pierwsze. Zatem słowo wprowadzenie
    prawa jest jak najbardziej na miejscu.
    (to ze przedtem nie było zakazu to nie oznacza, ze to prawo nie jest pierwsze)

    > > widzisz -mnie oceniasz piszac "grzeszysz"
    >
    > Ja pisze warunkowo - jeśli nie żartuje i naprawdę tak myślisz to grzeszysz.
    > Nie piszę bezwzględnie bo właśnie nie znam Twoich intencji - może tak
    > piszesz tylko dla podtrzymania dyskusji itp.

    raczej nie zdarza mi sie wkrecac dyskutanta - i tym razem tego nie robie. A nie
    grzesze tu - tylko ty jej nie rozumiesz. Nie mamy zakazu ocen innych :)


    > Ale nie możesz sprawiedliwie ocenić Bonieckiego w kontekście jego "obrony"
    > Nergala jeśli nie znasz intencji postępowania Nergala :-)

    alez oczywiscie moge. Niezależnie od intencji nergala katolicki ksiadz nie powinien
    akceptowac nazywania biblii gownem i autorytetem kosciola popierac podobne eventy.


    > I co jest dalej - idź powiedz mu przy świadkach - a nie publicznie wyzywaj
    > :-)

    a kto go wyzywał? Ja nie twierdze ze jest głupi, tylko ze ze zle postepuje. Tyle to
    akurat moge.

    > opamiętać i szczerze żałować ale może już nie być w stanie się uratować. My
    > tego nie wiemy - i cieszę się że teologowie zaczęli "rozpatrywać wątpliwości
    > na korzyść oskarżonego".

    to nie takie nowe -nakladana ekskomunika jest to konca zycia czlowieka, i nie dluzej
    - wlasnie ze wzgledu na mozliwosc nawrocenia w chwili smierci.

    > >> "Unikajcie wszystkiego co ma choć pozór zła". Nie chce mi się szukać
    > >> który
    > >> to święty powiedział.
    > > i tak wlasnie powinien postapic boniecki
    >
    > A hipotetyczni katolicy idący na koncert już nie?

    Tez - tyle ze jest roznica miedzy bladzacym katolem, ktory trafil na satanistyczy
    koncert a nie wiedzial ze takie rzeczy tam beda odstawiane - a katolickim ksiedzem
    oceniajacym (i akceptujacym!) zdarzenie po fakcie.


    > > wyrwanie nózek i oderwanie glowki jest rzeczywiscie czyms bardziej szarym
    > > niz strzal w leb na ulicy. Dla mnie to i to morderstwo - tyle ze wyrywanie
    > > nóg > na żywca jest znacznie bardziej barbarzynskie.
    >
    > A napicie się bo się nie wie że się jest w ciąży i w ten sposób
    > doprowadzenie do śmierci zarodka nie jest barbarzyństwem?

    Nie - bo nie było elementu celowosci dzialania.


    > Granica tego co jest dozwolone a co nie. Nie godzisz się na świadome
    > mordowanie zarodków, ale dopuszczasz gdy się je zabija nieświadomie dlaczego
    > więc nie wprowadzić obowiązkowych _codziennych_ badań na bycie w ciąży? I
    > dopiero jak test wyjdzie negatywnie zezwalać na picie, palenie czy
    > uprawianie sportów ekstremalnych?

    Nie dopuszczam celowego mordowania - a reszte zostawiam naturze. Rozsadnie i
    racjonalnie jak prawdziwy katol :)



    b.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1