eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePekanie plyt GK na scianachRe: Pekanie plyt GK na scianach
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate1.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "tornad" <t...@o...net>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Pekanie plyt GK na scianach
    Date: Mon, 23 Mar 2009 16:42:18 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 65
    Sender: k...@n...test.onet.pl
    Message-ID: <6...@n...onet.pl>
    References: <gq87c7$glo$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate1.test.onet.pl 1237822939 18451 213.180.130.17 (23 Mar 2009 15:42:19
    GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 23 Mar 2009 15:42:19 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 69.124.195.236, 192.168.243.155
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1; InfoPath.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:353799
    [ ukryj nagłówki ]

    > Witam,
    > Po rozbudowie domu zamiast tynkować zamówiłem fachowców, którzy przykleili mi
    > na ściany płyty GK (ściany trochę nierówne, więc tynkowanie byłoby
    > problematyczne). Najpierw łącznia zrobili bez siatki szpachlą do spoin kanufa
    > (jakiś specjalny do łączeń, niewymagający siatki) - popękało, wycięli
    > łączenia, zrobili j.w. ale inną masą - popękało (większość pękła, jak
    > przewietrzyłem pokój - weszło trochę zimnego powietrza...). Znów wycięli
    > łączenia - wypełnili je klejem do płytek (Adesilex P9), na to szpachla do
    > spoin knaufa, siatka i znów szpachla - znów pękło (takie włosowate rysy).
    >
    > I teraz moje pytanie - czy w ogóle da radę położyć płyty na ścianę bez rys?
    >
    > Nie chciałbym tapety, ale chyba nie ma rady - trochę nie mam siły tego zrywać
    > i bawić się od nowa.
    >
    > Pozdr. i proszę o radę
    > Janusz

    Nie wiem za wiele, bo nigdy nie stosowalem Knaufa ani innego silexa, wiec
    napisze tylko, jak to sie tu w Hameryce robi. Otoz do spoinowanie plyt stosuje
    sie tu standardowy zatem praktycznie identyczny "kampand". Co to jest,
    dokladnie nie wiem ale mysle, ze jest to bezpostaciowy gips, koloidalny,
    bezpostaciowy pyl gipsowy zarobiony z woda z dodatkiem kleju, prawdopodobnie
    identycznego jaki stosuje sie w "primerach" czyli podkladach malarskich. I tym
    kampandem spoinuje sie zlacza plyt i tylko zlacza, oraz wypelnia dolki srub,
    ktorymi sie te plyty przykreca. Norma czy tradycja nakazuje aby plyty nie
    nakrecac czy naklejac na styk, lecz pozostawiac miedzy nimi szczeliny na
    gwozdz czyli okolo 1-2 mm. W te szczeliny kampand musi byc wcisniety. Na
    laczenia nakleja sie siatke z wolkna szklanego i pierwsza warstwe wciska
    szpachelka mocno tak, aby ta zaprawa spoinujaca wypelnila te szczeliny. Potem
    to musi przez dobe lub dwie schnac. Ten kampand ma bardzo duzy skurcz, po
    wyschnieciu, na stykach sa widoczne zaglebienia i rysy skurczowe i nikt sie
    tym nie przejmuje.
    Naklada sie druga warstwe tym razem szersza szpachla 6-8 calowa i bardzo
    chytrze prowadzona, co nie kazdy wie. Otoz nalezy ja prowadzic tak, aby nad
    spoina ona byla prowadzona z mniejszym naciskiem, o milimetr wyzej w stosunku
    do drugiej krawedzi. Dzieki temu uzyskuje sie wieksza grubosc zaprawy nad sama
    spoina i zerowa o odleglosci tych 6 cali od niej.
    Na trzeci dzien naklada sie trzecia warstwe, tym razem kampandem w niebieskim
    wiadrze, ktory jest nieco rzadszy, bardziej plastyczny co umozliwia ciensze i
    rowniutkie jego nakladanie z wyrownaniem wszystkich niedokladnosci powstalych
    w czasie nakladanie dwu pierwszych warstw. Na czwarty dzien to sie "senduje"
    czyli sciera wszystkie nierownosci siatka scierna. To nalezy robic pod silnym
    oswietleniem bocznym. Uzyskuje sie teoretycznie owalny ksztalt tej masy z
    garbem nad spoina, ale na tyle maly, ze dla sciany pomalowanej pozniej farba
    pol-blyszczaca lub matowa, te nierownosci sa absolutnie niewidoczne. Jesli
    pojawiaja sie jakies pekniecia, a pojawiaja sie wskutek np. wysychania drewna,
    to nakleja sie nastepna siatke i juz z dalsza, aby nie bylo "garbu" kampanduje
    sie to ponownie.
    W twoim przypadku zatem niepotrzebnie zrywacie te siatke, lepiej nalepic ich
    dwie, nawet trzy i wyprowadzic to zaprawa tak aby te laczenia nie byly
    widoczne. Plyta KG jest na tyle przyjazna, ze ona znosi niewielkie
    ruchy "tektoniczne", ten gips tam jakos rekrystalizuje, czy powoli dopasowuje
    sie do ew. naprezen w nim powstalych, tak, ze pozniej juz nie peka.
    Tak samo spoinuje sie naroza, katy gdzie plyty stykaja sie pod katem prostym.
    Tam czesto stosuje na wszelki wypadek przy nakladaniu drugiej warstwy druga
    siatke szklana. Potem specjalna szpachelka katowa przeciagam to z dolu do
    gory, wyrownuje i nie ma problemow.
    To tak w skrocie, moze ta informacja Ci sie na cos przyda a zapewne nie
    zaszkodzi.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1