eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKolektory słoneczne-dawno nie byłoRe: Kolektory słoneczne-dawno nie było
  • Data: 2017-04-07 10:54:56
    Temat: Re: Kolektory słoneczne-dawno nie było
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-04-06 o 23:26, Maniek4 pisze:

    >>> Do miedzi nie potrzeba pobijaka i wiedzy jak go uzywac, by zrobic to
    >>> raz w zyciu. Do miedzi na upartego wystarcza narzedzia znajdujace sie
    >>> w przewazajacej wiekszosci domow, uzywane nie jeden raz.
    >>
    >> Palników nie ma w każdym domu. Tniesz brzeszczotem czy szlifierką
    >> kątową? Bo ja używam specjalnych obcinaków rolkowych, które obcinają
    >> równo i nie uszkadzają rury.
    >> Czym czyścisz złączki? Bo ja używam specjalnych szczoteczek, których z
    >> pewnością w każdym domu nie ma i nie używa się ich do innych celów np.
    >> do czyszczenia zębów.
    >> Czym gradujesz? Scyzorykiem czy pilnikiem? Bo ja gradownikami, których
    >> także nie użyjesz do innych celów.
    >> Wiele narzędzi mam do tego celu napędzanych elektrycznie. Robią to tak,
    >> że nigdy nie zrobisz tak dokładnie jak ja.
    >
    > Nie musze robic tak dokladnie jak Ty. Do obcinania uzywam obcinaka
    > rolkowego. Do nabycia w sklepie za rogiem za 10-20 zyli. Mistrzostwo
    > swiata to nie jest, ale do kilku ciec wystarczy. Gradownika nie uzywam
    > bo i takiej potrzeby nie widze. A prawde mowiac rure mozna obciac
    > brzeszczotem a ostre krawedzie obrobic pilnikiem plaskim. Co z tego,
    > ze dluzej, jak robiac samemu nawet wieczorami nigdzie mi sie nie spieszy.
    > A robiac osobiscie wszystkie instalacje w swoim domu, ani razu nie
    > mialem potrzeby uzywania palnika. Mam takowy, ale uzywam do rozpalania
    > grilla. O prace lutownicze przy kotle i wspomnianym laczeniu solara
    > lutem twardym poprosilem kolege, ktory robi to od lat. Po prostu
    > uznalem, ze dla kilku lutow nie chce mi sie doktoryzowac. Reszta to
    > proscizna.

    Twoje wypowiedzi to czysta hipokryzja.
    Najpierw twierdzisz, że lutowanie miedzi to banał i można to zrobić
    narzędziami, które prawie każdy ma w domu, a tu się jednak okazuje, że
    potrzebowałeś pomocy kolegi fachowca, który zajmuje się tym od lat.
    Czyli potwierdzasz dokładnie to o czym ja pisałem, a jednocześnie temu
    zaprzeczasz i negujesz.

    >>>> W naszym społeczeństwie tkwi jakieś takie dziwne przekonanie, że to co
    >>>> robi hydraulik to każdy inny umie zrobić i nie potrzeba do tego
    >>>> żadnych,
    >>>> skomplikowanych narzędzi,
    >>>
    >>> Jedyna spoleczenstwa wina to taka, ze w bardzo wielu przypadkach,
    >>> zaproszonych fachowcow samemu trzeba uczyc.
    >>
    >> Bo problem polega na tym, że byle kto się łapie za roboty, o których nie
    >> ma pojęcia i nie ma odpowiednich narzędzi i nie da zarobić tym, którzy
    >> się na tym znają i mają odpowiedni sprzęt.
    >
    > Czyli generalnie potwierdzasz to co pisze, bo niby po czym mam poznac
    > fachowca? Po napisie na czapce?

    Po poleceniach i referencjach.

    > Efekty pracy poznam mniej wiecej po jednej czwartej roboty i tez tylko
    > wtedy, kiedy bede mial jako takie pojecie o tym co robi. Wiec skoro
    > musze miec jako takie pojecie o tym co zrobi Bolek z za rogu to po co
    > mi on?

    Zachowujesz się jak typowy "Polaczek". Byle tanio, a jak przyjdzie Bolek
    zza rogu i spierdoli robotę to przypisuje wszystkim fachowcom cechy
    Bolka zza rogu.

    > Zrobie sobie sam. Spitole tyle samo, albo i mniej a przynajmniej za
    > partaczenie nie zaplace.

    Twój wybór.

    >> Profesjonalizm to nie tylko porywanie się za każdą robotę i rzeźbienie
    >> młotkiem i przecinakiem, ale często wiedza gdzie to załatwić szybciej i
    >> lepiej oraz wiedza ile to będzie kosztować.
    >> Nie mam wiedzy czy nie mam narzędzi w jakimś zakresie to po prostu
    >> zlecam komuś wykonanie danego fragmentu roboty, kto wie jak to zrobić i
    >> ma czym.
    >> Klient jest zadowolony, bo robota zrobiona szybko i perfekcyjnie. Ty
    >> jako amator nigdy nawet będziesz w stanie doścignąć jakości mojej
    >> roboty, bo robotę wykonujesz adaptując mniej lub bardziej nadające się
    >> do tego narzędzia, a ja używam narzędzi profesjonalnych, dedykowanych do
    >> danego systemu, a jak czegoś nie mam to zlecam innym - tym, którzy mają
    >> czym i wiedzą jak.
    >
    > E tam. Te narzedzia potrzebujesz zeby robote zrobic dobrze i szybko.
    > Jak bedziesz sie pierdzielil brzeszczotem i pilnikiem to na chleb nie
    > zarobisz przez caly rok. Amatorsko jak nie masz narzedzi do jednego
    > systemu to wybierasz taki, ktory obrobisz bez wiekszego stresu tydzien
    > dluzej. Jak robie u siebie to sie nie stresuje, ze nastepny klient
    > ucieka.

    Obecnie systemy są tak specjalizowane, że w wielu przypadkach nie da się
    roboty wykonać innymi narzędziami jak dedykowanymi do tego systemu.
    Musisz to w końcu zrozumieć.

    >>>> a jak się okazuje, że jednak nie da się bez
    >>>> tych narzędzi zrobić poprawnie to system jest ch...wy.
    >>>
    >>> Zycie to ciagla nauka z przewaznie niezbyt klopotliwa konsekwencja
    >>> popelnianych bledow.
    >>
    >> Tylko, że taki amator jak Ty zazwyczaj niepotrzebnie ponosi podwójne czy
    >> nawet potrójne koszty, a i tak po tym dalej jest głupi i łapie się za
    >> inne systemy, których także nie zna i popełnia kolejne błędy, a później
    >> wypisuje na grupach dyskusyjnych, że to jest złe, a to be, a to
    >> ch....we.
    >
    > Nie twierdze, ze takich problemow nie ma, ale jak czegos nie ogarniam
    > to sie po prostu za to nie biore. Gorzej, jak zatrudnie fachowca z
    > wiedza na poziomie parapetu i po kims takim trzeba poprawiac. Internet
    > jest pelen opisow podobnych akcji, po ktorych koszty naprawy rosna w
    > tempie geometrycznym. Nie uwierze, ze po takich glabach nie zdarzalo
    > Ci sie nic poprawiac a i czesto poprawic juz sie nie da. W budowlance
    > fachowcy to zawsze loteria.

    Dość często ja poprawiam po takich, ale dla mnie nie są oni fachowcami.

    >>>> Naprawdę nie jesteś pierwszym i nie ostatnim, wiele razy słyszałem
    >>>> takie
    >>>> stwierdzenia.
    >>>
    >>> Nie widze powodu by pakowac sie w nielepsze, drozsze i bardziej
    >>> klopotliwe rozwiazania, jezeli mozna zastapic je tymi co wybaczaja
    >>> wiecej bledow.
    >>
    >> Kto Ci każe się pakować?
    >> Ja tylko stwierdziłem, że to co piszesz o tym systemie nie jest prawdą,
    >> bo nie znasz technologii i nie masz odpowiednich narzędzi, a narzędzi
    >> wcale nie musisz kupować.
    >
    > No ale czy ja z tym polemizuje? Odnosze sie do stalowej, karbowanej
    > rury vs rura miedziana.

    Nie odnosiłeś się tylko stwierdziłeś w sposób autorytatywny, że rury
    karbowane to jest "gówno".
    Ja natomiast Ci wskazałem dlaczego popełniłeś błąd.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1