eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBrama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczylRe: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
  • Data: 2015-08-19 10:59:04
    Temat: Re: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:072054a4-96da-4399-abfa-c6dc0a0fdf68@go
    oglegroups.com...

    >> Naprawdę chcesz się bawić w językoznawcę i zgadywać co autor miał na
    >> myśli
    >> pisząc zarodek a myśląc "człowiek"?
    >> Cieszę się że dla Ciebie to oczywiste, dla mnie też, ale nie miej do mnie
    >> pretensji że Cię uświadamiam, że nie wszyscy myślą tak jak my.

    > co nie oznacza ze jesli powszechna jest wiara ze 2+2=3 to nalezy im
    > pozwolic budowac mosty.

    Dobra mnie się nie chce - swoje zdanie nazywasz "wiedzą" a cudze "wiarą"
    można i tak ale to nie jest argument w dyskusji.

    >> Bo nie ma wiedzy o tym że ten ktoś tam jest. Jak można zabić celowo kogoś
    >> o
    >> kim się nie wie???

    > Ty tak serio? Zapytaj w waszym klubie. A w jakim celu panienka ta tabletke
    > bierze? Zeby zabić.

    Ale tylko _potencjalnie_. Tego czy faktycznie kogoś zabija nigdy się nie
    dowie. Nie można jej z tego powodu sądzić za zabójstwo bo ani my ani ona nie
    wiemy czy do niego doszło.

    > Nie zawsze jej sie to uda. Nigdy nie wie czy jej sie to
    > udało -i to ze nie wie wystarczy zeby nie mowic o celowym zabojstwie?

    Nie bo zabójstwo jest tylko wtedy gdy się kogoś _faktycznie_ zabije.

    > Rozczarowujesz mnie, zawsze intelektualnie trzymales poziom.

    Przykro mi, ale dla Twojej przyjemności nie będę naginał faktów.

    >> a jeśli zabiją to kobieta o tym się nie dowie. Dokładnie tak samo jak z
    >> piciem gdy się nie wie czy się jest w ciąży - tez można kogoś zabić jeśli
    >> jest i nie zabić jeśli go nie ma.

    > a miedzy rozrywkowym piciem wina a wzieciem tabletki "after" jest
    > różnica - cel.

    Nie mówimy o rozrywkowym piciu ale o nie sprawdzeniu czy się jest w ciąży.
    Samo picie zwykle nie jest złem, złem jest wcześniejsze nie sprawdzenie czy
    w ten sposób się komuś szkodzi.

    > No i oczywiscie techniczna strona: po winie male sa szanse na zabicie, po
    > tabletce wysokie.

    Kwestia ilości.

    > Co ciekawe gdy chodzilo o obrone nergala/bonieckiego to intencja wydawala
    > ci sie strasznie wazna - teraz juz nie bo nie pasuje do rozumowania?

    Ależ nadal jest ważna dlatego pytam o intencję "nie sprawdzania czy się jest
    w ciąży". Nie o intencję picia. A jaka jest intencja niesprawdzania? Mam
    gdzieś że zaszkodzę dziecku (jeśli jest).

    >> > I nie wiedza czy dziecko jest czy go nie ma decyduje, a fakt jego
    >> > istnienia oraz zamiar i fakt go zabicia.

    >> Manipulujesz bo zakładasz że kobieta łykając tabletkę "after" wie o byciu
    >> w
    >> ciąży - nie ona nie wie.

    > gdzies zobaczyl to zalozenie? Jasne ze nie wie - ona tylko >chce< go
    > zabic, jesliby sie pojawil.

    Napisałeś "fakt jego istnienia" - skoro nie wie to nie ma faktu jego
    istnienia pozostaje jedynie zamiar. Z tym się zgadzam co niżej napisałem.

    >>Ona ją łyka na wszelki wypadek. W 99% nikogo nie
    >> zabije, tak samo jak kobieta pijąca - bo nie będzie w ciąży.

    >> Różny jest tylko "zamiar". W pierwszy przypadku kobieta chce się pozbyć
    >> życia (jeśli ono jest), a w drugim ma gdzieś czy je zabije (jeśli ono
    >> jest).

    > ooo, wszystko wiesz -to po co takie pierdoly jak powyzej piszesz to nie
    > wiem, pewnie dla ubrawienia dyskusji :)

    No to Ci przypomnę na co odpowiadałem:

    > Jesli JEST czlowiek to go bronimy ograniczajac wolnosc innej osoby.

    Gdy kobieta łyka tabletkę to nie wie czy _jest_ człowiek więc zgodnie z
    Twoim powyższym zdaniem nie ma powodu by jej tego zabraniać, bo najpierw
    musielibyśmy fakt bycia człowieka stwierdzić by móc jej zabronić łykania
    tabletki.

    Ot po prostu wytknąłem Ci błędny argument - to nie fakt istnienia życia jest
    decydujący ale intencja łykania tabletek - do czego po chwili doszliśmy :-)

    >> Dopuszczam morderstwo gdy kobieta w ciąży pije bo nie chciało jej się
    >> sprawdzić czy jest w ciąży. Może być? Czy będziesz mi tłumaczył że jak
    >> kobieta ma gdzieś sprawdzenie czy pijąc kogoś zabije czy nie to nie jest
    >> morderstwo a tylko lenistwo i nieszczęśliwy wypadek?

    > jest spora roznica miedzy morderstwem, nieszczesliwym wypadkiem i zejsciem
    > naturalnym. Zdaje sie ze na potrzeby dyskusji raczysz to pomijac.

    Oczywiście że jest:
    Jak dziecku w samochodzie nie zapniesz pasów bo Ci się nie chce i w wyniku
    drobnej stłuczki to dziecko zginie - to będzie nieszczęśliwy wypadek ale
    moralnie Ty będziesz winny jego śmierci - bo Twoje lenistwo ją sprowadziło.
    Gdyby nie Twoje zaniechanie to dziecko by żyło. Masz I to że nie taka była
    Twoja intencja niewiele zmienia - _świadomie_ z lenistwa nie zapiąłeś
    pasów - już w tym momencie naraziłeś jego życie.

    > Kobieta pijąca nie pije w celu zabicia (slaby to srodek antykoncepcyjny -
    > i dobrze bo by sie baby coniektore zapily), i nawet gdyby czasem nastapil
    > zgon
    > to bylby blizszy nieszczesliwemu wypadkowi niz morderstwu.

    Niech Ci będzie nazwijmy to "nieszczęśliwym wypadkiem" to pytanie dlaczego
    nie chronić dzieci przed nieszczęśliwymi wypadkami? Skoro chronimy je
    nakazując wozić w fotelikach i zapinać pasy. Dlaczego nie chronimy ich przed
    alkoholem?

    Co sprawia że Twoim zdaniem dziecko w brzuchu zasługuje na ochronę przed
    tabletka a nie zasługuje na ochronę prze innymi zagrożeniami?

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1